Satyra polityczna

Na bieżąco

Nowy KOD… LEX SUPER…

Założenie Nowej Grandy

Przez prokuratorów –

Z nie tak dawnych hord –

Przeciw Ziobrze,

LEX SUPER OMNIA,

Przypomina,

Amber Gold,

I, że z korytkiem z przywilejów

Zrobiło się niedobrze.

000

Radość

Radość wybuchła,

W libertyńskich okopach obronnych,

Bo u młodych dziewczynek w Polsce

W ciągu ostatnich miesięcy,

Z 10 do 240 tysięcy

Wzrosło zażycie

Tabletek poronnych!

000

Wściekłość

Lewactwo zbuntowane,

Zgrzyta połamanym

Zębem

Bo syn Beaty Szydło,

Polak i katolik,

Został księdzem…

000

Piroman medialny

Wirtualnych piromanów mamy wielu;

Najpierw podpali,

Potem gasi…

Jak go złapią,

To się żali, łasi…

Wypinając pierś

Do orderu.

000

Poszukiwacz genów

Grzebanie w cudzych genach,

To jak otwarcie puszki Pandory,

Bo może się okazać, że…

Grzebiący,

Jest potomkiem,

Któregoś takiego,

Z Sodomy i Gomory.

000

Prezydent Słupska

O, ty narodzie

Nas Słupią,

Czemuś tak postąpił

Głupio!

I na prezydenta

Grodu swojego,

Wybrałeś chłopca

Gejowskiego.

000

Marsze, nie monarsze...

Chodzą na tych marszach

Chwiejnie

I wrzeszczą:

Chcemy pokoju,

Bo Ojczyzna jest w potrzebie,

A sami rozpoczynają wojny…

W Sejmie.

000

Ekwilibrystyka

Niektórym z dala od Polski,

Na emigracji,

Najwygodniej

Jest uprawiać politykę

Linoskoczka

I ekwilibrystykę informacji.

000

Męczennik aparatu

Aparat ucisku

Znęcał się nad nim

Czasem,

Nękając go,

Kolejnym awansem

000

Haki

Teraz to jest polityka

Taka,

Że nie można ukarać

Złodzieja-łajdaka,

Bo każdy przy władzy,

Trzyma w szafie

Swojego haka…!

000

Ciężkie czasy…

Kto zna „Syzyfowe prace”

Wie co znaczą

„Ciężkie czasy na OSZWIATE”,

A i teraz takie czasy

Przyszły,

Że…dobra książka

Kosztuje więcej,

Niż pół litra czystej!

000

Stosy i donosy

Kiedyś w PRL-u,

Narzekał na brak papieru,

Teraz, kiedy są papieru stosy

 – jak z nakładów wynika –

Narzeka na brak czytelnika,

Że jego „dzieł”…

Nie czyta.

Więc pisuje na niego donosy.

Cdn.

Artur Sołonka