2. ANTIFA

Simon Mol jak Doktor Jekyll i Mister Hyde

Tę historię trzeba przypominać, aby obnażać głupotę “postępowych” aktywistów!

ŚMIERĆ MOLA

Jeden z liderów obrzydliwego lewactwa MUNZENBERG tak podsumował długoterminowe działania Szkoły Frankfurckiej: “Musimy zorganizować intelektualistów i użyć ich do zapaskudzenia zachodniej cywilizacji. Dopiero gdy zniszczymy wszelkie jej wartości i uczynimy życie w niej niemożliwym, będziemy mogli narzucić dyktaturę proletariatu”. ‘Zachód zrobimy tak zepsutym, że będzie śmierdział’.

Żeby dokonać dalszego postępu w ich ‘spokojnej’ rewolucji kulturowej, ale tak byśmy nie poznali ich planów na przyszłość, szkoła zalecała (między innymi):

HERBERT MARCUSE

 1. Ustanowienie przestępstw rasowych
 2. Ciągłe zmiany w celu wywołania nieporozumień
 3. Nauczanie dzieci o seksie i homoseksualizmie
 4. Podważanie autorytetu szkoły i nauczycieli
 5. Ogromna imigracja w celu zniszczenia tożsamości [narodowej]
 6. Promowanie nadmiernego picia alkoholu]
 7. Opróżnianie kościołów
 8. Nierzetelny system prawny uprzedzony wobec ofiar przestępstw
 9. Uzależnienie od państwa czy świadczeń od państwa
 10. Kontrola i ogłupianie mediów
 11. Zachęcanie do rozpadu rodziny.

Członkami Szkoły Frankfurckiej zwanej także Szkołą Diabła byli m.in  guru tzw Nowej Lewicy z lat 1960-tych, Herbert Marcuse – potępiony przez papieża Pawła VI z powodu głoszenia teorii wyzwolenia, która “otwiera drogę dla seksualnego rozpasania pod przykrywką wolności”, Max Horkheimer, Theodor Adorno, popularny pisarz Erich Fromm, Leo Lowenthal i Jurgen Habermas. Wszystkie te osoby, z wyjątkiem Habermasa, były pochodzenia, które możemy znaleźć w każdej Encyklopedii i w każdej Wikipedii.

PATRONI SZKOŁY – MARKS I ENGELS

Wierni temu nakazowi lewacy z ‘warszawki” zasmrodzili Stolicę i okolice spermą Antifowca, którą karmił -pomieszaną ze śmiertelnym wirusem – dziennikarki, mężatki i narzeczone polskich chłopaków, urzędniczki i cnotliwe studentki jeszcze  – Simon Mol – antyfaszysta – powtarzając każdej kobiecie po stosunku: – Moja sperma jest święta. I one mu wierzyły, ujawniając, że nie wszystkim chodziło tylko o seks, a o coś więcej… dla jednych  o walkę z polskim faszyzmem, dla drugich jak i czym On, TO robi? – czyli jaką „bronią” walczy z polskim faszyzmem… co było dla tych działaczek wyrokiem śmierci w zawieszeniu .

Aktorka czy ofiara???

Prof. Andrzej Nawrocki, wydawca „Poezji Dzisiaj”, zachwyca się pięknym wierszem „Bogini Polska” o dziewczynie, w której diamentowe oczy została wpisana opowieść Afryki, taka miła synteza dwóch ojczyzn w oczach jednej kobiety. Ojciec werbista Edward Osiecki, przez lata powiernik Mola, tłumaczy wierszyki, o których mówi: ogromna wrażliwość. W 2004 r. „autobiograficzną antologię metafizycznej miłości” Mola tłumaczą nawet dzieci z Publicznego Gimnazjum nr 4 w Łodzi. Same to zainicjowały…. Mol publikował dwa tomiki wierszy w wydawnictwie księży werbistów „Verbinum”.

 (Mał)-Gosia Borkowska, dziennikarka „Trybuny”, o Simonie dowiedziała się od kolegi malarza. Kolega walczący z rasizmem mówił: musisz poznać tego faceta, fajny temat na reportaż, gość przyszedł tu na nogach z Afryki... (sic!)

Totalne gnicie za pieniądze polskiego podatnika lewackich biurokratów „warszawki” okazała Agata Kaczmarska, która zasiadała w komisji i wspomagała podarunkami m.in. mieszkania dla bezwzględnego zarażonego emigranta. Zaraz po jego aresztowaniu przyznaje, że zna Simona od lat. I mówi, że po aresztowaniu Mola sytuacja się zmieniła. Ale składa jednak zadziwiającą deklarację. – Nie chcemy go w żaden sposób dyskryminować. Dlatego uznaliśmy, że tym razem z lokalu skorzysta osoba z listy rezerwowych. A pan Simon, jeśli wróci do nas cały szczęśliwy i czysty jak kryształ, otrzyma lokal bez kolejki i już bez konkursu – mówi optymistycznie.

DZIEŁO ANTIFY -GRAFFITI

 Kiedy wybuchła afera Simona Mola, na biurko Jana Węgrzyna, dyrektora Biura dla Cudzoziemców i Repatriacji MSWIA, natychmiast trafiła jego teczka. Wniosek uchodźcy Mola złożony 7 lat temu, był bardzo i doskonale przygotowany, z listami poparcia Pen Clubu. Kilka lat temu sam Węgrzyn wszedł w konflikt z najsłynniejszym afrykańskim uchodźcą w Polsce. 

„Rzeczpospolita”, powołując się na mnie, napisała, że Polska nie chce stwarzać sobie problemów, jakie ma zachodnia Europa, która pozwoliła na masową imigrację. Sugerowałem, że powinniśmy raczej stawiać na pokrewnych kulturowo Słowian. Rozpętało się prawdziwe piekło – wspomina Jan Węgrzyn. – Mol jako sekretarz generalny Stowarzyszenia Uchodźców wystosował list otwarty, zarzucając mi dyskryminację na tle rasowym.  Izabela Jaruga-Nowacka, wówczas minister w rządzie Marka Belki, żądała mojej dymisji. 

Węgrzyn mówi to, co wielu urzędników i wolontariuszy z organizacji humanitarnych: Simon Mol był niezwykle groźnym przeciwnikiem, bo w razie najmniejszych problemów zarzucał rasizm i groził, że wróci z dziennikarzami. – A miał naprawdę znakomite przełożenie na GAZETĘ WYBORCZĄ .

Jak ustalono, przed aresztowaniem Mol przygotowywał wniosek do Ministerstwa Kultury o dotację w wysokości 160 tys. zł. Podobno starał się też o dotacje unijne – nie wiadomo, z jakim skutkiem. Sprawa gnije do dzisiaj pod drzwiami biurokratów i lewackich urzędników.

Wyzwolona Nowicka

Wanda Nowicka nie mogła się oprzeć pokusie, by znowu nie dokopać katofaszystom. Według niej zakażeniu jest winny jest nie Simon Mol ani nieodpowiedzialne partnereki. Winny jest… brak edukacji seksualnej:

Ale jeszcze głupsze ze strony Nowickiej jest wiązanie go na siłę z niedostateczną edukacją seksualną, zwłaszcza że wypowiedzi zarażonych kobiet pokazują, że akurat edukację seksualną odebrały doskonałą od samego Mola – w tym perwersyjny seks uznawany jako wszystkie zachowania seksualne, które nie służą zapłodnieniu.

Wyzwolona i wyedukowana Posłanka na Sejm VII i IX kadencji  w latach 2011–2015 wicemarszałek Sejmu W. Nowicka. Swoje poglądy na intymne współżycie, na poczęcie dziecka w łonie matki wyraziła w opinii: „Nawet mój wnuczek do pewnego momentu był tylko zlepkiem komórek. Przeszedł wszystkie fazy rozwojowe i urodził się…”

„Oskarżony o zakażanie HIV zmarł w szpitalu. Unikniemy przeżyć związanych z procesem. Ale jego śmierć przypomina, że nad nami też ciąży wyrok – mówią jego ofiary

„Jestem wstrząśnięta, bo nie spodziewałam się, że cała sprawa zakończy się w taki sposób – mówi “Rz” jedna z ofiar Simona Mola, 23-letnia studentka, którą zaraził wirusem HIV.

 „Jego śmierć na pewno oszczędzi nam, wszystkim zakażonym przez niego kobietom, przeżyć, niepokojów i załamań psychicznych związanych z procesem. Jednak z drugiej strony czujemy niedosyt, że nie został skazany, a wyrok za to, co zrobił, nie zostanie odczytany na sali sądowej. Jego śmierć na nowo przypomina nam, że choroba, którą nas zaraził, jest śmiertelna i nad nami też ciąży wyrok śmierci – podsumowuje.                                

Kobiety – dziewczyny… mówiły, że chodziło o coś więcej.

 O CO???

Może to, co przedstawia video zamieszczone w części 1. naszepismo.pl będzie odpowiedzią na to pytanie. O CO???

W części 3.: Czy koronawirus został nam zrzucony z piekła przez Simona Mola?

Artur Sołonka

OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO



Śledź i polub nas:
4 komentarze

Dodaj Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *