PRZYWRACANIE PAMIECI

Zapomniana pieśń, gdzieś pod sercem ukryta… I w Pustyni i w Puszczy

Poprawność i

NIE RZUCIM ZIEMI!

ROTA! Tą pieśń nazywamy drugim Hymnem Polski. Jest śpiewana bardzo często na różnych patriotycznych uroczystościach. Jej tekst napisała słynna poetka Maria Konopnicka pod koniec 1908 roku na znak protestu przeciwko antypolskim akcjom władz pruskich. Znakomitą muzykę do tego podniosłego wiersza napisał polski kompozytor Feliks Nowowiejski. „Rota” oznacza przysięgę! Wiersz Konopnickiej do muzyki Nowowiejskiego był przysięgą polskiego narodu w te trudne czasy. Przysięgą narodu polskiego wobec uciemiężonego przez zaborcę kraju.

Do wybuchu I Wojny Światowej w zaborach pruskim i rosyjskim zakazano śpiewać „Rotę”. Można stwierdzić, że właśnie ten utwór, do powstania którego przyczyniła się Konopnicka wraz z Nowowiejskim była jednym z ważniejszych bodźców do odzyskania niepodległości Polski. Z tym znakomitym wierszem wiążą się i inne poezje patriotyczne tej poetki. Bolała ją dusza z powodu zniewolenia kraju, ale Maria była twarda w wierze w odzyskanie niepodległości: „W niezgasłe gwiazdy ufam wśród zawiei przeciw nadziei”.

Ale Gazecie Wyborczej” nie podoba się odtwarzanie „Roty”. Rota wg Wyborczej  jest kontrowersyjną pieśnią. „Chętnie śpiewają ją uczestnicy manifestacji nacjonalistycznych” – pisze ta gazeta.

W Gdańsku przez lata rolę hejnału odgrywała „Rota”, a właściwie jej instrumentalna wersja, wybijana przez zegarowe dzwony na Długim Targu. Ktoś zapobiegliwy przypomniał jednak, że w tekście Konopnickiej padają słowa: „Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz” i że w czasach pojednania z naszym zachodnim sąsiadem i towarzyszem broni z NATO nie wypada, by ta melodia rozbrzmiewała w rodzinnym mieście Günthera Grassa…

Aleksander Markowski pisze w „Niedzieli’: (…) Byłem w Gdańsku. Cieszyłem się, że jak przed laty usłyszę rozlegającą się nad miastem z wieży ratusza, zwieńczonej złotą statuą króla Zygmunta Augusta, melodię Roty. Nie usłyszałem. Zamiast jak kiedyś granej co godzinę Roty, rozlega się melodia hymnu Unii Europejskiej. Rozlega się – co pół godziny. To żałosne i ośmieszające piękną melodię Beethovena. Prezent ofiarowany przez władze Gdańska »Europie« i naszemu zachodniemu sąsiadowi. Skutek? Niemiecki uśmiech ironii i satysfakcji zmieszanej z pogardą – nie szanuje się narodu, który sam siebie nie szanuje.

O*O

Złe Mzimu!

PIĘKNA KSIĄŻKA

Nauczycielka chce usunąć z lektur „W Pustyni i w Puszczy” za rasizm. Nauczycielka języka polskiego w jednej ze sochaczewskich szkół chce usunięcia z listy lektur szkolnych książki Henryka Sienkiewicza „W Pustyni i w Puszczy”. W petycji kierowanej do Ministra Edukacji Narodowej sugeruje, że książka jest rasistowska i kształtuje estetykę, gust, wrażliwość poprzez wiktoriański imperializm. Na tym nie koniec, autorka petycji – idąc ślepo za lewicową narracją – podkreśliła, że „w świecie śmierci z powodu koloru skóry, nie pozostaje nic innego jak stwierdzić, że Kali ma twarz George’a Floyda”.

Inicjatywę nauczycielki celnie podsumowała Barbara Nowak, Małopolski Kurator Oświaty: „To nie fejk. Nauczycielka chce wycofania lektury H. Sienkiewicza ‚W pustyni i w puszczy’, jej zdaniem źle są tam pokazani Murzyni i Afryka. Czarny mężczyzna i kobieta zaprzyjaźniają się z białymi dziećmi. Wspierają się wzajemnie, do tego ratują słonia. Czy Pani tę książkę czytała?” – napisała na Twitterze. Domyślam się jednak, że ta nauczycielka (POLONISTKA) staje w obronie tego Mizmu, które straszyło, oszukiwało i wykorzystywało swoich ubogich współplemieńców. Cytuję:

STAŚ I NEL

“A wtem zaszło coś takiego, co mogło zmienić całkowicie położenie rzeczy, zamącić przyjazne stosunki i uczynić Murzynów wrogami świeżo przybyłych gości. Oto w stojącej na uboczu i otoczonej osobnym częstokołem chacie rozległ się nagle piekielny hałas. Był to jakby ryk lwa, jakby grzmot, jakby huk bębna, jakby śmiech hyeny, wycie wilka i jakby skrzypienie przeraźliwe zardzewiałych żelaznych zawias. King, posłyszawszy te okropne głosy, począł ryczeć. Saba szczekać, osieł, na którym siedział Nasibu, rżeć. Wojownicy skoczyli jak oparzeni i powyrywali dzidy z ziemi. Uczyniło się zamieszanie. O uszy Stasia obiły się niespokojne okrzyki: »Nasze Mzimu! nasze Mzimu!« Cześć i życzliwość, z jaką spoglądano na przybyszów, znikły w jednej chwili. Oczy dzikich poczęły rzucać podejrzliwe i nieprzyjazne spojrzenia. Groźne szmery jęły podnosić się wśród tłumu, a straszliwy hałas w samotnej chacie wzmagał się coraz bardziej. (…)

Przecież ta kobieta (nauczycielka) nie jest pierwszą osobą, która atakuje twórczość Sienkiewicza! Od kiedy Sienkiewicz zaczął pisać, był krytykowany za swój konserwatyzm, za swój katolicyzm i za swój patriotyzm. Obecnie dochodzą do tego nowe trendy – i oto dowiadujemy się, że Kali i Mea byli Afroamerykanami… Nie wierzmy takiej zakłamanej narracji. Nie wierzmy tym czarownikom! Czas aby wyśłać na nich słonia, jak zrobił to Staś. A wtedy okaże się, że ta fałszywa propaganda – to obciągnięty małpią skórą bęben i próchno.

Przez cały czas istnienia III RP wbija się Polakom do głowy wszelkimi możliwymi sposobami propagandy medialnej, (jak to oszalałe Mzimu) że są narodem, którego dorobek historyczny jest tylko i wyłącznie mierzwą. Polacy mają o sobie źle myśleć, o teraźniejszości i z niewiarą w przyszłość. I, że mają się odwrócić od takich pięknych postaci jak Nel, Staś i… Mea i Kali.

Karolina Sawka i Adam Fidusiewicz (Nel i Staś) znów spotkali się po latach (w 2018 roku). Jak wyglądają dziś, a jak prezentowali się kiedyś. Czy duża zmiana?

***

***

Autor: Jolanta V. Miarka

Fot. Milena Majek /Int./

Autor opracowania: Jolnta V.Miarka

Od red. naszepismo.pl

Autorka, z urodzenia wrocławianka, z wykształcenia ekonomistka, z zamiłowania podróżniczka – lubi dzielić się wrażeniami z podróży, opisywać je i poznawać interesujących ludzi. Mieszka za granicą ale Polska to jej prawdziwa i jedyna Ojczyzna. Współpracuje z Naszym Pismem /dwumiesięcznik/ i naszepismo.pl oraz z innymi czasopismami o profilu katolickim, niepodległościowym i patriotycznym.

##############################################

Śledź i polub nas:
8 komentarzy

Dodaj Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *