POEZJA I LITERATURA
|
WITAMY I PRZEDSTAWIAMY
Wiesław Hop
– polski pisarz, w 2014 roku przyjęty do Oddziału Rzeszowskiego Związku Literatów Polskich.


Urodzony w Birczy, w powiecie przemyskim, gdzie mieszka wraz z żoną i trójką dzieci. Uczył się w Liceum Ogólnokształcącym w Dynowie i na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Był nauczycielem, a w latach 1989–2010 policjantem. Przez ostatnie trzynaście lat służby pełnił funkcję komendanta Komisariatu Policji w Birczy.
Pisze powieści i opowiadania, w których porusza zarówno problemy związane ze współczesną rzeczywistością, jak i osobowościowe bohaterów.
Dotychczas wydał drukiem powieści: Spacer ze śmiercią – Wydawnictwo Pi, 2012, Wbrew woli – Wydawnictwo WFW, 2013. Jego opowiadania były nagradzane w ogólnokrajowych konkursachliterackich i publikowane w wielu czasopismach.
M.in. wydał książkę „Poranek pełen nadziei” którą można zakupić w księgarni PWN.
Poranek pełen nadziei to wyjątkowa, pełna specyficznego humoru i nostalgii opowieść o młodym chłopcu, któremu powołanie do wojska burzy cały dotychczasowy świat i przewartościowuje życie… O dorastaniu, dyscyplinie, obowiązku i utraconych złudzeniach. Ale to także, a może przede wszystkim, książka o miłości, przyjaźni i nadziei, dlatego czyta się ją z przyjemnością.
###
W Polsce ukazała się książka o losach rodziny Kiejdów z Oszmiańszczyzny.
Kiejdowie. Losy rodzinne na Ziemi Oszmiańskiej
To prawdziwa gratka dla zainteresowanych historią ziem leżących dziś na terytorium Białorusi, Grodzieńszczyzną, Oszmianą i Oszmiańszczyzną.

Autor dokumentuje w niej losy swojej wielopokoleniowej kresowej rodziny, ale nie tylko rodziny.Tomasz Kiejdo, będący przedstawicielem drugiego pokolenia rodziny Kiejdów, urodzonego na Ziemiach Odzyskanych, wydał książkę o losach swojej rodziny, pochodzącej z Oszmiańszczyzny. Publikacja, która ukazała się pod tytułem „Kiejdowie. Losy rodzinne na Ziemi Oszmiańskiej”, uzyskała doskonałe recenzje od historyków , a także znawców tematyki kresowej i jest do nabycia u Autora.
Oto fragment jednej z opinii na temat książki „Kiejdowie. Losy rodzinne na Ziemi Oszmiańskiej”, napisanej przez uznaną autorkę wspomnień rodzinnych, wnuczkę Antoniego Łokuciewskiego (Marszałek Sejmu Litwy Środkowej w 1920 roku – red.), kresowiankę Bożenę Gostkowską:

„Z wielką radością czytałam opracowanie Tomasza Kiejdo „Kiejdowie. Losy rodzinne na Ziemi Oszmiańskiej”. Z radością, bo oto mamy jeszcze jedną znakomicie udokumentowaną historię wielopokoleniowej rodziny z Kresów. Mało tego – historia ta jest rzucona na szerokie tło historyczno-obyczajowe Oszmiany i Oszmiańszczyzny. Szczególną radość sprawia mi osoba autora. Tomasz Kiejdo reprezentuje już drugie pokolenie urodzone poza Kresami. A jednak jakaś siła gna go na Ziemię Przodków, by poznać tamte strony, rozmawiać z ludźmi, szperać w archiwach oraz księgach parafialnych i tropić wciąż nowe wątki dziejów rodziny i regionu. Jest taka piękna książka Tadeusza Chrzanowskiego „Kresy”, czyli obszar tęsknot”. To zrozumiałe, że tęsknią za Kresami ludzie, którzy tam się urodzili i wychowali. To krzepiące, że tęsknią za nimi kolejne pokolenia. Dzięki temu dawne polskie Kresy wciąż żyją w naszej pamięci. Książka Tomasza Kiejdo jest tego najlepszym przykładem”.
Książka napisana przez Tomasza Kiejdę liczy 290 stron i zawiera unikatowe zdjęcia i dokumenty przedwojennej Oszmiańszczyzny. Została wydana własnym sumptem Autora i jest do nabycia u niego samego po skontaktowaniu się z Tomaszem Kiejdą za pomocą telefonu: 604 338 241, bądź e-mailu: tkiejdo@poczta.fm
###
Od red. np.: Szanowni Czytelnicy naszepismo.pl mieli już okazję zapoznać się ze stylem, piękną polszczyzną i posłaniem twórczości w/w Autorów, czego przykłady publikowaliśmy już na naszej stronie. Dlatego tak serdecznie polecamy obydwie książki.
################################
Odwiedzam naszepismo, bo stało się moją wirtualną lekturą.
Powodów jest kilka ale w tym komentarzu chcę podkreślić, że miło jest czytać słowa utalentowanych ludzi, którzy tak ciepło wyrażają się o swoich rodzinnych gniazdach.
Z twórczością p. Wiesława Hopa zapoznałam się już wcześniej, a dzisiaj czytam o pisarzu Tomaszu Kejdzie, który opisuje dzieje rodziny żyjącej kiedyś na nigdy niezapomnianych Kresach.
Pozdrawiam i dziękuję