„Moje 3 centy”/ dodatek do „Warszawa w oparach absurdu”.

Autor: Jarek Micewski

W 2010 roku szefem sztabu wyborczego Hanny Gronkiewicz-Waltz był europoseł Rafał Trzaskowski. Ale wcześniej, bo w 1995 roku, Hanna Gronkiewicz-Waltz zdecydowała się na start w wyborach prezydenckich, była przekonana, że właśnie tego chciał Bóg.

OJCIEC CHRZESTNY PLATFORMY OBYWATELSKIEJ

Po pielgrzymce Jana Pawła II do Polski przekonywała współpracowników, że z ruchu warg papieża odczytała komunikat: „Hanno, zostaniesz prezydentem”. Ale prawda była taka, że w tym czasie była to zagrywka polityczna i obóz Wałęsy widział ją na tyle silną, że mogłaby przejąć głosy zniechęconych do niego wyborców.

Kiedy nie było już żadnych złudzeń, że kandydatka zwyczajnie nie ma szans, i „Wałęsowcy” zaczęli ją  namawiać by jednak się wycofała. Miała wówczas odpowiedzieć, że sam Duch Święty zapewnił ją o wygranej. Zapewnienia na Swiętego Ducha i Jana Pawła II  okazały się jednak kompletną porażką, Gronkiewicz-Waltz uzyskała zaledwie 2,76 proc. głosów.

 A tak na marginesie, jak pisała Dorota Kowalska w polskatimes.pl (…) pobożność Hanny Gronkiewicz-Waltz była w Platformie przedmiotem ustawicznych żartów. Według jednej z anegdot, kiedy ktoś z otoczenia Donalda Tuska dzwonił do członków zarządu, by ci stawili się na spotkanie, od pani prezydent miał usłyszeć: „Dziś po południu nie mogę, bo mam rekolekcje, jutro nie mogę, bo mam rekolekcje, pojutrze też. Najwcześniej mogę przyjść za cztery dni”.

O Hannie Gronkiewicz–Waltz wypowiadał się też  były „platformiany” minister transportu Sławomir Nowak. – „Bez niej Platforma nie byłaby tym, czym jest. Była nieocenionym wsparciem, tamą przeciwko polityce kolesiostwa – ocenił – ten spec od zegarków i jeszcze od innych – tych ukraińskich… A Janusz Palikot – też … „ekspert do spraw gumowego penisa” i marihuany w książce „Kulisy Platformy” nazwał ją „kobietą Tuska”, podkreślając, że to właśnie jemu zawdzięczała start i wygraną w wyborach na prezydenta Warszawy. [ Uwaga! >W przypadku „penisa” mówiłam mu (mężowi Januszowi), ze ten sztuczny penis zostanie z nim już na zawsze< – wyznała jego żona Monika w wywiadzie dla Magdaleny Środy, tak, tej bliskiej ideologicznie liderowi ówczesnej trzeciej partii w Sejmie (sic!).

A tak przy okazji Ta Środa prowadzi Na Uniwersytecie Warszawskim seminarium z Marksizmu i Leninizmu. Jej ojciec prof. Edward Ciupak, był marksistowskim socjologiem, który zajmował się dechrystianizacją Polski, a potem się nawrócił i zmarł przyjąwszy sakramenty.

 Marksizm Magdaleny to marksizm dla nierozgarniętych. Środa jednak go uwspółcześni. Do seminarium wprowadzi bowiem wątki takie jak „relacje międzypłciowe i katastrofa klimatyczna”. Nie ma się co dziwić nędznemu wykształceniu studentów i temu, że biorą udział w różnych wulgarnych, prymitywnych akcjach jak choć te, które prowadzi ordynarna Lempart, skoro edukacja zajmują się lewicowcy, czy tez lewicówki jak Środa.

HANNA BUFETOWA

Wracając do Pani Hanny. … Ze względu na jej „pożyteczne” akcje nazwano ją BUFETOWĄ! „Parówka, bułka, ketchup plus pani prezydent kosztują „zaledwie” 295,20 zł. Tak zachęcały na spotkania z „bufetową” warszawskie media: „Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz daje się wynająć na biznesowe spotkania przy restauracyjnym stole. Chętni na pogawędkę muszą za to ekstra zapłacić.(jak Wałęsie). O najnowszych planach inwestycyjnych będzie można usłyszeć z ust pani prezydent w czasie pałaszowania przez nią parówki z ketchupem. W planie również szwedzki bufet: dżemy, miód, pieczywo, masełko, wędliny i sery. Za przyjemność spędzenia piątkowego poranka z prezydent stolicy trzeba zapłacić jedynie 240 zł od osoby, plus podatek VAT” – donosiła gazeta Fakt.

 Kiedy Polonia Australijska zaprosiła (chyba w 1994 roku?) Panią Hannę, byłem zbyt młody aby zrozumieć tych wszystkich, „emisariuszy” którzy wizytują Polonię i wygłaszają swoje wykłady pt. – „by Polonia rosła w siłę a Polska żyła dostatniej” – ale dzisiaj wiem, że wtedy nikt nie zpytał ją o kamienice… i jej modus operandi z podszeptu Papieża i z natchnienia Ducha Świętego.

 Ale warszawiacy pamiętają i to, że doprowadziła do tego, iż w warszawskim ratuszu działała grupa przestępcza, i za jej prezydentury była całkowicie oderwana od warszawiaków, potrzeb zwykłych ludzi, traktowała Warszawę jako własny prywatny folwark.

 22 grudnia 2017 roku komisja weryfikacyjna uznała, że decyzja reprywatyzacyjna z 2003 r. ws. nieruchomości przy Noakowskiego 16 została podjęta z naruszeniem prawa. Z łącznej kwoty świadczeń spadkobiercy, rodzina Waltzów miałaby zapłacić 5,4 miliona złotych, z czego Andrzej Waltz i córka Dominika mieli do zapłacenia po ok. milionie złotych.

&&&

Była prezydent Warszawy Pani Hanna ma nowe stanowisko przy Komisji Europejskiej – przewodniczącej misji „Klimatyczno-neutralne i inteligentne miasta”. Hanna Gronkiewicz-Waltz mówi WP: – Donald Tusk nic o tym nie wiedział. Czy przenoszę się do Brukseli? Nie zamierzam, będziemy się spotykać z ekspertami z różnych krajów regularnie. Będziemy się spotykać mniej więcej przez 25 dni w roku – przyznaje WP Hanna Gronkiewicz-Waltz (za jeden dzień pracy będzie przysługiwać jej co najmniej 450 euro diety, czyli prawie 2 tys. zł).

Na to stanowisko powołał byłą prezydent Warszawy Carlos Moedas, socjalista – europejski komisarz ds. badań, nauki i innowacji – „Moedas was born to a communist journalist and a seamstress in Beja, Alentejo, southern Portugal, in 1970.”  Ale o komunistycznych korzeniach p. Carlosa  tego już Wikipedia w j. polskim nie mówi.

I w tym wszystkim najciekawsze jest to, czy „klimatyczno- neutralne i inteligentne miasta” będą dalej wypełniane paletami Trzaskowskiego i kolorowymi laweczkami, których według satanistycznej liczby ma być aż 666 – jak w Warszawie.

Ci którzy trzymają w jednej ręce świeczkę a w drugiej ogarek zawsze wiedzą gdzie rosną „maliny”… I co na to powie Duch Swięty według którego natchnienia, tyle lat – p. Hanna działała.

A i święty Jan Paweł II chyba nie jest zadowolony, że Jego ruchy warg tak mylnie odczytała….   Bo kiedy przyjrzymy się tym lewackim przebierańcom, którzy wizytuja Polonię Australijską i Nowozelandzką to i Jacek Żakowski z Gazety Wyborczej po odpowiednim liftingu mogł na Antypodach uchodzić za Sw. Piotra.

^^^

Kichali ze śmiechu…

Msza za Hannę Gronkiewicz-Waltz .,która – jak mówili – potrafi już tu,, na ziemi budować Królestwo Boże”!…

Metropolita warszawski odprawił mszę św. w intencji dziękczynnej za zakończoną prezydenturę Hanny Gronkiewicz-Waltz. W kościele Wizytek przy Krakowskim Przedmieściu modlili się m. in. Bronisław Komorowski i Hanna Suchocka.

Jarek Micewski/ NZ/

Od red. np.pl: Obrazek wprowadzający przedstawia tęczowy wandalizm dokonany na Pomniku Chrystusa w PeOwskiej Warszawie!

##########################################

Śledź i polub nas:
4 komentarze

Skomentuj AG/Rowville Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *