Inflacja

Image
FOTO za muratorplus/ facebook

AUTOR: PROFESOR WACŁAW LESZCZYŃSKI

W Polsce inflacja przekroczyła 15%. Korzystają z tego agenci rosyjscy i wysłannicy Niemiec, którzy oskarżają polski rząd i Narodowy Bank Polski, że to one są winne tak wysokiej inflacji. Wspominają, że za rządów PO inflacja była bardzo niska (bo źle opłacani ludzie nie mieli pieniędzy!). Oni nawołują, do obalenia siłą władz Polski i obiecują, że gdy przejmą władzę, to postępować będą tak, jak komuniści i naziści, czyli niezgodnie z prawem. Już, ich bojówki napadają na biura poselskie PiS, by uwiarygodnić zapowiedzi swych szefów. To wszystko ma za zadanie zmianę władz w Polsce, na poddane Niemcom.
Pod koniec rządów komunistów w Polsce (a którzy mają się dobrze i niektórzy z nich, z list opozycji znaleźli się w Europarlamencie), w roku 1990 w stosunku do 1989 r. inflacja wynosiła 1360 %! Wtedy to był efekt uwolnienia cen i indeksacji płac w systemie wiecznego niedoboru wszystkiego i związanej z tym reglamentacji. To był skutek gospodarki socjalistycznej, narzuconej przez rosyjskiego okupanta.

Obwinianie polskiego rządu o obecną inflację może trafiać do przekonania tylko ludziom o braku wiedzy. Inflacja, najwyższa od 40 lat, istnieje w całej Europie (czyżby ją też PiS wywołał?). Kto winien jest tej inflacji? Niemcy ! Oni już od wielu lat kombinowali, żeby z pomocą Rosji, na gospodarczej drodze uzależnić politycznie Europę, tworząc IV Rzeszę Niemiecką. W tym celu budowano Nord Stream, I, a potem II, którymi miał płynąć rosyjski gaz, a Niemcy mieli sprzedawać go europejskim krajom. Mając monopol w tej materii, mogliby dyktować im ceny i uzależniać je polityczne, z powodu groźby odcięcia ich od gazu. Zaniepokojonych uspakajali, że to jest projekt „czysto biznesowy”.

How Germany's Nord Stream pipes promote war in Europe – EURACTIV.com
I każdy był radosny i szczęśliwy odkręcając zawór rury / foto: EURACTIV.com

Równocześnie, wprowadzono w Unii Europejskiej „religię klimatyczną” mającą, pod pozorem „ochrony klimatu”, wyeliminować inne źródła energii, poza gazem i energią odnawialną, a najwięcej jej (40% całej energii) mają Niemcy. Tak Niemcy chcieli zniszczyć konkurencję, a Rosja gospodarkę europejską. Nałożono opłatę (ETS) za uprawnienia do emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Mimo protestów Polski pozwolono na spekulacje ETS-em w wyniku czego, już we wrześniu 2021 r. jego ceny były ponad 20 krotnie wyższe, niż kilka lat wcześniej. To wywołało wielką podwyżkę cen energii, a z nią ceny wszelkich produktów i usług. To od tego, zaczęła się inflacja w Europie.

LISKI-CHYTRUSKI …

Niemcy mają na ogół polityków chytrych i pozbawionych skrupułów moralnych, ale nie umiejących przewidywać. W swym dążeniu do zapanowania nad Europą, nie brali oni pod uwagę, że Rosja ma polityków chytrzejszych od nich i ich „wyroluje”. Od napaści Rosji na Ukrainę w 2014 r., nałożone były na Rosję sankcje gospodarcze, bez większego zresztą znaczenia i tak łamane przez Niemcy (i Francję), sprzedające Rosji elementy uzbrojenia. Rosja szykując się do nowej agresji na Ukrainę, starała się wprowadzić chaos w Europie, żeby ta nie mogła zareagować na zabór Ukrainy. Wstępnym do tego elementem było przerzucenie do Europy przez Białoruś, tysięcy ludzi z Afryki i Azji. Ten plan się nie powiódł, dzięki postawie Polski, której Straż Graniczna i 30 tysięcy Wojska Polskiego, broniąc granicy, nie dopuściło do tego, mimo chamskiej presji wywieranej przez agenturę działającą w Polsce.

Następnym i głównym elementem planu Rosji, było manipulowanie i przerwy w dostawie gazu do Europy, w tym do Niemiec. Tam zbiorniki gazu, będące własnością Rosjan (!), napełnione były tylko w 30% (celowo!), co groziło powszechnym jego brakiem. W wyniku tego, ceny gazu poszły w górę, co odbiło się na cenach wszystkiego. I tak rozwinęła się inflacja. Pandemia Covidu wywołała wielkie ograniczenia gospodarcze, pociągające za sobą w Europie Zachodniej spadek produkcji. To wszystko przyczyniło się do wzrostu bezrobocia. Zwolniono wówczas m. in. wielką rzeszę pracowników lotnisk, co odbija się teraz na ich wydolności. To  pogorszyło stan gospodarki i jeszcze spotęgowało inflację.

Agresja Rosji na Ukrainę i sankcje nałożone na Rosję i związane z tym braki dostaw gazu znowu podniosły jego ceny. Zablokowanie przez Rosję eksportu zbóż z Ukrainy bardzo podniosło ich cenę (i cenę chleba). I znów wzrosła w Europie inflacja. A zahamować ją mogli Niemcy, skracając wojnę na Ukrainie, dając jej broń, ale tego nie robią, bo nie chcą klęski Rosji. I dlatego inflacja w Europie trwa. W Polsce, by zapobiec bezrobociu, rząd i w czasie pandemii i w czasie wojny na Ukrainie, wydał na pomoc przedsiębiorcom wielkie pieniądze, nie rezygnując też z programów socjalnych. Nie chcąc by ludzie zubożeli, wspomagał też „tarczą antyinflacyjną” materialnie potrzebujących. Dzięki temu, w Polsce nie ma bezrobocia i nie obniżył się  poziom życia społeczeństwa. Ale, wydanie na to, około 250 miliardów zł., rzuconych na rynek, wywołało inflację rzędu 3-5%. I tylko tyle, proszę agentów! I taka w Polsce by była, gdyby nie inflacja międzynarodowa. Tak więc, te pozostałe 10%, to zasługa Niemiec.

Wacław Leszczyński

^^^

Pospieszyć z pomocą nigdy (dla nas) nie jest za późno /foto Internet

Ilustracje i opisy zdjęć dodał admin/naszepismo.pl

###########################################

Śledź i polub nas:
4 komentarze

Dodaj Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *