ZAGŁODZIĆ POLSKĘ
|
AUTOR: JAREK MICEWSKI
Unia Europejska: nowy ZSRR?
Informacja za TVN24/ 28 października 2019. „W niedzielę wieczorem w Cambridge zmarł rosyjski pisarz, dysydent i obrońca praw człowieka Władimir Bukowski – poinformowano na jego stronie internetowej. Jak podano, powodem śmierci był zawał serca. W ostatnich latach Bukowski ciężko chorował. Miał 76 lat. Władimir Bukowski w ZSRR był wielokrotnie więziony za organizowanie demonstracji w obronie dysydentów. Dzięki niemu Zachód dowiedział się o sowieckiej praktyce zamykania dysydentów w szpitalach psychiatrycznych. Sam Bukowski w tak zwanych psychuszkach spędził w sumie niemal 12 lat”.
Jako pierwszy potępił wykorzystanie uwięzienia psychiatrycznego stosowanego przeciw więźniom politycznym w ZSRR. W 1976 r. został wymieniony za przywódcę komunistów chilijskich Luisa Corvalána i deportowany na Zachód. W tym samym roku przywołuje wspólny punkt między Unią Europejską a ZSRR : totalitaryzm. Rozwija swoje tezy w eseju o sugestywnym tytule : „Unia Europejska, nowy ZSRR ?”. Bukowski wyjechał do Wielkiej Brytanii, żeby dokończyć swoją karierę uniwersytecką w Cambridge. Przedstawiamy tłumaczenie wywiadu z Władimirem Bukowskim z 2005 roku, które można znaleźć na stronie Youtube.com
To zaskakujące, że po pogrzebaniu potwora − ZSRR − tworzymy bardzo podobnego − Unię Europejską.
Czym jest Unia Europejska? Możemy to poznać, badając wersję sowiecką.
ZSRR był rządzony przez piętnaście niewybieralnych osób, które wzajemnie się dobierały i nie odpowiadały przed nikim. Unią Europejską rządzi dwudziestu czterech ludzi, którzy zbierają się za zamkniętymi drzwiami, nie odpowiadają przed nikim i nie podlegają zwolnieniu.

Można powiedzieć, że Unia Europejska ma wybrany parlament. ZSRR miał również rodzaj parlamentu, Radę Najwyższą. Popieraliśmy bez żadnej dyskusji decyzje Biura Politycznego, zupełnie tak jak to jest w Parlamencie Europejskim, gdzie czas przemówień każdego ugrupowania jest racjonowany i często ograniczony do jednej minuty. W Unii Europejskiej są setki tysięcy eurokratów, z ich ogromnymi wynagrodzeniami, ich personelem, ich sługusami, premiami, przywilejami, ich sądowym immunitetem na całe życie, przenoszonym tylko z jednego stanowiska na drugie, niezależnie od tego, co dobrego czy złego robią. Czy to wszystko nie jest dokładną kopią ZSRR ?
ZSRR był tworzony pod przymusem, bardzo często przez zbrojną okupację. Jesteśmy w trakcie tworzenia Unii Europejskiej, nie przez siłę zbrojną, nie, ale przez przymus i terror gospodarczy. Aby nadal istnieć, ZSRR poszedł jeszcze dalej. Kiedy tylko przestał się rozwijać, zaczął się jego upadek. Podejrzewam, że to samo czeka Unię Europejską.
Powiedziano nam, że celem ZSRR było utworzenie nowego podmiotu historycznego − narodu sowieckiego. Musieliśmy zapomnieć o naszych narodowościach, naszych tradycjach i zwyczajach. Wydaje się, że to samo dotyczy Unii Europejskiej. Nie chcą, żebyście byli Anglikami czy Francuzami. Chcą, żebyście stali się nowym podmiotem − Europejczykami − poskromili swoje uczucia narodowe i żyli w wielonarodowej społeczności. 73-letni system w ZSRR spowodował więcej konfliktów etnicznych, niż gdziekolwiek indziej na świecie.
Jednym z największych celów ZSRR było zniszczenie państw narodowych. Dokładnie to właśnie widzimy dzisiaj w Europie. Bruksela zamierza zniszczyć państwa, tak żeby przestały istnieć.
Sowiecki system był skorumpowany od góry do dołu. To samo dotyczy Unii Europejskiej. Antydemokratyczne działania, jakie widzieliśmy w ZSRR, rozkwitły w Unii Europejskiej. Ci, którzy się temu sprzeciwiają lub to potępiają, są karani lub knebluje się im usta.
Nic się nie zmieniło
W ZSRR mieliśmy gułag. Uważam, że tak jest również w Unii Europejskiej. Intelektualny gułag, zwany „polityczną poprawnością”. Spróbujcie powiedzieć, co myślicie na temat kwestii rasy lub seksualności, a jeśli wasze opinie nie są dobre, zostaniecie wykluczeni. To początek gułagu. To początek utraty waszej wolności.
W ZSRR uważano, że tylko państwo federalne może uniknąć wojny. Dokładnie to samo powiedziano w Unii Europejskiej. W skrócie, jest to ta sama ideologia w obu systemach. Unia Europejska jest starym modelem sowieckim w opakowaniu zachodnim. Ale, podobnie jak ZSRR, nosi ona w sobie zarazki własnej śmierci. Niestety, gdy się zawala, bo się zawali, zostawi za sobą ogromne zniszczenia i gigantyczne problemy gospodarcze i etniczne. Stary system sowiecki był niereformowalny. Podobnie Unia Europejska.
Ale istnieje alternatywa do zarządzania przez dwudziestu czterech urzędasów z Brukseli. Niepodległość!
Władimir Bukowski
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
Przeciwnikom UE! / CyberExpress/ 27/2/2003
Przeciwników Unii Europejskiej widzę w kilku odmianach. Sporą grupę tworzą marzyciele, którzy sądzą, że samotna Polska wybije się na mocarstwowość. Ewentualnie w sojuszu z NAFTA* Tych marzycieli jest najwięcej w Ameryce Północnej. Stracili trochę kontakt z realizmem, zapominając, że miejsce Polski jest w ramach Europy, a izolacja naszego kraju jedynie zaszkodziłaby naszej pozycji. (pisze niejaki Marek Baterowicz z Sydney)
O tej izolacji zapewne zamyślają po cichu nasi dwaj najwięksi sąsiedzi i dlatego można sobie wyobrazić, że część wrogów UE wywodzi się z szeregów karmionych złotem obu tych potęg. Jest też nieco epigonów DMOWSKIEGO.
A dawnej klienteli ZSRR pasował Jałtański podział Europy, który odcinał kontynentowi jedno płuco, wystawiając je na azjatyckie wiatry. Dziś okazuje się, że jednak znaczący odłam tej dawnej klienteli wschodu woli struktury zachodniej Europy.
Uwaga: (przyp. Jarek M.) *NAFTA to Północnoamerykańska umowa o wolnym handlu. Była umową podpisaną przez Kanadę, Meksyk i Stany Zjednoczone, która stworzyła trójstronny blok handlowy w Ameryce Północnej. I to jest szarpnięcie Baterowicza za nogawkę Polaka śp. Prezesa Kongresu Polonii Amerykańskiej który mobilizował Amerykanów aby poparli przystąpienie Polski do NATO.

Edward Moskal wystosował list do Kongresu i Senatu USA. List został także przekazany prezydentowi Billowi Clintonowi. Oto jego treść: „W imieniu Kongresu Polonii, który łączy organizacje dziesięciu milionów obywateli USA pochodzenia polskiego, pragnę podzielić się z Panem naszą troską o bezpieczeństwo Polski i innych krajów Europy Środkowowschodniej. Społeczność polsko-amerykańska przyjęła z uznaniem poparcie prezydenta Clintona dla idei rozszerzenia NATO w drodze stopniowego procesu”. (…)
Sp. Edward Moskal przestrzegał Polskę i Polaków żyjących na Emigracji, że decyzje w sprawie Polski zapadać będą w Brukseli, Frankfurcie i Strasburgu, i egzekwowane będą nie przez władze kraju, ale przez elity unijne. Polacy staną się narodem bez własnego państwa (Moskal, 2002). Tak to przewidział i tak to jest; ZAGŁODZIĆ POLSKĘ!
Ale to nie koniec dziwolągów Poety który zaganiał Polonię Australijską do kurnika zwanym Unia Europejska – kierując wzrok ducha ku niebiańskim sferom boskiej muzy Calliope… Poczytajcie to, co nazwał „Powrót do domu” (za Tygodnik Polski) … „A pięć lat hitlerowskiej okupacji NIE może nam przysłonić pięciu wieków zmagań z Moskwą i faktu, że zrywy niepodległościowe w XIX wieku skierowane były głównie przeciwko Rosji. Bliższy jest mi również GERMAŃSKI ład i dyscyplina muzyki Bacha,(…) Od czego bardziej jesteśmy dalecy: od prawosławia czy hellenizmu? A czemu bliscy?” – pyta poeta – któremu PIĘĆ lat germańskiej bezwzględnej morderczej okupacji – nic nie przysłoniło. Jego Motto! Unia da!
I tak ględzi, bez względu, że i tak swoje stare kości złoży nie w brukselskim sarkofagu, a w piasczystej australijskiej ziemi. I nie będzie już słyszał jadowitego unijnego syku „ZAGŁODZIĆ POLSKĘ !”
Jarek Micewski {NZ}

Obrazek wprowadzający; Władimir Bukowski • Moskiewski proces: Dysydent w archiwach Kremla/ Ilustracje dodał ADMIN/ red. np.pl dziękuje Autorowi za opracowanie tekstu, a p. Vitkowi za Jego ostre piórko…
###########################
@@@
To nadaje się na obszerny artykuł. W skrócie piszę w komentarzu: „Przyjęcie Ukrainy do Unii Europejskiej zwyczajnie się Polsce nie opłaca. Stanowiąc dla ukraińskiej gospodarki okno na świat, więcej korzyści uzyskamy na przyznaniu Ukrainie statusu kraju stowarzyszonego z UE – pisze Jakub Wozinski na łamach tygodnika „Do Rzeczy”. Zarówno Mateusz Morawiecki, jak i prezydent Andrzej Duda stali się po 24 lutego 2022 r. niemal apostołami sprawy ukraińskiej, stopniowo przełamując niechęć wielu przywódców do idei przyłączenia do wspólnoty kraju, który obecnie zmaga się z rosyjską agresją – czytamy.
Ta polityka ślepego poparcia dla Kijowa, jak uważa autor artykułu w „Do Rzeczy”, przez chwilę zyskała dla Polski poklask na salonach, ale we wrześniu 2023 roku przyszło „otrzeźwienie”, gdy „rzekoma przyjaźń łącząca Kijów z Warszawą okazała się jedną wielką iluzją”. Autor za „niedorzeczną” uważa wiarę w to, że po akcesji do Unii Europejskiej zmieni swoje podejście do Polski, skoro obecnie dogaduje się z Niemcami naszym kosztem. Całość w „Do Rzeczy. Polecam! Otrzeźwienie!
Zenon Budzis
Zaokrąglanie. A jaka to różnica pół miliona mniej czy więcej. Przecież i tak tego nikt w Polsce nie liczy. I tak buja się ta nasza rządowa polska łajba. W Polsce łączną liczbę imigrantów można szacować na ok. 3,5-4 mln, z czego 60-75% stanowią Ukraińcy podaje w DGP .Ewa Karbowicz 26 września 2023. A dzisiaj mamy już 7 grudnia i dalej – „cicho wszędzie – co to będzie”?
N. Borowiec
@@@
Non stop gadka – po wyborach…o wyborach, o wojnie, o tym ilu już zabito i ilu zaginęło tak jakby tu o polowanie na zające chodziło, chodziło, kto sunie do przodu, a kto cofa się do tylu…kto uciekł i kto zdezerterował. A tu czarne ciężkie chmury nad światową gospodarką zawisły.
Bankructwa poszły o 141% w górę W listopadzie liczba upadłości komercyjnych była najwyższa od 12 lat. Problemy ma także coraz więcej gospodarstw domowych, Ameryka ciuła na wysoki mur graniczny z Meksykiem i Niemcy też śpiewają już bardzo cienko, bo wydają forsę dla przybyłych gości tzw „Merkelowców” i innych. Unia jak dziwak w postaci Ursuli von… na scenie zakazuje i nakazuje i jak źle wychowany bachor grozi… na oślep. Recesja jest blisko, tuż za rogiem… – ostrzega wielki bank Credit Agricole
I tak będzie aż nastąpi w przyszłym roku „jjjjjjjjjebut” i będzie już po wszystkim.
2+2=4
Po napaści zbrojnej Rosji na Ukrainę, Polska jawiła się jako największy przyjaciel i orędownik i ambasador spraw naszych wschodnich sąsiadów w Europie i na świecie. Dziś wzajemne relacje układają się znacznie trudniej, a Polska próbuje się wybronić z kłopotów w jakie wpada nasz kraj. Tak mamy problemy ze zbożem, transportem… W końcu jak doszło do tego, że UE wzięła w obronę kraj, który nie jest we wspólnocie i wystąpiła przeciwko krajowi, który w tej UE jest? Pyta i słusznie o to p. Witold Gadowski i słusznie, bo i ja o to pytam
Marian Babicki, Kraków KOP
@@@
To już jest rzeczywiście konflikt ogromny, również w społeczeństwie polskim, że dajemy Ukrainie wszystko, najnowszy sprzęt wojskowy, socjal itd., a równocześnie nie jesteśmy w stanie jako państwo wyegzekwować tak podstawowej sprawy, jak obrona interesów polskich rolników czy transportowców, czy pochówki ofiar ludobójstwa – powiedział w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Duchowny zaznaczył, że na Ukrainie trwają pochówki żołnierzy Wehrmachtu, a wciąż nie ma ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej.
MB/-/
O Szymonie Wielkim Marszałku ps „Talent” będzie coraz głośniej. Poseł jego partii „Polska 2050” Paulina Henning-Kloska”, w ustawie wiatrakowej coś tam pokręciła mając za pomocnika asystenta „lobbystę” w wielu spółkach wiatrowych.- Chodzi o wywłaszczanie Polaków i to, aby polska ziemia rolna mogła być w sposób bardzo prosty odrolniona, bez żadnych procedur. Taka jest przyszłość Polski wiatrakowej do roku 2050.
Wiesław Kilarski
Wszędzie komedia i cyrk i w naszym kwitnącym zielenią Kraju a i w krajach ościennych też. W naszym Sejmie był „ubaw po pachy” Oto ni stąd ni z owąd na sali pojawił się jakiś osobnik . Przepraszam bardzo, czy pan, który stoi tutaj na końcu sali jest posłem? Jest parlamentarzystą tak? Ja chyba nie miałem jeszcze okazji zapoznać się z panem posłem, bardzo się cieszę. Przepraszam, pan jest parlamentarzystą czy nie? Rozumiem, że nie jest, to proszę opuścić salę” – powiedział Hołownia Marszałek lider Polski 2050.
Mężczyzną, który pojawił się w Sejmie, bez żadnych przeszkód był Marek Wójcik, były wiceszef resortu administracji i cyfryzacji w latach 2014-2015. “Lobbysta” zawołała “Wysoka Izba”…”Przemiły człowiek” piszą komentatorzy.
PESEL
Unijny establishment bardzo skutecznie zamiótł aferę korupcyjną w Parlamencie Europejskim pod dywan – tak skomentował w rozmowie z PAP rocznicę wybuchu skandalu Katargate brytyjski socjolog i szef brukselskiego think tanku MCC prof. Frank Furedi.
9 grudnia, przypada roczna rocznica wybuchu skandalu korupcyjnego Katargate. Co się od tego czasu wydarzyło? Zamieszana w aferę wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego Eva Kaili nadal jest posłanką do PE. Eurodeputowani zamieszani w Katargate również wrócili do pracy w PE. Wiele organizacji pozarządowych publicznie sprzeciwiło się nowym propozycjom dotyczącym przejrzystości utrzymywanych przez nich kontaktów, prowadzonych działań i finansowania” – przypomina Frank Furedi. A patrioci propagandziści popierajacy Unię ani mru, mru…
Marian Babicki, Kraków, KOP
To już potrójna krew człowieka zalewa. „Nie należy dalej tego czerwonego dywanu rozkładać przed emerytami” – grzmiał prof. Marek Belka, opowiadając się przeciwko dodatkowym przywilejom dla emerytów. Rzeczywiście, europoseł takich przywilejów nie potrzebuje. Jego świadczenia w ub. roku wyniosły sporo ponad 200 tys. zł. Ale tego komuszka też czerwoni emeryci wybierali na europosła.
Paweł Stefaniak
Niemiecka przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen składając gratulacje Donaldowi Tuskowi z okazji objęcia przez niego funkcji premiera RP, oznajmiła, że „nie może się doczekać współpracy” z liderem Platformy Obywatelskiej.
„Przeciwników Unii Europejskiej widzę w kilku odmianach. Sporą grupę tworzą marzyciele, którzy sądzą, że samotna Polska wybije się na mocarstwowość. Ewentualnie w sojuszu z NAFTA* Tych marzycieli jest najwięcej w Ameryce Północnej. Stracili trochę kontakt z realizmem, zapominając, że miejsce Polski jest w ramach Europy, a izolacja naszego kraju jedynie zaszkodziłaby naszej pozycji. pisze niejaki Marek Baterowicz z Sydney – „antykomunista papierkowy”, wprowadzajcy wasz Polonię do eurokołchozu razem z komuchem Kwaśniewskim.
Marian Babicki, Kraków KOP