NIEBEZPIECZNE GRZYBOBRANIE

GRZYB…

Cytat za profesorem Polit ^ o ataku nuklearnym na Nagasaki: (…) „w USA uważano, że gigantyczne pieniądze, jakie wydano na program atomowy, muszą się zwrócić” (za PCh))

Powyżej: Rzeźba „Płomień Pokoju w Parku Pamięci Pokoju w Hiroszimie

Pomnik upamiętniający ofiary bomby atomowej zrzuconej w 1945 roku. Płomień płonie nieprzerwanie od czasu jego pierwszego zapalenia w 1964 roku. I pozostanie zapalony, dopóki wszystkie bomby atomowe na naszej planecie nie zostaną zniszczone i dopóki nie uwolnimy się od groźby nuklearnej zagłady. (fot. i cytat za DEMOTYWATORY.PL

Jedni gubią telefon, portfel albo klucze od domu, a inni potrafią zgubić… pocisk z głowicą jądrową. W przypadku amerykańskiej armii tego typu incydenty, opisywane pod nazwą Złamanej Strzały, miały miejsce częściej, niż wam się wydaje. I często wychodziły na jaw dopiero po kilkudziesięciu latach – pisze Tomasz Mieleszko redaktor serwisów technologicznych…”

Palamores. Wyłowiona bomba na pokładzie USS

Katastrofa lotnicza pod Palomares – Wypadek lotniczy z dnia 17 stycznia 1966 roku, do którego doszło w pobliżu miejscowości Palamores. W wyniku zderzenia pomiędzy amerykańskimi samolotami podczas wykonywania manewru tankowania w powietrzu wypadkowi uległ amerykański bombowiec strategiczny B-52 z czterema bombami na pokładzie. W wyniku wypadku bomby opadły na obszar wybrzeża wywołując skażenie radioaktywne.

Podczas wypadku złamaniu uległa konstrukcja mocująca 4 bomby termojądrowe typu MK28FI. Wszystkie bomby zostały uwolnione i wypadły z uszkodzonego bombowca. Mimo iż bomby nie były uzbrojone, automatyczne systemy kontroli opadania zadziałały i otworzyły spadochrony hamujące (służące pierwotnie do opóźnienia detonacji bomby w przypadku zrzutu na małej wysokości). Trzy bomby opadły na ląd w pobliżu rybackiej wioski Palomares. Czwarta wpadła do morza.

Ambasador USA i hiszpański minister kąpią się w morzu w pobliżu Palomares, aby przekonać okolicznych mieszkańców, że woda nie jest skażona

Powyżej: Ambasador USA i hiszpański minister kąpią się w morzu w pobliżu Palomares, aby przekonać okolicznych mieszkańców, że woda nie jest skażona. Źródło  You Tube/Press TV Documentaries

Wyłowiona bomba na pokładzie USS Petrel

Dwie spośród bomb, które opadły na ląd zostały poważnie uszkodzone wskutek uderzenia. Uszkodzenia te spowodowały eksplozję części ładunków konwencjonalnych, przeznaczonych pierwotnie do skoordynowanej eksplozji mającej na celu ściśnięcie i zapoczątkowanie reakcji rozszczepienia plutonu (który w tych typach bomb służył jako zapalnik syntezy termojądrowej). Na skutek tych wybuchów część masy ładunków plutonu została rozrzucona po okolicy powodując skażenie radioaktywne. Usunięcie skutków skażenia wymagało wywiezienia dużej ilości okolicznej gleby. Pozostałości skażenia są do dziś wykrywalne w rejonie upadku bomb.

Myślał, że to… UFO

(…) ”Wybrałem się tam, aby podziwiać ryby, ale potem zauważyłem coś, czego nigdy wcześniej nie widziałem – relacjonował kanadyjski nurek, który trafił na dziwne znalezisko. Początkowo myślał, że to… UFO i taką wersję przekazał swojej załodze po wyjściu na powierzchnię. Obiekt miał około 3 metrów długości. W rzeczywistości nurek mógł przez przypadek rozwiązać niezwykłą zagadkę. 66 lat temu w rejonie archipelagu przelatywał amerykański bombowiec typu Convair B-36 Peacemaker. Z powodu awarii silników zrzucił on bombę atomową Mark IV o wadze blisko pięciu ton do Pacyfiku, aby zapobiec tragicznej w skutkach katastrofie. Maszyna rozbiła się, a w wypadku zginęło pięciu członków załogi. Oceniono, że bomba eksplodowała pod wodą i nie trzeba jej wyławiać.Ponadto władze USA zapewniały wtedy, że bomba nie była uzbrojona wkładem z plutonu” . Źródło: The Guardian”

Katastrofa B-52 pod Goldsboro

Katastrofa B-52 pod Goldsboro wypadek lotniczy, –który wydarzył się 24 stycznia 1961 w pobliżu miasta Goldsboro w Karolinie Północnzej, w Stanach Zjednoczonych.

Zawiesiła się…

W nocy z 23 na 24 stycznia 1961 r. bombowiec B-52 przenoszący dwie bomby wodorowe MK39 o łącznej mocy 3,8 megatony, w wyniku wycieku paliwa ze skrzydła stał się niesterowalny i zaczął opadać. Ośmioosobowa załoga opuściła spadający samolot, pięciu członkom udało się przeżyć. Przenoszone przez samolot bomby, w wyniku rozpadu opadającego samolotu, rozpoczęły procedurę uzbrajania, prowadzącą do detonacji. Splot szczęśliwych zbiegów okoliczności zapobiegł katastrofie nuklearnej. W jednej z bomb nie otworzył się spadochron, w wyniku czego uderzyła ona w ziemię, co wstrzymało proces uzbrajania. W drugiej spadochron otworzył się, jednak utraciła ona źródło zasilania, co wstrzymało proces. Bomba zawisła na drzewie wraz ze spadochronem. Wojsko amerykańskie wykupiło grunt, w który wbiła się pierwsza bomba, by zapobiec wykopaniu jej przez osoby niepowołane. Sprawa została ujawniona w 2013 roku przez Erica Schlossera w książce Command and Control. W czerwcu 2014 roku armia USA odtajniła raport w tej sprawie. Gdyby choć jedna z bomb wybuchła, doszłoby do katastrofy na niespotykaną skalę. Dla porównania bomby zrzucone na Hiroszimę i Nagasaki miały moc 0,01 i 0,02 megatony.

Katastrofa lotnicza w Kirtland

Katastrofa lotnicza w Kirtland miała miejsce 22 maja 1957 roku. Samolot B-36 PEACEMAKER przewoził bombę atomową z bazy w Biggs w Teksasie (USA) do bazy Kirtland w stanie Nowy Meksyk. O godzinie 1150 czasu miejscowego, podczas podejścia do lotniska, na wysokości około 1700 stóp (ok. 500 metrów) z samolotu wypadła, wraz z drzwiami przedziału bombowego, przewożona w nim bomba. Spadochrony wprawdzie zadziałały automatycznie, ale ze względu na małą wysokość w chwili opuszczenia samolotu – nie otworzyły się do końca. Bomba upadła siedem kilometrw na południe od bazy, ok. 500 metrów na zachód poza granicą strefy wojskowej. W wyniku uderzenia, w bombie zadziałały zapalniki ładunków klasycznych, które rozerwały bombę i wybiły w ziemi krater głębokości 3,5 i średnicy 7 metrów. Szczątki bomby rozrzucone zostały w promieniu półtora kilometra od miejsca upadku bomby.

Według źródeł wojskowych, nie nastąpiło skażenie terenu wokół miejsca katastrofy, ponieważ ze względów bezpieczeństwa na czas transportu ładunek nuklearny nie znajdował się w zgubionej bombie, tylko bezpiecznie wylądował wraz z samolotem.

^^^

A jak Sowieci? Czy coś zagubili albo im samo wypadło? Rosja zgubiła osiem głowic, czego nie udało się ukryć. Nieoficjalnie, według różnych opinii ekspertów, zagubionych ładunków sowieckich może być nawet 40. Bo tak naprawdę to MY wiemy, że nic nie wiemy…

Podsumowanie: Miecz Damoklesa… 

 I cytat: (…) „Broń nuklearna USA w Polsce? Gen. Komornicki: decyzja w tej sprawie może zapaść w tym roku. O użyciu tej broni, jeśli znajdzie się ona w naszym kraju, będzie decydował rząd Stanów Zjednoczonych. Tam będą zapadać decyzje polityczne, ale mogą one zapadać na nasz wniosek, z naszej inicjatywy – dodał. Zdaniem gen. Leona Komornickiego to oznacza, że „cieszymy się dużym zaufaniem u prezydenta Stanów Zjednoczonych, a także u kierownictwa politycznego tego kraju”.(…)

WISZĄCY „MIECZ DAMOKLESA „…

Dla naszepismo.pl opracował ARTUR SOŁONKA

„MIECZ DAMOKLESA „..  Ostry miecz zawieszony na jednym cienkim końskim włosie nad głową Damoklesa stał się symbolem niebezpieczeństwa, wyroku losu, konsekwencji, których trudno uniknąć, które nieubłaganie wiszą nad człowiekiem. Ale i…odnosi się do sytuacji, w których popełnienie błędu może mieć bardzo poważne konsekwencje.

Przypisy: Profesor Jakub Jarosław Polit (ur. 1968) – polski historyk, prof., dr hab., pracownik Instytutu Historii UJ, zajmujący się historią powszechną XX wieku .

Źródła: Encyklopedia PWN/ Wikipedia/ Cytaty z prasy polskiej i zagranicznej. Ilustracje dodał Admin np.pl

###########################

Śledź i polub nas:
6 komentarzy

Dodaj Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *