Propozycja na filmowy małżeński wieczór

/Family News Service/

Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie image-23.png

„Czasem trzeba odpuścić” – któż z nas nie powtarzał sobie takiego hasła, kiedy zwyczajnie, po ludzku wiedział, że już nie da rady albo ma dość? Film o tym samym tytule to zaproszenie do wzięcia udziału w podróży, która na nowo ustawia nas na właściwe tory. Kino drogi, które chce nas skonfrontować, z naszą hierarchią wartości, czy relacjami z najbliższymi.

Czasem trzeba…

Ile czasu nieraz straciliśmy na tym, aby znaleźć dobry, interesujący, wartościowy film; kilkanaście czy kilkadziesiąt minut. Spieszymy z propozycją oraz krótką recenzją. Kto wie, może w tym serwisie będzie to już regularna publikacja?

Oferta popularnego serwisu Netflix w ostatnim czasie – szczególnie w przestrzeni internetu – zbiera dużo pozytywnych opinii. Także na naszym rodzimym Filmwebie, ma ponad 4 tys. ocen, średnia wychodzi bardzo wysoka, bo aż 7.2. I nie jest tu nic na wyrost.

Główna bohaterka – Stella (Josephine Bornebusch – odpowiadająca także za scenariusz i reżyserię filmu) to postać, która próbuje mieć wszystko pod kontrolą. Jednak dramat, z którym się mierzy, burzy to wyobrażenie. Jej zmaganie sprawia, że tak naprawdę głównym bohaterem staje się cała rodzina, która jest już na krawędzi. Żeby ratować relacje z najbliższymi postanawia wybrać się w podróż, aby spróbować poukładać wszystko na nowo.

Filmowy obraz, karmiący nas (momentami) surowym skandynawskim klimatem chwilami może nie pociągać. Ta surowość w postawach kolejnych bohaterów także nie będzie powodować, że film odbierzemy jako miły i przyjemny. Ale ważny jest końcowy efekt. Przemiany, których doświadczają członkowie rodziny to swoisty, specyficzny happy end. Specyficzny, bo nie kończy się słodkim „i żyli długo i szczęśliwie”. Mimo to warto obejrzeć ten film, bo to podróż także do naszego wnętrza.

/Family News Service/

Dla naszepismo.pl przekazał Artur Hanula

A Movie Night Suggestion for Couples

„Sometimes you have to let go” – who of us hasn’t repeated this phrase to ourselves when we simply knew we couldn’t go on or had had enough? The film  „Let Go” invites us on a journey that sets us back on the right path. It’s a road movie that aims to confront us with our hierarchy of values and our relationships with those closest to us.

Let Go' Netflix Review: Family Drama Is Surprisingly Cruel ...
…let go…


How often have we wasted time trying to find a good, interesting, valuable film – several or even dozens of minutes? Here’s our suggestion, along with a short review. Who knows, maybe this will become a regular feature on this platform.

Netflix’s current offerings have been gathering many positive reviews, primarily online. On Filmweb, it has over 4,000 ratings, with an impressive average score of 7.2. It is not an exaggeration.
The main character, Stella (played by Josephine Bornebusch, who also wrote and directed the film), is trying to control everything. However, the drama she faces shatters this image. Her struggle makes the whole family, already on the brink, the real main character. To save her relationships with her loved ones, she decides to go on a journey to put everything back together.
The film, at times feeding us a raw Scandinavian climate, may not always be captivating. The stark attitudes of the other characters also won’t make the movie feel pleasant. But the important thing is the final effect. The transformations the family members experience create a unique, specific, happy ending. It is unique because it doesn’t end with a sweet „and they lived happily ever after.” Nonetheless, it’s worth watching this film because it’s also a journey into our own selves.

Family News Service

Let Go' Movie Ending Explained & Summary: Did Gustav And Stella End Up  Together?
ILUSTRACJE DODAŁ ADMIN/ IMDBb

################### np.pl ################

Śledź i polub nas:

Dodaj Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *