Przynajmniej poczytajmy sobie…

Polonijna Rada…

To było opublikowane na Pulsie Polonii 27 stycznia br.

Czytam zawsze co Puls Polonii publikuje mając dostęp do wiadomości, których dla naszegopisma. pl i dwumiesięcznika – „Polonia Zorganizowana” niestety nie przesyła i nie informuje . Nasze medium jest ocenurowane i jest uznane przez Radę Naczelną Polonii Australijskiej za prawicowe i polityczne – a Rada Naczelna i wszystkie jej odnogi są – bo muszą być – APOLITYCZNE.

Ale dzięki, Pulsowi, że to opublikował, bo ta wiadomość zwali z nóg -kiedy w Kraju ktoś się dowie o tym, że istnieje jakaś Polonijna Rada Konsultacyjna.

I jak na ironię czytamy w Express’ie z 29.01.2025 Informację Polonijnej Rady Konsultacyjnej przy Marszałku Senatu RP, o tym że “Omówiła także [Rada] możliwości podjęcia działań profrekwencyjnych w związku ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi w Polsce.“

Zwracam Państwu uwagę na daty. Wiadomość na Pulsie jest opublikowana 27 stycznia, informacja w Express’ie 29 stycznia. A poniższa treść jest wyznaczona do 31 stycznia. Ja miałem to szczęście zajrzeć do Pulsu rano 30 stycznia. Resztę niech podpowie logika.

A TERAZ POCZYTAJMY SOBIE

KONKURS POLONIJNY 2025.
z terminem rejestracji Wniosku 30 stycznia 2025 r, i z terminem złożenia Wniosku 31 stycznia 2025 r.
Środki na projekty z całego świata będą w 2025 roku wynosić ponad 7 razy tyle (ponad 70 mln zł.) co z 2024 roku (10 mln zł.). Organizacja polonijna starająca się o grant musi mieć POŚREDNIKA (sic ! red. np)) – Mentora w postaci organizacji zarejestrowanej w Polsce i to ta organizacja, nazywana tutaj Mentorem, musi z całym wnioskiem wystąpić do Senatu.

Zdajemy sobie sprawę, że aby zdążyć z wnioskiem w tym roku potrzebna byłaby nadzwyczajna sprawność organizacyjna. {pisze słusznie Puls Polonii}. Mimo tego warto wiedzieć zawczasu o istnieniu grantów z Senatu i o ich strukturze, może się to przydać w kolejnym roku.
Podajemy linki (one są na Pulsie, red.np.pl)
(podświetlony tekst to link, na który należy kliknąć by otworzyć zlinkowaną stronę lub dokument)

KONKURS SENAT-POLONIA
Ogłoszenie o konkursie ofert
Regulamin konkursu ofert na realizację zadań publicznych w zakresie opieki nad Polonią i Polakami za granicą: Senat – Polonia 2025

Zwracamy uwagę na różnice warunków konkursów grantowych i terminów dla Polonii organizowanych bezpośrednio przez Senat RP oraz przez Wspólnotę Polską.

Wnioski składane do Senatu mogą składać tylko organizacje MENTORSKIE czyli pośredniczące i zarejestrowane w Polsce.
Wnioski składane do Wspólnoty Polskiej mogą składać tylko organizacje polonijne zarejestrowane poza Polską.

Wszystkie pieniądze na powyższe granty pochodzą z tego samego źródła, z funduszu na współpracę z Polonią, który jest raczej stałą pozycją w budżecie RP (ale jej wielkość się zmienia z roku na rok): obecnie jest on przekazany do Senatu. Wspólnota Polska natomiast przez lata wyrosła na największego Mentora, pośrednika do składania podań o granty dla mniejszych czy też mniej sprawnych organizacji polonijnych.

Istnieją też inne źródła grantów dla instytucji polonijnych, o których będziemy informować w późniejszych artykułach, jednak wygląda na to, że Senat obecnie dysponuje największą pulą na wspieranie Polonii.

A ta informacja o organizacjach mentorskich to czysta kpina, i kompletny brak znajomości struktur, organizacji, mediów polonijnych i pracy społecznej na emigracji.

Wnioski składane do Senatu mogą składać tylko organizacje MENTORSKIE czyli pośredniczące i zarejestrowane w Polsce.
Wnioski składane do Wspólnoty Polskiej mogą składać tylko organizacje polonijne zarejestrowane poza Polską.

W tej sytuacji można tylko napisać „Grantujcie się sami po POwsku, wybierajcie się sami, informujcie się swoimi drogami i sposobami – a my poczekamy na ludzi myślących po polsku-logicznie, którzy przejmą władzę po wyborach, bo zmiana tej obecnej Tuskowej jest konieczna.

Sprawa numer 2.

 Nasze Pismo ośmieszone, ocenzurowane, uznane za skrajnie prawicowe medium, przez samego szefa Polonii Zorganizowanej otrzymuje jednak wiele listów i telefonów w sprawach edukacji i wychowania młodego pokolenia. Najważniejsza edukatorka Polonii australijskiej Pani Marianna Ł. doszła do wniosku, że do mediów takich jak np.pl w internecie, które jest czytane i odwiedzane przez tysiące osób – szczególnie tych w Polsce – mające za współpracowników ludzi mądrych i wykształconych – w tym komentatorów dobrze zorientowanych dokąd zmierza Polska i Polonia – to jednak NIE warto pisać czy informować. Nie zdając sobie sprawy – a raczej nie chcąc tego zrozumieć, że po wyborach, w których Polonia tak łaskawie potraktowała lewactwo są jeszcze Polacy, którzy tracą zaufanie do tego rządu i programu jaki przekazuje minister Barbara Nowacka polskiej emigracji. Szczególnie chodzi o program zwany “Edukacja zdrowotna”. Zacytuję tu słowa Pasterzy Kościoła Katolickiego – “Edukację zdrowotną” za niezgodną z konstytucją – uznała Konferencja Episkopatu Polski.

Biskupi, powołując się na art. 48. i 53. Konstytucji RP, zaznaczyli, że „wychowanie seksualne zgodnie z konstytucją pozostaje w kompetencjach rodziców, a nie państwa”.

Po ostatniej plugawej wypowiedzi Nowackiej, że „na terenie okupowanym przez Niemcy polscy naziści zbudowali obozy” – ta ministra powinna poddać się do dymisji.

“Jesteśmy wstrząśnięci i do głębi oburzeni wypowiedzią minister edukacji narodowej Barbary Nowackiej, która stwierdziła, że „Polscy naziści zbudowali obozy” takie jak niemiecki obóz koncentracyjny i zagłady Auschwitz-Birkenau. Wypowiedź ta zasługuje na stanowcze potępienie i wymaga reakcji ze strony Premiera rządu, który minister Nowacka reprezentuje. Tym bardziej że bardzo mocno wpisuje się ona w ogólną politykę minister Barbary Nowackiej” (…). Piszą naukowcy z Centrum Życia I Rodziny” – głos jeden z wielu – jeden z tysięcy. A my Redakcja np.pl i Czytelnicy uważamy, że jakakolwiek instrukcja Nowackiej i jej ministerstwa przyjmowana i wdrażana w polskich szkółkach Polonii australijskiej, dyskwalifikuje osoby zwane “edukatorami” do tytułu “nauczyciel”.

Od 1 września 2025 roku do polskich szkół wchodzi „edukacja seksualna”. Dla uśpienia czujności rodziców będzie się ona ukrywać pod nazwą nowego przedmiotu „edukacja zdrowotna”. Wedle Minister Edukacji Narodowej będzie to przedmiot obowiązkowy dla uczniów.

Jest jeszcze czas aby się opamiętaći i nie wyrządzać krzywdy – nie odbierać dziciństwa Bogu ducha winnych dzieciom. Większość rodziców nie ma o tym pojęcia i jest nieświadoma ogromnego zagrożenia. Tacy rodzice mogą obudzić się dopiero wtedy, kiedy ich dziecko przyjdzie ze szkoły i opowie im o rzekomych korzyściach płynących z regularnej masturbacji lub o rzekomych zaletach oglądania pornografii. Wtedy może być już za późno na jakąkolwiek reakcję.”

Domagamy się i oczekujemy na opublikowanie programu nauczania w polonijnych szkołach, bez względu ile on stron zawiera.

Domagamy się!

Antoni J. Jasinski /redaktor naszepismo.pl /winternecie i dwumiesięcznika Nasze Pismo w służbie Ojczyzny i Polonii

###################### np.pl ######################

Śledź i polub nas:
6 komentarzy

Dodaj Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *