Nie ma reparacji, jest za to… kamień pamięci w Berlinie.

ZAMIAST REPERACJI

AUTOR; ANTONI J. JASINSKI

To nawet nie jest kpina, nie ma słów dostatecznie obelżywych by to nazwać…

Wicepremier i szef MON, Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL), rozmawiał sobie z dziennikarzami w po spotkaniu z Powstańcami Warszawskimi w Muzeum Wojska Polskiego. Polityk został zapytany o słowa szefa MSZ Radosława Sikorskiego (tego samego, który już przed laty chciał oddać Niemcom Sląsk) a który podczas wizyty w Berlinie mówił, że zwróci się do niemieckiej minister Annaleny Baerbock, by „rzad niemiecki w kreatywny sposób pomyślał o tym, jak znależć formę rekompensaty tych strat wojennych, czy zadośćuczynienia” za straty wyrządzone Polsce podczas II Wojny Swiatowej.

I nareszcie mamy szczodrą odpowiedź..

Ruiny domów w okolicach Arsenału w 1946 r.
KAMIEŃ NA KAMIENIU...

W Warszawie nie został kamień na kamieniu. Niemcy nigdy nie zapłaciły odszkodowań i reparacji za zniszczenia materialne, straty ludnościowe, które sięgnęły jednej trzeciej ówczesnej ludności Polski. Niemcy nigdy nie rozliczyły się za zbrodnie II wojny światowej, ale nie potrafiły także przez ostatnie kilkanaście lat postawić miejsca upamiętnienia polskich ofiar. Po tym wszystkim pojawia się wielki głaz. Jeżeli to ma być forma upamiętnienia, to jest kompletny brak wrażliwości, wyczucia i wstydu. Coś takiego jest możliwe, jedynie gdy premierem jest Donald Tusk i kiedy nasze relacje z Niemcami nie potrafią być asertywne. Niemcy wiedzą, że na coś takiego możemy się zgodzić*– oznajmił Szymon Szynkowski vel Sęk.

Nie ma reparacji, ale jest… kamień. Dokładnie. W ten sposób nasi zachodni sąsiedzi postanowili – w „tymczasowej formie” – „upamiętnić” w Berlinie polskie ofiary niemieckiej agresji i okupacji z czasów II wojny światowej.

Kpina? Owszem, zwłaszcza gdy przeczytamy, że „w przyszłości prawdopodobnie” (sic!) stanie w tym miejscu Dom Polsko-Niemiecki. Nic więc dziwnego, że w sieci wybuchła potężna burza! „Potęga smaku, wrażliwości i poczucia winy. Nawet trudno to komentować” – napisał w reakcji były szef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk.

ZAGŁADA MIASTA

Przypomnijmy! Według zaprezentowanego 1 września 2022 r. raportu, polskie straty materialne i niematerialne na skutek niemieckiej agresji wyniosły 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych. Polska domagała się także zrekompensowania szkód..(AJ.J.)

O kamieniu w Berlinie, jako formie „upamiętnienia” polskich ofiar, doniosła w serwisie X redakcja Deutsche Welle.

„Do Berlina przywieziono Kamień Pamięci dla Polski. To *tymczasowa forma* upamiętnienia polskich ofiar niemieckiej wojny i okupacji 1939-1945. *W przyszłości prawdopodobnie* w tym miejscu stanie pomnik dla polskich ofiar. W centrum Berlina ma też powstać Dom Polsko-Niemiecki — czytamy.”

WIELUŃ – JEDNO Z SETEK MIAST W GRUZACH

Gdyby taka informacja padła w prima aprilis, można by to uznać za wyjątkowo żenujący żart. A jednak nie. Jest to więc czysta kpina, która wywołała w sieci falę dobitnych komentarzy.

Kamień Pamięci przywieziony do Berlina to nie gest pojednania, lecz symbol wieloletnich zaniedbań i braku woli realnego upamiętnienia polskich ofiar niemieckiej agresji i okupacji. Zamiast godnego pomnika – kamień zastępczy. Haniebne jest, że w sercu Berlina wciąż brakuje trwałego miejsca pamięci dla narodu, który jako pierwszy padł ofiarą niemieckiej napaści i poniósł ogromne straty – ludzkie, materialne i kulturowe. Inne ofiary zostały upamiętnione z należytą powagą, Polska zaś wciąż traktowana jest z dystansem – jakby jej cierpienie było mniej ważne. Tymczasowy kamień to nie akt pojednania, lecz alibi. Dopóki w Berlinie nie stanie stały pomnik z jednoznacznym wskazaniem sprawcy, a Niemcy nie wypłacą reparacji wojennych, nie zwrócą zrabowanych dóbr kultury i nie zadośćuczynią ofiarom – nie będzie mowy o prawdziwym rozliczeniu z przeszłością opisał w szerokim poście europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, w przeszłości przewodniczący zespołu parlamentarnego ds. reparacji i współtwórca raportu o stratach wojennych.

Oświęcim, 27.01.2020. Brama byłego obozu Auschwitz II-Birkenau w Oświęcimiu. Fot. A. Grygiel
Fot.:A. Grygiel

^ Powyżej symbol zbrodni -Brama byłego obozu Auschwitz II-Birkenau w Oświęcimiu.

Od II WŚ minęło 80 lat. Polska nie doczekała się w Berlinie godnego upamiętnienia ofiar. Od dziś będzie za to kamień. Trudno to skomentować bez emocji-dodał także Marcin Przydacz, poseł PiS, były szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej i były wiceszef MSZ.

NO COMMENT

^^^ Nie wiem czy macie świadomość , że do konsultacji tego projektu nie zaproszono ani IPN ani Instytut Pileckiego. Są za to organizacje żydowskie ale tylko z Niemiec — podał Cezary Gmyz, były korespondent TVP w Niemczech.

Nie wierzę…— skomentował krótko, acz wymownie europoseł Dominik Tarczyński.

Ja rozumiem że naród niemiecki słynie z przyciężkiego poczucia humoru, ale to już i zdecydowanie przesada, i nie temat do żartów — napisał także poseł Paweł Szrot, były szef gabinetu prezydenta RP.

To jest nieprawdopodobne jakim brakiem wrażliwości historycznej i społecznej wykazuje się niemiecki rząd. To jest nie do wiary. Może niech wykopią jeszcze tymczasowy DÓŁ PAMIĘCI i ten tymczasowy Kamień Pamięci do tego tymczasowego Dołu? Tymczasowo? A potem prawdopodobnie nic więcej? — komentował dziennikarz Telewizji wPolsce24 Jacek Łęski.

&&&&&

1 września 2023 r. pod konsulatem Niemiec w Sydney odbyła się manifestacja wsparcia dla żądań Polski o należne reparacje za straty w trakcie II wojny światowej. Organizatorami manifestacji jest Klub „Gazety Polskiej” im. Żołnierzy Niezłomnych w Sydney oraz Stowarzyszenie Polskim Kombatantów, koło nr 1.

Protest
Sydney 1

Mordowali Polaków i obywateli Polski po milionie rocznie aby statystyka się zgadzała i germański ład i porządek…

No photo description available.
Z czarno-białego zdjęcie już w kolorze/ Koloryzacja Mikołaj Kaczmarek

Od red. np.pl / Pamiętacie to wzruszające zdjęcie małej dziewczynki klęczącej przy powstańczym grobie? Po kilkudziesięciu latach Alina Balińska-Bloch rozpoznała na nim samą siebie. To właśnie ona w wieku 7 lat klęczy przed grobem swojego brata 15-letniego Tadeusza Balińskiego. Ojciec dziewczynki zginął już w 1939 roku, mama chwilę po śmierci syna w Powstaniu, w trakcie bombardowania Warszawy.
Mała Bohaterka przeżywająca swój dramat. /za facebook/ Osobny artykuł ukaże się w okresie kolejnej rocznicy POWSTANIA WARSZAWSKIEGO.

Dla przypomnienia polecam artykuł w naszepismo.pl

ONI I KAMIEŃ

Manifestacja przed konsulatem Niemiec w Sydney 1 września 2023. (video)

######################### np.pl #########################

Śledź i polub nas:
6 komentarzy

Dodaj Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *