PAMIĘĆ I WSTYD!
|AUTOR: WIESŁAW KILARSKI
14 czerwca to dzień, który w roku 2006 r. został ustanowiony przez Sejm – Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Niemieckich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady.
Tylko kilka mediów niezależnych-patriotycznych pamiętało o tym. Wystarczy jak mówią ci którzy rządzą – pamiątkowy – 30 tonowy Niemiecki Zimny Ciężki Kamień – który dżwigi ustawiły w Berlinie niedaleko Urzędu Kanclerskiego i Bundestagu. W Warszawie nie został kamień na kamieniu. Niemcy pozostawili w Polsce ruiny i cierpienie.

14 czerwca 1940 roku Niemcy wysłali z Tarnowa do Auschwitz pierwszy masowy transport więźniów. Do obozu zagłady trafiło 728 Polaków, m.in. członkowie niepodległościowej konspiracji oraz aresztowani w obławach i łapankach.
Więźniowie przywiezieni z Tarnowa nie byli pierwszymi osadzonymi w obozie – byli nimi niemieccy kryminaliści których w liczbie trzydziestu skierowano do Auschwitz w maju 1940, aby pełnili tam rolę więźniów funkcyjnych. Tarnowski transport był jednak pierwszym mającym masowy charakter.

O rozpoczęciu niemieckiej okupacji przedwojenny zakład karny w Tarnowie został przekształcony w więzienie polityczne niemieckiej policji bezpieczeństwa. W latach 1939−1945 pełniło ono rolę więzienia etapowego, w którym więźniowie z innych zakładów i aresztów byli gromadzeni przed wysyłką na egzekucję lub deportacją do kacetów i obozów pracy. Funkcja tarnowskiego więzienia jako punktu zbiorczego uwidoczniła się zwłaszcza w okresie Akcji AB. W samym tylko maju 1940 roku osadzono tam 911 osób[. Więźniowie pochodzili najczęściej z rozmaitych miejscowości południowej Polski, choć do cel zakładu przy ul. Konarskiego trafiali także mieszkańcy Lublina, Łodzi, Poznania, Śląska i Warszawy. Osadzeni byli przetrzymywani po ok. 30–35 osób w celach przeznaczonych dla 6–8 więźniów.
Znaleźli się w nim mężczyźni wskazani przez komendanta SD i policji bezpieczeństwa na dystryk krakowski Ssmana Ludwiga Hahna. Pochodzili oni z różnych regionów kraju, lecz przeważali wśród nich mieszkańcy południowej Polski . W gronie wyselekcjonowanych do transportu więźniów znajdowali się m.in. członkowie ruchu oporu, działacze polityczni i społeczni aresztowani w ramach Akcji AB, osoby zatrzymane podczas próby nielegalnego przekroczenia granicy (w celu wstąpienia w szeregi Wojska Polskiego we Francji, duchowni katoliccy, a także niewielka grupa Żydów.
Transport dotarł do Oświęcimia jeszcze tego samego dnia, tj. 14 czerwca w godzinach popołudniowych. Po dotarciu pociągu na stację docelową więźniowie zostali wyprowadzeni z wagonów, po czym biciem, kopniakami i wrzaskiem zapędzono ich do piwnic budynku dawnego Polskiego Monopolu Tytoniowego (położonego przy bocznicy kolejowej i odgrodzonego drutem kolczastym od pozostałych zabudowań). Więźniów poddano następnie tzw. procedurze przyjęcia do obozu, – bo wiadomo, że Niemcy lubią „ład i porządek”, na który składało się pozbawienie rzeczy osobistych, kąpiel, dezynfekcja, usunięcie owłosienia z całego ciała oraz rejestracja z nadaniem numerów. Numer 31, otwierający rejestr więźniów politycznych KL Auschwitz, otrzymał Stanisław Ryniak (przywieziony do Tarnowa z Jarosławia.
Po zakończeniu tej procedury wyprowadzono ich na podwórze, gdzie zostali ustawieni piątkami do pierwszego apelu. SS-Hauptsturmführer Karl Fritzsch zastępca Hößa wygłosił przemówienie, które tłumaczyło dwóch więźniów znających język niemiecki[ Jego treść była następująca zgodna z “narodem poetów prawników i prawa” i z “germańskim ładem porządkiem” :
„Przybyliście tutaj nie do sanatorium, tylko do niemieckiego obozu koncentracyjnego, z którego nie ma innego wyjścia, jak przez komin. Jeśli się to komuś nie podoba, to może iść zaraz na druty. Jeśli są w transporcie Żydzi, to mają prawo żyć nie dłużej, niż dwa tygodnie, księża miesiąc, reszta trzy miesiące”.
Począwszy od 15 czerwca więźniowie byli poddawani tzw. kwarantannie, której celem było ich sterroryzowanie oraz doprowadzenie do fizycznego i psychicznego załamania. Codziennie po porannym apelu więźniów wyprowadzano na podwórze, gdzie strażnicy wspomagani przez niemieckich więźniów funkcyjnych zmuszali ich do wyczerpującej „gimnastyki”. W przerwach między ćwiczeniami uczono więźniów niemieckich piosenek marszowych, form meldowania się i odmeldowywania oraz sposobu nakładania i zdejmowania czapek na komendę. Wszystkim tym praktykom towarzyszyło bestialskie bicie. Kapo I esemani znęcali się w szczególności nad osobami starszymi.
14 czerwca 1975 w Tarnowie odsłonięto monument Otto Schiera, upamiętniający pierwszy transport do Auschwitz. Plac nosi dziś nazwę placu Więźniów KL Auschwitz .
4 czerwca 2010 na peronie nr 1 na dworcu głównym w Tarnowie odsłonięto obelisk upamiętniający wszystkie transporty, jakie wyjechały z Tarnowa do KL Auschwitz Na obelisku znalazły się nazwiska wszystkich więźniów z pierwszego transportu, a także napis o treści:
14 czerwca 1940 roku z rampy dworca PKP Niemcy deportowali do Konzentrationslager Auschwitz 728 więźniów politycznych przetrzymywanych w tarnowskim więzieniu. Stali się oni pierwszymi ofiarami najtragiczniejszego w dziejach świata obozu zagłady, w którym hitlerowcy zamordowali półtora miliona ludzi różnych narodowości. W latach 1940−43 z Tarnowa do KL Auschwitz wywieziono w 50 transportach 7 tysięcy więźniów. Cześć Ich Pamięci! Tarnów 14 czerwca 2010 r.

14 czerwca 2025 roku, w 85. rocznicę wydarzenia, Tarnowska Konfederacja Motocyklistów WATAHA zorganizowała motocyklowy rajd pamięci pierwszego transportu do Auschwitz. Docelowo planowano udział 728 motocyklistów – liczba ta symbolicznie odpowiadała liczbie Polaków przewiezionych wówczas do obozu – jednak ostatecznie w wydarzeniu uczestniczyło około 450 osób. Każdy z uczestników reprezentował jednego więźnia, otrzymując pamiątkową naklejkę z numerem, biogram więźnia i naszywkę. Wszyscy udali się do Oświęcimia motocyklami i złożyli wieńce przy ścianie śmierci na terenie byłego obozu.
Powyżej: Szubienica w Oświęcimiu na której został powieszony niemiecki morderca Rudolf Höss 16 Kwietnia 1947. Foto Mark A. Wilson
Wiesław Kilarski
Od red. np.pl /Dziękujemy!
I PRZYPOMINAMY !!!

XXX ZJAZD DELEGATÓW POLSKICH ORGANIZAACJI ZATWIERDZIŁ OBCHODY TEGO ŚWIĘTA W AUSTRALII.
Tytuł / opracowanie graficzne i obrazek wprowadzający dodał Admin
###################### np.pl #####################
Publicyście niemieckiej zlewaczki FAZ odpowiada miejsce, gdzie umiejscowiono kamień: stała tam niegdyś Opera Krolla, gdzie obradował parlament Trzeciej Rzeszy i gdzie 1 września 1939 roku Hitler ogłosił napaść na Polskę. Forma – kilkudziesięciotonowy głaz – również wydaje się publicyście odpowiednia.
Cieszą się z tego gęgacze; Bodnarowcy, Sikorscy i Tuskowcy i gęgają: „Jawohl”,jawohl, Jawohl…
Głos zza Odry
Raport z Auschwitz: Produkcja prezentuje nieznane dotąd dokumenty świadczące o tym, że Polacy już od 1941 r. do końca wojny informowali wszystkich aliantów o sytuacji w obozach zagłady na terenie okupowanej Polski. W filmie „Raport z Auschwitz” Krzysztof Brożek pokazuje obojętność Zachodu w czasie II wojny światowej na doniesienia Polskiego Państwa Podziemnego o Holokauście.
A jak to dzisiaj wtgląda?
Szymon Lipski