Maski
|AUTOR: WACŁAW LESZCZYŃSKI
Maski opadły ! Przez pięć lat, nadęta pychą opozycja, której się zdawało, że coś znaczy, firmowała kolejne „protesty” i „manifestacje” mające na celu osłabić Państwo Polskie. Nie zdawała sobie sprawy z tego, że jest ona tylko narzędziem w ręku silniejszych graczy. Bo w rzeczywistości za wszystkimi tymi demonstracjami stała i stoi zagraniczna agentura (bo nie Polacy !!). Wykazują to obecne awantury, wszczynane pod pretekstem orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Praktycznie już opozycja nie jest do tego potrzebna, choć ona sama z głupoty usiłuje się jeszcze pod te manifestacje „podwiesić” tak, jak w przysłowiu „konia kują, a żaba łapę podstawia”.
Te protesty zostały zawczasu dobrze przygotowane (transparenty, farby, hasła, nazistowskie symbole) przez odpowiednie ośrodki, z dużym nakładem środków zagranicznych. Kierują nimi oprócz zawodowych agentów, pozostałości po PRL i jej służbach specjalnych i ich rodziny oraz inni „pełniący obowiązki” Polaków. W tych protestach wcale nie chodzi o orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, ale wprowadzenie w Polsce chaosu. Do tego celu wykorzystywane są ciemne, niedokształcone w okresie rządów opozycji, dzieci. One nie rozumieją o co chodzi, ale stanowiąc masę, często przekształcającą się w motłoch, służą jako przysłowiowe „mięso armatnie”. Awanturując się w okresie nasilenia epidemii, zarażają się covidem same i swoje rodziny. I o to chodzi agenturze. Z jednej strony stwarza to kolejne kłopoty dla polskiej służby zdrowia, a z drugiej, im więcej Polaków umrze, tym dla wrogów Polski lepiej.
Głupi i nieodpowiedzialni przywódcy opozycji popierają protesty i podżegają (a to przestępstwo !) do ich nasilania, a nawet do przemocy ! Mądrzy, w tym dwaj byli prezesi Trybunału Konstytucyjnego, dostrzegają wielkie niebezpieczeństwo i potępiają te protesty oraz ich oficjalne powody. Ale ich głos do tłumów rozwydrzonej młodzieży nie dochodzi. A oni sami mają na sumieniu wcześniejsze protesty, które doprowadziły w efekcie do obecnej sytuacji.
Te demonstracje nie są za czymś – hasło „aborcja bez granic” jest tylko tego przykrywką. One są przeciw – przeciw Polsce i jej tradycjom patriotycznym. Dlatego bezczeszczone są symbole i pomniki Polski Walczącej, miejsca Powstania Warszawskiego uświęcone krwią Polaków (kościół św. Krzyża), symbole Grudnia 1970 r. (Janek Wiśniewski). Ta ciemna młodzież uczestnicząca w burdach wcale nie wie, co one przedstawiają i o co w nich chodzi (a przecież nic ze sprawą aborcji !). Została tak w marksistowskich szkołach (nie)wyedukowana. Wiedzą natomiast o nich dobrze ci, którzy wywodzą się ze środowisk, które stały za tymi zbrodniami i dlatego przeciw nim kierują ogłupiały tłum.
Te „protesty” kierowane są też przeciw Kościołowi Polskiemu, choć On z tym nie ma nic wspólnego. Ale agentury od lat z Kościołem walczą, bo już tylko On jeden tak, jak w czasie rozbiorów i okupacji, stoi na straży tożsamości narodowej oraz prawa i wolności człowieka, wywodzących się z Prawa Bożego, czy jak chcą inni z Prawa Naturalnego. W tych burdach przeciw Niemu, udział bierze ogłupiała młodzież, zostawiona przez swoich niedokształconych rodziców i złych wychowawców samym sobie i która utraciła pojęcie dobra i zła, porzucając za zgodą rodziców, (dobrowolne) lekcje religii. A wraża, gadzinowa, polskojęzyczna prasa drukuje formularze apostazji z Kościoła !
Władze państwowe powinny zacząć wyciągać konsekwencje w stosunku do łamiących prawo, w tym do podżegających do jego łamania. Żadne głoszone kompromisy nie zdadzą się na nic, bo agenturze nie o to chodzi. Próby zgniłego kompromisu, podejmowane przez część polityków w okresie konstytucyjnego terminu wyborów, tylko pomogły opozycji i wprowadziły zamieszanie. Należy też zmobilizować i wesprzeć młodzieżowe środowiska katolickie i patriotyczne do obrony kościołów (do tego potrzebna jest też pomoc finansowa na różne materiały). Zdaje się, że część pewnego pokolenia młodzieży, wychowana przez marksistów oraz wcale nie wychowana, jest może dla Polski stracona. Trzeba natomiast dokonać głębokiej reformy systemu edukacji na wszystkich szczeblach. Trzeba powrócić do modelu centralnie sterowanego i nareszcie zacząć młodzież, nie tylko kształcić (i to nie na tak niskim poziomie, jak dotąd), ale przede wszystkim wychowywać, zwłaszcza patriotycznie. Bardziej Polakami byli polscy chłopi półanalfabeci w czasie bolszewickiego najazdu w 1920 r., niż obecna młodzież kształcona za pieniądze polskich podatników w szkołach i na wyższych (?) uczelniach. Jeśli komuś się Polska nie podoba (jak się skarżą byli „celebryci”), to nikt nikogo w Polsce nie trzyma ! Może te, o pomstę do nieba wołające, akty zaplanowanego wandalizmu otworzą oczy tym, którzy wciąż tkwią w przeszłości PRL i III RP i popierają opozycję i „protesty” !
WACŁAW LESZCZYŃSKI
###
Opracowanie graficzne red.np
##########################################
Na tym portalu piszą bardzo mądrzy ludzie i podziękowanie i chwała im za to. Jednakże z wielkim zainteresowaniem czytam artykuły p. Wacława Leszczynskiego. Może dlatego, że jestem wychowana w tradycyjnej polskiej rodzinie bez domieszki Wschodu i Zachodu.
W nawiązaniu do „Maski” przesyłam coś o tej młodzieży, która bierze udział w ostatnich spędach i sama nie wie dlaczego.
Można by się z tego śmiać gdyby nie bidulka Nadia.
Nadia Oleszczuk, członek najwyższego organu, którego motto widnieje na szmatach „Wy……lać” czyli Rady Konsultacyjnej Ogólnopolskiego Strajku Kobiet opowiadała na antenie Radia Zet o swoich doświadczeniach w poszukiwaniu pracy.
Z rozżaleniem mówiła, jak to podjęła pracę w wegańskiej restauracji w Warszawie, jednak musiała z niej zrezygnować, m.in. dlatego, że wykonywała aż trzy zadania na raz tj. sprzątanie stolików, zamówienia i sprzątanie toalet. Internauci nie pozostawili tej wypowiedzi aktywistki bez mocnych komentarzy.
Oto jeden z nich…
TRZY ZADANIA NA RAZ, zamówienia, sprzątanie stolikow i toalety. Jeżeli takie aktywności przerastają dzisiejszy kwiat takiej młodzieży polskiej, to marny nas los czeka taką młodzież…
Przekazała Anna
Tłumaczenie komentarza z angielskiego „Devilish profanity reaches its heights!”
zamieszczonego pod artykułem „Women respect your dignity”.
Diabelski wulgaryzm osiąga szczyty!
Żeby ukrzyżować Jezusa, to jesteśmy pierwsi. Żeby pokornie zebrać owoce z Krzyża, to się wykręcamy. Żeby wieszać na Krzyżu oznaki własnej głupoty, pychy i próżności, to już bałwochwalstwo w połączeniu z brakiem kultury, rozsądku i bezpiecznej dla otoczenia samokontroli.
„Przemoc domowa to nie tradycja” – W niedzielę 08.11. br. zawisł wielki baner – szmata – Strajku Kobiet. Został rozpięty na całej szerokości pięcioipółmetrowych ramion zabytkowej konstrukcji. Takie hasło przymocowały feministki do Krzyża na Giewoncie. Treść nawiązuje do ostatnich protestów jakie przetoczyły się przez Zakopane pod hasłem „W……ć z przemocą!”.
Krzyż ustawiono na szczycie w 1901 r., na pamiątkę 1900. rocznicy urodzin Jezusa Chrystusa. Inicjatywa wyszła od ówczesnego proboszcza zakopiańskiego, Kazimierza Kaszelewskiego.
Maria
Jesli ci plugawcy parodiowali smierc Zbyszka Godlewskiego, a czym mowi Ballada o Janku Wisniewskim, a organizatorem takiego obrzydliwego skandalu w czasie Marszu WSCIEKLYCH MACIC byl radny z Rady Miasta JAKUB ZYNIS czlonek lewackiej partii Razem, to juz jest ostatni dzwon, ze do tych kobiet nie wolno sie zblizac, aby nie zarazic sie wscieklizna!!!