Referendum w Australii

AUTOR: ANDRZEJ BALCERZAK

Referendum w Australii

Za kilka miesięcy obywatele Australii staną przed ważnym pytaniem w referendum o ustanowieniu „Voice” (Głos) który będzie się wiązać ze zmianą obecnej konstytucji, jeśli większość glosujących i większość stanów odpowiedzą „Tak”

Pytanie brzmi „Czy zgadzasz się na zmianę konstytucji w celu uznania Pierwszych Ludów Australii poprzez ustanowienie „Głosu” Aborygenów i mieszkańców Cieśniny Torresa? Oryginał tego pytania to: „A Proposed Law: to alter the Constitution to recognise the First Peoples of Australia by establishing an Aboriginal and Torres Strait Islander Voice. Do you approve this proposed alteration?”

Zwolennicy zmiany uważają, że taka zmiana jest potrzebna, aby zapisać w Konstytucji „Pierwsze Ludy” i dać im prawo do podejmowania decyzji zgodnych z ich interesami.

Przeciwnicy twierdzą ze proponowana zmiana Konstytucji jest chwytem które doprowadzi do legalnego i politycznego konfliktu w Australii. Wskazują, że reprezentacja proporcjonalna „Pierwszych Ludów” w parlamencie już teraz jest wyższa i oczywiście może być jeszcze wyższa, bo jest sprawa oczywistą, że wyborca australijski ma prawo wybierać jeszcze więcej parlamentarzystów ze społeczności Pierwszych Ludów.

Ponadto parlament może ustanowić prawa, które wyeliminują wszelkie „niesprawiedliwości” jeśli takie istnieją i przynajmniej dlatego zmiana Konstytucji jest nie pożądana, bo stworzy nieprzewidzialne i negatywne konsekwencje dla Australii.  Jest to punk widzenia popierany także przez wielu przywódców Pierwszych Ludów, którzy ostrzegają, że zmiana Konstytucji podzieli Australijczyków co będzie miało negatywne konsekwencje dla całego społeczeństwa australijskiego.

Niestety, medialna dyskusja na ten temat już podzieliła Australijczyków na „ludzi postępowych” którzy są za zmianą i ludzi który mają poważne wątpliwości i są przeciw zmianie Konstytucji. Codziennie możemy obserwować pierwszą grupę oskarżającą druga grupę o „białą supremację” Oczywiście takie płytkie i emocjonalne argumenty do niczego dobrego nie prowadzą. Pomimo tego obecnie rządząca Partia Pracy wydaje olbrzymie fundusze na emocjonalne promocje zmiany Konstytucji. Druga strona nie ma dostępu do dużych pieniędzy i bardziej polega na ostrożnym podejściu wyborców do tej sprawy. 

Logicznym punktem wyjścia do dyskusji na temat referendum „Voice” powinno być nie nadzieja przyszłych „humanitarnych” powodzeń czy negatywnych skutków ze zmiany Konstytucji, ale określenie jaką dodatkową władzę Parlament chce uzyskać jako rezultat referendum.  Niestety „Voice” nie precyzuje ani charakteru, ani zakresu władzy które Parlament chce uzyskać przez zmianę Konstytucji. Pytanie nie identyfikuje jakie konkretne uprawnienia mają zostać przyznane w pojęciu „Voice” ani zakresu uprawnień, które Parlament z kolei przyzna Pierwszym Ludom.

Dyskusje polityków wahają się od uprawnienia Parlamentu do konsultowania się z Pierwszymi Ludami w sprawach, które ich bezpośrednio dotyczą po przyznanie Pierwszym Ludom prawa weta w stosunku do ustawodawstwa parlamentarnego lub polityki rządu, które bezpośrednio lub pośrednio na nich wpływa. W tym wszystkim jest nieco rozczarowujące, że sam Premier Australii, Anthony Albanese przyznał, że nie czytał 25 stron załączonych do ważnego dokumentu the Uluru Statement from the Heart (Oświadczenie Uluru) które mówią o „odszkodowaniach” dla rdzennych Australijczyków w ramach przyszłego traktatu, który prawdopodobnie będzie naturalną konsekwencją zmiany Konstytucji.

Tak więc wobec braku sprecyzowania charakteru i zakresu uprawnień, o które Parlament wnioskuje w celu wpisania ich do Konstytucji, pytanie jest zbyt niejasne, aby uzasadniać odpowiedź twierdzącą. Ponadto pytanie jest błędne, ponieważ sugeruje, że Pierwsze Ludy nie są uznawane przez Konstytucję i muszą być w Konstytucje wpisani, aby ten błąd naprawić.

Celem referendum z 1967 roku było usunięcie części art. 127, który w rzeczywistości był nieprzyzwoitym zakazem uznania Pierwszych Ludów jako obywateli Australii. Jego usunięcie dało takowe uznanie a dowodem tego uznania jest fakt, że obecnie 11 członków z Pierwszych Ludów zasiada w parlamencie federalnym. 

Wreszcie, wszyscy obywatele Australii są uprawnieni do głosowania w wyborach parlamentarnych na polityków, którzy deklarują się za przyznaniem Pierwszym Ludom szerszego głosu, a nawet upoważniający Parlament do negocjowania z nimi traktatu.

Tymczasem „Voice” dodaje kolejną warstwę złożoności prawa parlamentarnego i kształtowania polityki rządu. Jaki będzie tego rezultat tego nie wiemy. Pozornie proponuje się przyznanie Pierwszym Ludom dodatkowego głosu: głosu jako obywatela i dodatkowo głosu przez „Voice”. Skutkuje to naruszeniem filaru demokracji, bo każdy obywatel powinien mieć równy głos. Można się skłaniać do wniosku, że niejasność w odniesieniu do władzy, o którą zabiega Parlament, sprowadza się do prośby wyborców o podpisanie „czeku in blanco” w tym referendum.

Jeśli referendum się nie powiedzie, konstytucja nie zostanie zmieniona a niepowodzenie „Voice” będzie interpretowane jako brak chęci białych pogodzenia się z Pierwszymi Ludami. Jeśli referendum się powiedzie to otworzy nam „puszkę Pandory”. Zwycięzców w tym referendum nie będzie.  

Andrzej Balcerzak

&&&&&&&

Ilustracje i opisy dodał Admin

ULURU

Uluru, Oolora (znana także pod nazwą Ayers Rock oraz The Rock) –w centralnej części Australii na Terytorium Północnym. Znajduje się w parku narodowym Uluru-Kata Tjuta, niedaleko miasteczka Yulara, 400 km na południowy zachód od Alice Springs. Jest to święte miejsce dla miejscowych Aborygenów, – w jaskiniach u podnóża skały znajduje się wiele malowideł ściennych. Część miejsc z uwagi na ich sakralne znaczenie jest wyłączona od fotografowania. Miejsca te są wyraźnie oznaczone[. Nazwa „Ayers Rock” została nadana przez europejskich  osadników na cześć premiera Australii Południowej, Henry’ego Ayersa . Tradycyjną aborygeńską nazwą jest „Uluru” i od lat 80. XX w. jest to oficjalna nazwa tej skały, choć bywa nadal nazywana „Ayers Rock.

###############################

np.pl

Śledź i polub nas:

Dodaj Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *