Ważna decyzja
|AUTOR: PROFESOR WACŁAW LESZCZYŃSKI
Niedawno wyszło na jaw, że Niemcy współpracują z handlarzami ludzi i przemycają nielegalnych imigrantów z Afryki do Włoch. Żeby zatrzeć złe wrażenie tej ich międzynarodowej kompromitacji, finansowana przez niemieckie fundacje opozycja w Polsce poinformowała opinię publiczną Europy, o „wielkiej aferze” rządu polskiego, dzięki której polskie wizy „można kupić na straganach” w Afryce. Autorzy tego łgarstwa dowiedzieli się bowiem, że polskie służby specjalne wykryły nieuprawnione przyspieszanie wydawania polskich wiz w 268 przypadkach i winnymi tego już zajęła się prokuratura.
Ale opozycja plecie o setkach tysięcy wiz, zgodnie z życzeniem Niemiec, które oskarżyły Polskę o to, że to ona sprowadza do Europy nielegalnych imigrantów i trzeba będzie wprowadzić na granicy z nią kontrolę. Politycy opozycji kłamią w tej sprawie, licząc na to, że „kłamstwo powtarzane wiele razy staje się prawdą” i nawet oni sami w nie uwierzą. Na życzenie europosłów tejże „polskiej” opozycji, w Europarlamencie odbyła się (kolejna) debata przeciw Polsce w oparciu o kłamstwa opozycji o „aferze wizowej”. Kierowany przez Niemcy skorumpowany Europarlament wykazał (nie po raz pierwszy) brak praworządności, gdyż unijne zwyczaje zakazują podobnych debat w okresie przedwyborczym danego państwa. Europosłowie wybrani przez część Polaków nie kryli się z celem tej debaty, nawołując z mównicy do obalenia rządu w Polsce, co oburzało posłów (nawet lewicowych!), z innych krajów.
W Europarlamencie odbyła się też debata nad „paktem imigracyjnym”, z przymusową „relokacją” nielegalnych imigrantów. Mówiło się tam o „solidarności europejskiej”, bo Niemcy chcą się pozbyć uciążliwych przybyszów, których sami do siebie zaprosili. Ale tej solidarności to nie ma, gdy trzeba pomóc Polsce w utrzymaniu uchodźców wojennych z Ukrainy. „Pakt imigracyjny” stanowi zachętę dla handlarzy ludźmi, z którymi współpracują Niemcy, gdyż zezwala na dalszy napływ imigrantów, co przynosi ogromne zyski przemytnikom i zapewne ich patronom w Unii Europejskiej i Niemczech.
Polska sprzeciwia się temu paktowi, a także próbom zniesienia prawa weta w Unii Europejskiej, co prowadziłoby do zamiany Unii w IV Rzeszę Niemiecką. Sprzeciwy wobec narzucanych szkodliwych dla Polski pomysłów biurokratów Unii, „polska” opozycja przedstawia jako wojnę przeciw Niemcom oraz próbę wyjścia z Unii (Polexit). To ma odwrócić uwagę Polaków od faktów z czasów jej rządów. Wtedy Polska mogła być usunięta z NATO za umowę z Rosją, w której kontrwywiad polski miał informować ją o działaniach wywiadu państw NATO. W sporach z Niemcami, opozycja staje po ich stronie mimo, że Niemcy, jak wynika z plakatów SPD (o „zjednoczeniu”), nadal myślą o zaborze zachodnich ziem Polski. Opozycja nie chce odszkodowania za rabunki, niewolniczą pracę Polaków i zniszczenia Polski dokonane w przez Niemcy w czasie II Wojny Światowej, inicjuje i popiera „rezolucje” Europarlamentu przeciw Polsce i jest za „integracją” Unii Europejskiej (IV Rzeszą). Bo też Niemcy hojnie ją finansują z różnych fundacji oraz nagradzają i odznaczają jej polityków szczególnie zasłużonych dla Niemiec. Bo też to Niemcom zależy na zmianie rządu w Polsce na taki, jaki był przed 2015 r., im posłuszny, zgadzający się przyjąć nielegalnych imigrantów (opozycja groziła karami, gdy Polska odmówiła po 2015 r. ich przyjęcia). Niemcy chcą takiego rządu w Polsce, który nie będzie im stwarzał konkurencji gospodarczej (budowy portu kontenerowego w Świnoujściu, odtworzenia komunikacji na Odrze, budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego, bo „jest w Berlinie” itp.). Potrzebny im jest w Polsce taki rząd, który nie będzie przeszkadzał w ich sojuszu gospodarczym (i politycznym) z Rosją. Nadzieję na taki rząd publicznie wyraził Łukaszenko. Niemcy (i Rosja) chcą, by w Polsce był rząd, który „opiłuje” katolików i spotęguje walkę z Kościołem Katolickim, ostoją świadomości narodowej Polaków, a który według polityków opozycji „wspiera Zjednoczoną Prawicę”.
Ma być rząd, który na życzenie sąsiadów (obu!) ponownie zlikwiduje polską armię, wprowadzi aborcję oraz „małżeństwa” homoseksualistów, sprzeda (głównie Niemcom) polski majątek narodowy, przyjmie nielegalnych imigrantów, zlikwiduje programy socjalne i przedłuży wiek emerytalny. Aby przekonać ludzi do oddania im rządów, opozycja kłamie o tysiącach nielegalnych wiz i o aferach obecnych władz. Za obce pieniądze, na zamówienie sponsorów, tworzy antypolskie i antykościelne, zakłamane ohydne filmy. Zapowiada już, że gdyby przegrała wybory, to Niemcy je unieważnią. Od decyzji, jaką podejmą Polacy 15 października, zależeć będzie, jakie przez kolejne lata będą mieli życie. Wygrana Zjednoczonej Prawicy, to życie bezpieczne, we względnym dobrobycie. A jeśli je wygra opozycja, to będzie to, czego życzą sobie Niemcy – praca Polaków za grosze na niemieckich plantacjach szparagów, truskawek itp., życie w chaosie i biedzie.
Wacław Leszczyński
Dziękujemy!!! / Ilustracje dodał ADMIN
^^^
Od red. np.pl
Byle do władzy…”Polska ma – Polska da”
Pecunia non olet – jeden z tych, dla których pieniądz nie śmierdzi…
Wpierw były skandaliczne słowa Bodnara: „Naród polski współuczestniczył w realizowaniu Holokaustu” (…)
A później m.in. służalcze słowa Adama Bodnara (odbierającego w Niemczech nagrodę przyznaną przez Federalny Związek Towarzystw Niemiecko-Polskich – Deutsch-Polnische Gesellschaft Bundesverband e.V.) I tam wydukał swoją niemczyzną – do Niemców przede wszystkim – rzecz wstrząsającą. Dowodził, że na Niemczech, jako „mentorze” spoczywa „szczególna odpowiedzialność” wobec Polski – w domyśle dzikiego zwierzęcia.
Wygrzebał powiedzenie z „Małego Księcia” Antoine’a de Saint-Exupéry’ego: „kiedy oswoisz zwierzę, nie możesz go potem porzucić”.
Adam Bodnar, TO kandydat Koalicji Obywatelskiej w: okręg nr 44 (Warszawa) – I liczy na „zasłużone” zwycięstwo…
####################################
np.pl
Hańba! Gen. Leon Komornicki jednoznacznie ocenił postawę dowódców polskiego wojska, którzy zdecydowali się podać do dymisji w czasie wojny za naszą wschodnią granicą i w przeddzień wyborów parlamentarnych. W ocenie wojskowego, gen. Rajmund Andrzejczak i gen. Tomasz Piotrowski „zachowali się haniebnie” . Nic tu dodać ani ująć. Hańba!
Filip Stawarz
@@@
PKW opublikowała dane ze wszystkich 52 komisji w Stanach Zjednoczonych. W wyborach do Sejmu na PiS zagłosowało 40 proc. wyborców. Drugie miejsce zajęła Koalicja Obywatelska, zdobywając 35,5 proc. głosów. Trzecia Droga 8,3 proc. Nową Lewic 6,6 proc. Konfederacja 6 proc. Polska Jest Jedna – 3 proc., a Bezpartyjni Samorządowcy – 0,5 proc.
W poprzednich wyborach parlamentarnych rządzący zdobyli wśród amerykańskiej Polonii 52,7 proc., a Koalicja Obywatelska – 27,7 proc.
W referendum udział wzięło 49 proc. uprawnionych. .
F.J.L/Chicago
Żarty na bok
PiS jest gotów rozmawiać z każdym, kto znajdzie się w Sejmie, kto myśli propaństwowo, kto byłby skłonny jednak nie poddawać się temu dyktatowi Tuska – powiedział w poniedziałek na antenie Radia ZET poseł PiS Radosław Fogiel.
No, nie! Kulturalni ludzie nie opowiadają słonych kawałów na pogrzebie zmarłego.
Andrzej Jaroń, W-wa
Nasi rodzimi Rodacy temu zaprzeczają ale podniecona niemiecka prasa pisze jak ten „Die Zeit”. Hurra! Zwyciężyliśmy w wyborach w Polsce!
Ciekawy jaki rząd utworzą w Polsce… Niemcy.
Polak zza Odry