„Pamięć o grobach to wyraz naszego człowieczeństwa”

Materiały archiwalne

Uwaga: Pod tymI tekstami komentarzy zamieszczać nie będziemy; red. np.pl

Photo
Foto: Svitlana Lvova/ Cmentarz Orląt Lwowskich

^ Cmentarz Orląt Lwowskich (2009) nazywany był przez Polaków miejscem świętym (Campo Santo)

^^ Polski Cmentarz Wojenny w Katyniu/ wejście

O wszyscy święci!

Co zrobić, gdy rodzą się wątpliwości w wierze? Może warto spojrzeć wstecz – na szereg kanonizowanych i niekanonizowanych świętych, którzy nas poprzedzili i zastanowić się, jak wiara ukształtowała ich życie i jakie przyniosła efekty.

Jeden z moich przyjaciół, prawnik, jeździ zazwyczaj terenowym autem zabłoconym do granic możliwości, bo jego pasją jest obserwacja dzikiej przyrody. Nie to jednak stanowi najbardziej charakterystyczną cechę samochodu Przemka, lecz spora liczba „świętych” obrazków, czy raczej obrazków świętych, które powtykane są we wszelkie możliwe szczeliny kokpitu.

Przyczyniło się to do obdarzenia właściciela pojazdu ironicznym przydomkiem – „kierowca meksykańskiej taksówki”, zgodnie nadanym przez kolegów, przyjaciół i współpasażerów. Przypomniał mi się ten przydomek, gdy przed zabraniem się za pisanie edytorialu musiałem zrobić trochę miejsca na biurku. Błogosławiony ksiądz Sopoćko, święty Jan Paweł II, święta Faustyna, święty Jan od Krzyża, namalowany przez jedną z karmelitanek z Hafnarfjörður na Islandii, i jeszcze kilka wizerunków, mniej lub bardziej udanych, spojrzało na mnie spod stosu czasopism, listów, notesów i książek. I lżej na duszy mi się zrobiło, że wszystkie te sportretowane osoby, powtórzę – w mniej lub bardziej udany sposób – jakby miały swoje uczestnictwo w tym, co na co dzień robię, czemu poświęcam czas. Więcej, przypomniała mi się w tym samym dokładnie momencie przypowieść kaznodziejska, jak to zadano któremuś z wybitnych duchownych pytanie, czy nie ma czasem wątpliwości w wierze. Odpowiedział, że owszem, ma. Zapytany, co z nimi robi, odparł, że patrzy wstecz na tych wszystkich, którzy byli przed nim – świętych, męczenników, heroicznie cnotliwych, doktorów Kościoła – i na tych, których twarzy nie zna, bo są świętymi anonimowymi. I że patrząc na nich wszystkich, myśli sobie: „Jeśli oni się nie mylili, to i ja się nie pomylę; jeśli oni szli tą drogą, to i ja chcę nią iść. No cóż… lepiej mi się zrobiło, gdy pomyślałem, że oni, święci z moich obrazków (nie wstydzę się, gdyby ktoś o to chciał zapytać, że je mam i że mnie otaczają) w jakimś stopniu uczestniczą w tym, co robię. Słowo „uczestnictwo” jest tu najważniejsze. Świętych obcowanie, w które wierzymy i które wyznajemy, nie tylko odmawiając Credo, ale i modląc się czy to za wstawiennictwem świętych, czy to za naszych zmarłych (w najbliższych dniach tych właśnie modlitw będzie najwięcej), streścić można tym jednym słowem: uczestnictwo. W czym? Ująć to można rozmaicie. Na tę okoliczność najchętniej odpowiadam: w miłości, którą Bóg umiłował świat. (…)

Autor: ks. Adam Pawlaszczyk/ Publikacja 27.10.2022.  Gość Niedzielny

^^^

26 października 2020 / Więzi

APEL> „Pamięć o grobach to wyraz naszego człowieczeństwa”. Apel międzyreligijny

Apelujemy do wrażliwości każdego człowieka. Nie bądźmy obojętni wobec aktów wandalizmu. Bez względu na to, jakiego wyznania, światopoglądu, narodowości i przynależności państwowej byli pochowani tam zmarli, niech miejsca ich spoczynku będą szanowane, niech towarzyszy im zaduma nad przeszłością, teraźniejszością i przyszłością” – (…)

W kontekście zbliżającego się 1 listopada autorzy apelu przypominają o godności przynależnej każdemu człowiekowi, także po śmierci. „Każda wspólnota religijna ma prawo, by miejsca pochówku traktować jako święte i nietykalne. Bez względu na to, czy od czasu pochówku minął rok czy 100 lat. Pamięć i szacunek dla grobów łączy przedstawicieli różnych wyznań, a także osoby niewierzące. To wyraz naszego człowieczeństwa, świadectwo tego, kim jesteśmy. Traktujmy mogiły nieznanych nam zmarłych w sposób, jakiego oczekujemy w odniesieniu do grobów naszych bliskich” – czytamy w Apelu,

^^^^

Powyżej & > Szerokie pole Ukrainy, samotny znicz, samotna polska flaga, samotny Premier Polski M. Morawiecki, samotny krzyż w już nieistniejącej wsi Ostrówkach – który premier sam wkopał – mający upamiętniać Polaków pomordowanych przez Ukraińców. Złożył też wieniec w samotnym miejscu spalonego kościoła na Wołyniu. To nasza samotna- polska bezsilność  Fot. K. Maj, KPRM

^^^^^

Komunikat archiwalny

Znicz pamięci dla ofiar wojny w Ukrainie piątek, 28 października 2022 r.

Tradycyjnie każdego roku w dniu Wszystkich Świętych mieszkańcy Krakowa tłumnie odwiedzają groby bliskich na cmentarzach komunalnych. W tym wyjątkowym czasie nie możemy zapomnieć o naszych gościach z Ukrainy, którzy opuścili swe domy i rodziny, a wielu z nich nie ma możliwości powrotu do ojczyzny, by oddać hołd zmarłym. Z myślą o nich na cmentarzu Rakowickim powstanie szczególne miejsce pamięci, gdzie ukraińscy uchodźcy wraz z przyjaciółmi będą mogli w ciszy i zadumie zapalić symbolicznie znicze i złożyć kwiaty.

Na Ukrainie święto zmarłych (hrobki) według kalendarza juliańskiego przypada tydzień po Wielkanocy. Ukraińcy obchodzą je bardzo rodzinnie, licznie gromadząc się na tamtejszych cmentarzach. Nie zapominajmy jednak, że wielu przybyłych do nas uchodźców to katolicy oraz mieszkańcy zachodnich regionów Ukrainy, gdzie kultywowane jest święto Wszystkich Świętych.

Niestety ze względu na trwającą wojnę nie wrócą oni w najbliższych dniach do kraju i nie będą mogli tradycyjnie przeżyć tego wyjątkowego czasu. Aby umożliwić im choć symboliczne uczczenie pamięci o zmarłych, miasto Kraków wyznaczyło specjalną kwaterę na cmentarzu Rakowickim, gdzie również krakowianie 1 i 2 listopada będą mogli oddać hołd wszystkim poległym w wyniku rosyjskiej napaści na Ukrainę.Kwaterę nr CII łatwo będzie odnaleźć. Znajduje się ona w części nekropolii Rakowickiej przy ul. Prandoty i zostanie stosownie oznakowana, również ukraińską flagą. Na mapie kwaterę wyszczególniono za pomocą koloru czarnego. 

W geście solidarności zachęcamy mieszkańców do pozostawienia na kwaterze symbolicznego znicza lub wiązanki. Bądźmy razem w nadchodzących dniach 1 i 2 listopada.Napis na tabliczce:„W tym miejscu zapalić można znicz i złożyć kwiaty ku pamięci bliskich zmarłych rodzin ukraińskich, jak również oddać hołd wszystkim ofiarom rosyjskiej agresji na Ukrainę. ”Za Radio Kraków

^^^^^^

Rzeź na Wołyniu. Ofiary ukraińskich zbrodni wciąż czekają na godny pochówek

KILKA MIESIĘCY TEMU…

(…) Do dzisiaj odeszli świadkowie i często nie ma nam kto pokazać, gdzie są doły śmierci, choćby w przybliżeniu. W ciągu 80 lat teren się zmienił. W większości nie ma już dawnych polskich miejscowości. Z mapy Wołynia zniknęło ich ponad tysiąc – mówi dr Leon Popek, historyk i archiwista, zastępca dyrektora Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa Instytutu Pamięci Narodowej, autor wielu publikacji na temat ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA na Wołyniu.

Rozmawiamy na kilka dni przed 80. rocznicą wydarzeń z 11 lipca 1943 roku. Szacuje się, że tylko tego dnia mogło zginąć około 8 tys. Polaków. Ilu ich straciło życie w czasie całej ukraińskiej akcji mordowania i wypędzania Polaków? Ilu z nich wciąż czeka na odnalezienie grobu, ekshumację i powtórny religijny pochówek?

Akcja rozpoczęta w prawosławną uroczystość św. Piotra Pawła – 10, 11 i 12 lipca i objęła trzy powiaty. 11 lipca banderowcy napadli na 99 miejscowości w powiecie horochowskim, włodzimierskim i kowelskim, a częściowo także w łuckim. Zginęło tego dnia od 8 do 10 tysięcy Polaków. Łącznie tylko na Wołyniu straciło życie około 60 tysięcy Polaków zamieszkujących 2,5 tysiąca miejscowości. Po wymordowaniu Wołynia akcja ludobójcza mordowania ludzi i palenia polskich wsi przeniosła się na tereny województw lwowskiego, tarnopolskiego, stanisławowskiego i częściowo poleskiego. W sumie oblicza się, że zginęło co najmniej 120 130, a niektórzy historycy twierdzą, że nawet 150 tysięcy Polaków.

Ilu z nich doczekało się godnego pochówku?Będę operował danymi dotyczącymi Wołynia, bo one są bardziej znane i szczegółowe. Z 60 tysięcy Polaków, którzy tam zginęli, tylko 3 tysiące miało chrześcijański pochówek. To znaczy, że zostali pochowani na cmentarzach (katolickich, prawosławnych lub ewangelickich). Nie zawsze z udziałem księży, ale w otoczeniu rodziny, a na ich grobach został postawiony jakiś skromny krzyż. W latach 1992, 2002-2003 2011, 2013 i 2015 ekshumowano i pochowano powtórnie 800 osób. W sumie po katolicku pogrzebano 3800 ofiar, a to stanowi niecałe 7 procent z nich. Większość z 60 tysięcy nie miało pogrzebu. Leżą do dziś w DOŁACH ŚMIERCI -to NIE są mogiły – i czekają na odnalezienie, na ekshumację i na katolicki pochówek.

Ile miejsc, gdzie zostali zakopani, znamy? Na terenie dawnego województwa wołyńskiego z dwóch i pół tysiąca miejscowości, gdzie mieszkali i w 1943 i 1944 roku ginęli Polacy, zostało oznaczonych jakimś krzyżem bądź pomniczkiem około 200 miejsc. To nie znaczy, że każdy z tych krzyży lub pomników stoi na grobie. W większości są to upamiętnienia symboliczne, krzyż informuje tylko, że w tym miejscu była kiedyś polska wieś (…).

Źródło: O ! POLSKA / Autor Krzysztof  Ogiolda/

„Pamięć o grobach to wyraz naszego człowieczeństwa”

Modlitwy w rocznicę ludobój – 10 lat temu

We wszystkich kościołach greckokatolickich na Ukrainie w niedzielę 7 lipca zostanie odczytany tekst deklaracji, którą 28 czerwca w Warszawie podpisali przedstawiciele Kościoła greckokatolickiego i rzymskokatolickiego na Ukrainie i w Polsce. „Módlmy się o pokój wieczny dla pomordowanych przed 70 laty na Wołyniu, o przebaczenie win i Boże miłosierdzie dla sprawców śmierci i cierpień swoich bliźnich, a także o łaskę wzajemnego przebaczenia i pojednania narodu polskiego i ukraińskiego” – tak brzmi wezwanie modlitewne, zaaprobowane przez biskupów podczas 362. Zebrania Plenarnego KEP, które obradowało w Krakowie-Wieliczce w dniach 21-23 czerwca – 10 lat temu (…) KAI / slo

^^^^^^^

„Boże miłosierny i sprawiedliwy, przyjmij krwawą ofiarę naszych braci i sióstr zamordowanych przez nacjonalistów z Ukraińskiej Powstańczej Armii. Obmyj ich we krwi Baranka, Twojego Syna Jezusa Chrystusa, aby mogli się przyodziać w białe szaty zbawienia. Niech ich ofiara przyniesie pokój, zgodę, sprawiedliwość i miłość. Prosimy przez Chrystusa, Pana naszego. Amen”./ Źródło: Nowe Info/ 11 lipca 2019.

^^^^^^^^

URNA Z PROCHAMI NORWIDA

Kraju, co, jako Syna Twego szata,
Porozrywany na wiatrach ulata,
Ludu, co rodzi się z łez wyczerpnięciem –
Co rozpoczyna mękę nie-mowlęciem,
A kona wieki i skonać nie może :
„Czemuś opuścił mię (wołając) Boże!”
Ludu – co świata rozrządzał połową
I nie ma grobu ze swymi orłami…
O! Matko dobra Ty, Polska Królowo,
   Módl się za nami.
/ Cyprian Kamil Norwid

Zebrał, opracował i ilustracje dodał ADMIN

##################################

Śledź i polub nas:

Dodaj Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *