Hrabia Paweł Edmund Strzelecki
|Autor: Ewa Michałowska- Walkiewicz
Paweł Edmund Strzelecki
Gdy zimne mgły tuż nad ranem spowiły w Londynie
Cmentarz Kensal Green gdzie polskie wspomnienia
Podchodzi do mnie zjawa boję się lecz pytam o jej imię
Jestem z Polski zimna mara po cichu nadmienia
Dotknij ręki mojej w drogę cię długą zabiorę
Pokażę ci gdzie miejsce dalekie kochane
Tam jest rzeka i góra co ma imię moje
Pośpiesz się …mi mówi…wrócimy nad ranem
Znów mgły nadciągnęły nad londyński cmentarz
Puściła mą rękę mokra zimna mara
Odchodząc ode mnie trąca zapalony lichtarz
Poznałam Strzelecki i krzyknęłam zaraz…
Spójrz ta góra daleka… jak ona się zowie
Gdzieś tam na jej szczycie jest biało- czerwona
To Polski jest symbol …dlaczego kto powie
Bo z Pawłem Strzeleckim ona kojarzona
Strzelecki to badacz i świata podróżnik
Rycerz Komandora znawca Polinezji
Wiesz że dokonał on odkryć przeróżnych
Znawca Australii Europy Azji
To duma Ojczyzny takich dzisiaj mało
Polska o nim zawsze i wszędzie pamięta
Choć wiele pokoleń o nim zapomniało
To ta wielka postać nie jest pominięta
Strzeleckiego Rzeka płynie w dal przed siebie
Spowita tęsknotą za czasem minionym
Czas który właśnie zaśpiewa dla ciebie
O wielkim człowieku o polskim uczonym
EWA MICHAŁOWSKA-WALKIEWICZ
Paweł Edmund Strzelecki
Tam gdzieś w Głuszynie przy cmentarnej bramie
Stoi płacząca mara znanego człowieka
Podchodzę do niej szturcham ją w ramię
A ona patrzy na mnie jęczy i narzeka
Klęka nadobnie spogląda w niebiosa
Rękawem chce wytrzeć łzawe oczodoły
Była tu panna piękna złotowłosa
Do nieba ją wzięły niebiańskie anioły
Wiesz… mówi do mnie siada na kamieniu
I szybko rozwija życiową opowieść
…Kochałem tę dziewczynę drogi przyjacielu
I tęsknię i marzę by była koło mnie…
Jej ojciec pan Adam nie chciał bym był zięciem
Nie dał ręki córki mimo naszej woli
Choć mnie i Adynę uczucie łączy wielkie
To jestem sam jeden …a to bardzo boli
Chociaż mijają miesiące i płyną wciąż lata
Tam na Dolinę Latrobe pójdziemy
W miejscu tym podobno miłość serca splata
I tam wreszcie razem złączeni będziemy
A może na Śnieżne Góry podążymy
Nieba lazur błyśnie i twarz miłej ujrzę
I oczy łez perłami na pewno zwilżymy
Znów się rozejdziemy przy cmentarnym murze….
Myślę kto to taki kto tęskni i kocha
Ktoś kto opowiedział swe życiowe dzieje
To chyba Strzelecki w sens życia się cofa
Choć umarł na miłość ma on wciąż nadzieję
Ewa Michałowska- Walkiewicz
^ Pomnik Pawła Edmunda Strzeleckiego w Jindabyne wykonany przez rzeźbiarza Jerzego Sobocinskiego w 1988 roku.
Góra Kościuszki/ Mount Kosciuszko/ Góra została odkryta, zdobyta i nazwana przez Pawła Edmunda Strzeleckiego w czasie jego historycznej wyprawy z Jamesem Macarthurem z Sydney do Melbourne. Położenie; Nowa Południowa Walia / Pasmo; Góry Śnieżne/Alpy Australijskie.
Autorka wierszy p. Ewa Michałowska- Walkiewicz
Ilustracje dodał Admin
################np.pl################