Upadki tzw. „ELYT”- wczoraj i dzisiaj…

AUTOR ANDRZEJ JAROŃ (W-wa)

Foto (obok): Fakt.wordpress.com / Chomikuj.pl

Zwycięstwa wyborcze Aleksandra Kwaśniewskiego były faktem. Ponad połowa głosujących Polaków już w pierwszej turze wyborów uznała, że jest on najbardziej odpowiednim kandydatem na najwyższy urząd w państwie. Czy tym samym otrzymał również legitymację moralną? Sprawą dotąd zapamiętaną to ujawnienie “taśm prawdy”. “Taśmy prawdy” odsłoniły brzydszą – tą prawdziwą twarz Aleksandra Kwaśniewskiego. A to daje wiele do myślenia o moralnych wyborach, jakich dokonują Polacy. Polacy powtórzyli swój „wyczyn” w ostatnich wyborach 2023.

Kliknij w poniższy link

Prezydent Kwaśniewski i jego minister znieważyli Papieża. ‚Znieważony został Papież’ – napisali biskupi łódzcy o zachowaniu
Aleksandra Kwaśniewskiego i Marka Siwca w Kaliszu. Sztab
wyborczy Mariana Krzaklewskiego ujawnił, że prezydent Kwaśniewski
podczas pobytu w Kaliszu w 1997 roku zachęcał swego ministra Marka Siwca do parodiowania gestów papieża Jana Pawła Drugiego.

W reklamówce sztabu wyborczego Mariana Krzaklewskiego znalazł się fragment relacji z przylotu prezydenta i ministra Siwca do Kalisza – Marek Siwiec, wysiadając z helikoptera kreśli w powietrzu znak krzyża, potem namówiony przez Aleksandra Kwaśniewskiego, całuje ziemię. ‚To niewiarygodne i przerażające’ – napisali biskupi łódzcy: abp Władysław Ziółek, bp Adam Lepa i bp Ireneusz Pękalski. W parodiowaniu świętych gestów Papieża bierze udział sam prezydent Najjaśniejszej Rzeczypospolitej i jego minister. Znieważony został
Papież – największy z Polaków i niekwestionowany autorytet moralny świata’ – podkreślili biskupi. Łódzcy biskupi uważają, że upublicznione w programie wyborczym Mariana Krzaklewskiego zachowanie Aleksandra Kwaśniewskiego i jego – jak to określili – świty z Kalisza to nie tylko kompromitacja. To także ośmieszanie urzędu prezydenta. Biskupi zastanawiają się czy prezydent, który nie traktuje poważnie spraw wielkich i świętych, zdolny jest podejmować w sposób poważny i odpowiedzialny obowiązki, które wynikają z najwyższego urzędu w państwie.

Trzech prezydentw RP na pogrzebie – czwarty (Jaruzelski) już w trumnie

Na warszawskich Powązkach Wojskowych odbył się pogrzeb komunistycznego propagandzisty Jerzego Urbana. Na uroczystości pojawiła się „śmietanka” elit III RP – m.in. były prezydent Aleksander Kwaśniewski czy redaktor naczelny „Gazety Wyborczej” Adam Michnik.

„ALEK” PRZEMAWIA

Jurek nie znosił banału – padały słowa zakłamane – z ust dwukrotnego prezydenta RP – nie będę mówił, że był dobrym dziennikarzem, bo był, że był wspaniałym redaktorem, bo był. Otóż Urban był człowiekiem Lewicy z konkretnymi poglądami, szukał rozwiązań, był oryginalny, jak inni krytycy. (…) Widziałem z bliska rzecz, która mnie fascynowała, to jak Urban wpływał na Jaruzelskiego. Wobec generała był niezwykle lojalny, to był jeden z jego bohaterów. Była w nim ludzka dobroć i wrażliwość, co biorąc pod uwagę maskę, którą mu przyklejono, kłóci się z tym, ale ja znam Jurka Urbana szczodrego i wrażliwego, który pomógł wielu ludziom”. Wypowiadał KwaśniewskiCzy można coś dodać jeszcze o Urbanie? Trzeba tylko przypomnieć zbrodnię propagandową-nagonkę na błg. Księdza Jerzego i jego męczeńską śmierć z rąk UBecji

Para zapiekłych Ateistów i Papież

I znowu najnowsze słowa słowa wyćwiczonego aparatczyka. Kwaśniewski dla rp powiedział: Papież robił rzeczy wielkie, ale w kilku kwestiach pewnie mocno zgrzeszył.  „Był czas, kiedy Janowi Pawłowi II stawiano pomników ponad miarę. I myślę, że dzisiaj ta zmasowana krytyka jest też ponad miarę – powiedział w „Kropce nad I” w TVN24 były prezydent Aleksander Kwaśniewski.

Tomasz Nałęcz, drugi obłudnik i doradca Kwaśniewskiego do spraw dziedzictwa narodowego przekonuje też bezwstydnie, że – „Myśmy delikatnie wykorzystywali w kampanii Jana Pawła II, który zaprosił małżeństwo Kwaśniewskich na przejażdżkę papamobile” (…).

Powyżej: OBŁUDA do potęgi… Aleksander Kwaśniewski z żoną Jolką w czasie przejażdżki papamobile z papieżem Janem Pawłem II Foto: Laski Diffusion / East News i Fakt.pl

ON „Alek” wprowadzał Polskę do UE...

17 września 1999 r. prezydent , przedstawiciele Rodzin Katyńskich, parlamentarzyści i wojskowi oddali w Katyniu i Charkowie hołd zamordowanym w 1940 r. czterem i pół tysiącom polskich oficerów. Wszystko byłoby w porządku gdyby nie fakt , że – jak powiedziała Katarzyna Piskorska , członek zarządu warszawskiej Rodziny Katyńskiej – Pan prezydent był pod wpływem alkoholu . ( cyt. za ” Rzeczpospolitą ” z 22.IX.1999 ) .
Polska Agencja Prasowa podała tego dnia, że : dziennikarze zwrócili uwagę na wyraźną niedyspozycję prezydenta; był blady, dziennikarze komentowali między sobą, że udział w ceremonii sprawia mu widoczną trudność. Przedstawiciel Rodziny Katyńskiej dodał, że prezydent jak na te okoliczności był nadmiernie wylewny. Radio BBC sprecyzowało , że prezydent chwiał się na nogach .
Filmy z pobytu Kwaśniewskiego w Charkowie (które , jak twierdziła TVP rzekomo zaginęły) są dostępne i składają się z czterech części .
Człowiek, który określa się mianem reprezentanta narodu pojechał tam, by uczcić pamięć pomordowanych przez NKWD Polaków
. Usłużne i zakłamane media pisały, że „Alek”, chwiał się na nogach i pochylał nad grobem ofiay katyńskiej bo akurat był zarażony wirusem „grypy filipińskiej” i „miał bóle w goleniu lewej nogi”

^ ^ ^ Parodia tego aktu – szacunku dla Polskiej Ziemi – „tej Ziem” należy do gatunku tych bardzo ohydnych!

Strasznie ciasno, strasznie ciemno, bardzo ciężko, bardzo duszno żyje się w tym moim Kraju zwanym jeszcze POLSKA!

Andrzej Jaroń (W-wa)

Dziękujemy! Obrazek wprowadzający pt. „Kumple dwaj” dodał ADMIN

################ np.pl ###############

Śledź i polub nas:
27 komentarzy

Dodaj Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *