Znalazł się jeden sprawiedliwy Niemiec – bo Kocha Polskę i polską żonę…

JESTEŚMY W UE – UNIA DA…

Zanim się weszło do UE  była bolszewicka „Konstytucja Kwaśniewskiego” – abyśmy byli przygotowani…

Art. 90. Przekazanie uprawnień organizacji międzynarodowej

Dz.U.1997.78.483 – Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r.

1. Rzeczpospolita Polska może na podstawie umowy międzynarodowej przekazać organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu kompetencje organów władzy państwowej w niektórych sprawach.
2. Ustawa wyrażająca zgodę na ratyfikację umowy międzynarodowej, o której mowa w ust. 1, jest uchwalana przez Sejm większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz przez Senat większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.
3. Wyrażenie zgody na ratyfikację takiej umowy może być uchwalone w referendum ogólnokrajowym zgodnie z przepisem art. 125 referendum ogólnokrajowe.
4. Uchwałę w sprawie wyboru trybu wyrażenia zgody na ratyfikację podejmuje Sejm bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

^ Wielkie granieOdy do radości w drodze do  eurokołchozu  (UE)

Kocham Polskę i polską żonę

Carl na spotkaniu z Polakami

Unia Europejska jest zagrożeniem dla Polski od samego początku procesu akcesyjnego. Wszystko zaczęło się od układu stowarzyszeniowego z roku 1992. Dwa lata później polski rząd złożył oficjalny wniosek o członkostwo w Unii Europejskiej bez szerszej konsultacji społecznej, nie mówiąc już o referendum. Wystarczyło kilka entuzjastycznych haseł w rodzaju: wracamy do Europy, aby poradzić sobie w pierwszej instancji z naiwną opinią publiczną. Od tego momentu Polska weszła w fazę dostosowawczą do wymogów Unii Europejskiej. Minęło już tyle lat, a do większości Polaków ciągle nie dociera, że to co dzieje się w Waszym kraju w aspekcie ekonomicznym, w gospodarce, w bankowości, w przemyśle, w rolnictwie, w administracji, w edukacji, w ubezpieczeniach, w systemie prawnym, w opiece medycznej itd. – to wcale nie wynik prowadzenia suwerennej polityki polskiej, ani nie jest to kwestia czy wina tego, jakie partie są u władzy, albo jakie osoby, ale jest to przede wszystkim i ponad wszystko wynik realizowania strategii dostosowawczej do Unii Europejskiej, pod dyktando Unii Europejskiej i pod jej kontrolą. Albowiem warunkiem uzyskania pełnego członkostwa UE jest właśnie przeprowadzenie całkowitych zmian dostosowawczych. Uzyskanie takiego członkostwa jest podstawowym priorytetem politycznym oraz niekwestionowanym celem partii lewicowych i tych prawicowych, które sprawowały władzę po roku 1989. Innej koncepcji na Polskę Wasze elity polityczne nie mają.

Rys. A.Krauze „wPolityce” / 9 sierpnia 2022

Równocześnie można zaobserwować niesłychaną dysproporcję informacyjną. Rząd oraz posłowie mają dostęp do rzetelnych raportów i ekspertyz, z których jasno wynika jak ogromne koszty dostosowawcze musi ponieść Polska i jak bezwzględne warunki stawiają państwa członkowskie. Jednak ekspertyzy te, nierzadko z adnotacją poufne, nie oglądają światła dziennego, nie przedostają się do mediów, a tym samym nie stanowią podstawy do rzeczowej społecznej debaty. Społeczeństwo polskie było od początku i w zasadzie jest nadal utrzymywane w niewiedzy co do tego, że głównym źródłem chaosu w państwie jest od kilkunastu lat polityka dostosowawcza, także na temat realnych kosztów i skali zmian, jakie dotkną Polskę po ewentualnym uzyskaniu pełnego członkostwa w Unii Europejskiej. Powstają wobec tego pytania: czy i kiedy rząd, parlament i media rozpoczną rzetelną, a nie udawaną ogólnonarodową debatę na temat integracji Polski z Unią Europejską? Czy jest opracowany alternatywny program dla Polski poza Unią Europejską? Czy rządzącym obecnie wolno wykorzystywać mechanizm dezinformacji społecznej po to, żeby realizować własne plany, których skutki uderzą tak boleśnie w kolejne pokolenia Polaków?

Warto wobec tego zwrócić uwagę na przynajmniej dwa nieporozumienia, jakie ciągle towarzyszą integracji Polski z Unią Europejską. Słyszy się więc, że Polska wchodzi lub wejdzie do Unii Europejskiej, a gdy wejdzie, to dopiero otworzy się przed Wami niebo. Otóż, cała przewrotność tego sformułowania polega na tym, że po uzyskaniu członkostwa to nie Polska wejdzie do Unii Europejskiej, ponieważ Polska jest państwem ekonomicznie słabym po okresie PRL i dodatkowo celowo osłabionym w ciągu następnych kilkunastu lat, ale odwrotnie – to Unia Europejska wejdzie do Polski. To ostatnie trzeba sobie jasno powiedzieć: Unia Europejska już wchodzi, a nawet weszła do Polski, bo nastąpiła wyprzedaż lub likwidacja ogromnej ilości zakładów pracy, bo zalewa Was tania, dotowana i niezdrowa żywność, i przyznaje dotacje, ale na niszczenie Waszego przemysłu, wreszcie dlatego, że Was ogłupia swoją propagandą i demoralizuje mamiąc obietnicami i przekupstwem. To są wyniki wchodzenia Unii Europejskiej do Polski, przed czym powinniście się bronić.

Renomowany angielski redaktor Ron Hunt podsumowuje w The Sunday Times: Jak do tego mogło dojść, że naród o tak chlubnej tradycji niepodległościowej dał się łatwo nabrać na prymitywną europejską demagogię i pozwolił się w ciągu zaledwie dziesięciu lat kompletnie zafrykanizować.

  

Obiecali, że będą nawracać unijne dusze…

Składając HOŁD UNIJNEJ mamonie obiecali, że będą nawracać zabłąkane unijne dusze… Geremek z balonikiem, rozmodlony Mazowiecki i Belka ten z kapeluszem…na datki.

Czasami słyszę jak się wam mówi dla osłody, że dzięki wejściu do Unii Europejskiej, będziecie mogli tam nieść chrześcijaństwo i nawracać zbłąkane dusze. Jest to chyba jakieś pomieszanie pojęć. Unia Europejska jest unią polityczno-ekonomiczną, a nie unią religijną. Spraw religi tam się w ogóle nie porusza i nie mówi o jakichś specjalnych przywilejach dla Polaków, którzy zadeklarują działalność misyjną. Natomiast jeśli ktoś ma takie ambicje, to przecież już dziś droga wolna, każdy ma paszport, wizy od lat są niepotrzebne, można jechać i nawracać. Jednak jakoś nie widać, żeby Polacy rwali się do tego nawracania Europy, raczej jeżdżą tam na zarobek, pracują za najniższe stawki, przyjmując często najpodlejsze prace. Budzą raczej litość, niż podziw. Czy w takim stanie, najczęściej bez znajomości obcego języka, będą dobrymi misjonarzami? Kto ich tam będzie słuchał? Czy wzbudzą wiarygodność?

A przecież sroce spod ogona nie wypadliście. Macie piękny, własny kraj, o wspaniałej, spójnej, unikalnej w dziejach świata historii. Piszę to jako Niemiec, który Was poznał, a nawet w Was się wżenił. Jak się czyta nimiecką literaturę i pamiętniki, to Polska zawsze, także dla nas Niemców miała urok pięknej dziewczyny, pociągała swoją świeżością, swoją naturalnością, duchowością, słowiańskością. Mieliście zawsze wielką siłę przyciągania dla nas, ludzi Zachodu. Przez wieki tysiące Niemców osiadło wśród Was, uległo Waszemu duchowi, uległo polonizacji: stąd tyle tu niemieckich nazwisk, także wśród najlepszych polskich patriotów. Jesteście jednolitym, zwartym narodem o pięknych tradycjach i kulturze.

Mieszkacie na swojej ziemi od zawsze, nikomu jej nie zabraliście, umieliście ją chronić i uprawiać, umieliści jej bronić. Brońcie jej teraz także przed wrogiem bardziej podstępnym niż dotąd – takim, który i ziemię zabiera i niszczy ducha. Gdzie się podział Wasz opór, który był zawsze tak nieporównanie większy niż wasza uległość. Brońcie Polski!

POLSKA JEST PIĘKNA /Foto z facebook

Musicie nadal pilnować własnego gniazda, aby było czyste i piękne, bo tego nikt za Was nie zrobi, a szczególnie obcy, dla których tu naczelnym motywem działania jest zawsze interes. W tym gnieździe musi być miejsce dla wszystkich Polaków. Z takiego gniazda możecie przecież jeździć i fruwać po całym świecie, ale z poczuciem własnej godności i wartości, z pewnością, że zawsze możecie do siebie wrócić. Wtedy zaimponujecie obcym i wtedy Was chętnie będą słuchać, a nawet brać będą z Was przykład. Ale nie możecie być żebrakami ani tułaczami. Macie Ojczyznę, która znajduje się w Europie. Nie dajcie się więc zwariować propagandzie, a sami – ZACZNIJCIE MYŚLEĆ!

Carl Beddermann

Carl Beddermann jest (BYŁ) niemieckim urzędnikiem państwowym z wieloletnim stażem w administracji państwowej, rolniczej i ochrony środowiska w Dolnej Saksonii. Ze względu na swoje doświadczenie we wdrażaniu przepisów prawa unijnego do niemieckiego prawa i praktyki administracyjnej, został on w roku 2001 wydelegowany przez Unię Europejską do Polski. W ramach tzw. projektu naprowadzającego, finansowanego przez UE, miał on przygotować polską administrację ochrony środowiska do przyszłego przystąpienia Polski do Unii. Jego wypowiedzi w wywiadzie dla Super Ekspresu, mówiące o tym, że największe korzyści z tzw. unijnej pomocy przedakcesyjnej dla Polski czerpią nie Polacy, ale przede wszystkim sama Piętnastka, doprowadziły w lecie 2002 roku do zwolnienia go ze stanowiska doradcy.


Po tych doświadczeniach autor powrócił do Niemiec, gdzie mieszka razem ze swoją polską żoną i dwojgiem dzieci, które polska żona uczyła języka polskiego. Jego rodzimy niemiecki urząd, Ministerstwo Ochrony Środowiska Dolnej Saksonii, na przywitanie przekazał mu wiadomość, że zostało wszczęte przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne, ponieważ, jak zostało to dosłownie sformułowane w piśmie ministerialnym: (…) „działalność Beddermanna w Polsce stoi w rażącym przeciwieństwie do interesów Unii Europejskiej i niemieckiego rządu oraz utrudnia proces akcesyjny Polski.

 Czy można było uniknąć dzisiejszego upokorzenia jakimi obdarowuje nas Unia? Można było. Potrzebne były twarde negocjacje, a kto to miał robić? Komuniści? Kwaśniewski? Sławomir Wiatr? Kto słuchał głosu Papieża Jana Pawła II:  „My do Europy wchodzić nie musimy, bo my już w niej jesteśmy”. Niestety, i to ostrzeżenie nie poskutkowało.

WPROWADZANIE…

Sięgnijmy do Ewangelii wg św. Mateusza: „Zostawcie ich! To są ślepi przewodnicy ślepych. Lecz jeśli ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadną. „Pieter Bruegel (starszy) obraz ŚLEPCY. Zmarł w 1569 roku w Brukseli.

Źródło: NDz/ Portal „Ojczyzna”/”Nasza Polska” / książka „Brońcie Polski” /Kworum /Nasze Pismo-Dwumiesięcznik. Opracował Antoni Józef Jasiński.

################### np.pl ###################

Śledź i polub nas:
3 komentarze

Dodaj Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *