ODWIEDZINY MOJEGO PANA

Jak każdego roku

O świcie,

Półmroku

Mój Pan

Przyszedł do mnie

Idąc utrudzony,

Męką uświęcony

Po wodzie i mrozie

Zastukał kołatką

Nad moimi

Drzwiami,

Tu, na Tasmanii

I zostawił dla mnie

Świąteczny podarek:

Cierniową koronę

Z wbitymi gwoździami

I liścik serdeczny,

Wykaligrafowany,

Ze słowami:

Ego Dominus Deus tuus 

Jam jest Pan Bóg twój

Potęga!

Zło Dobrem żwyciężam.

Poszedł jeszcze dalej,

Przemawiać do ślepych,

Do głuchych,

I do tych z duszą zamrożoną

Aby swoimi oczami przejrzeli,

Aby usłyszeli

Głos dzwonów

Kiedy wieże Jego domów

Na tym świecie płoną,

By wzbudzić nadzieję

I wiarę

Że wszystko się tylko

Z jego woli dzieje

Kiedy ludzkie serce martwieje.

Antoni J. Jasiński

Drodzy Czytelnicy i Współpracownicy NASZEGO PISMA – z okazji świąt Zmartwychwstania Pańskiego  życzę WAM I WASZYM RODZINOM  radosnych spotkań ze Zmartwychwstałym. Niech ta radość ze spotkania z Bogiem towarzyszy WAM w Święta – po Świętach – Zawsze!

Redaktor naszepismo.pl /Australia / Tasmania AD 2024

##################### np.pl ###################

Śledź i polub nas:
3 komentarze

Dodaj Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *