Przed Sanhedrynem

«Nie wiedziałem, bracia – rzekł Paweł – że to arcykapłan. Napisane jest bowiem: Przełożonemu ludu Twego nie będziesz złorzeczył»

AUTOR: ANDRZEJ JAROŃ

«Nie wiedziałem, bracia – rzekł Paweł – że to arcykapłan. Napisane jest bowiem: Przełożonemu ludu Twego nie będziesz złorzeczył»*. tym fragmentem z Dziejów Apostolskich prezydencki minister Jakub Kumoch skomentował słowa Księdza Tadeusz Isakowicza-Zaleskiego dotyczące wizyty Andrzeja Dudy w Kijowie.

Nie chcę tutaj powtarzać „dialogu” między „Wójtem a plebanem” (Mikołaj Rej) bo to była przykra dyskusja o „bieganiu z widłami”, co jest zanotowane po setki razy w internecie. Przedstawiam jedynie sylwetkę Księdza, bo niedawno młody człowiek (student UW) zaskoczył mnie pytaniem w czasie rozmowy o Ukrainie:..”a kto to jest ten ksiądz z brodą”… Mając na uwadze to, że jeśli w Polsce zadaje się takie pytania w czasie rozmów o UPA i Ukrainie, to na Emigracji jest takich osób o wiele więcej.

Andrzej Duda i ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski Ks. Isakowicz-Zaleski skrytykował Andrzeja Dudę. Jest odpowiedź prezydenta
Prezydent i Kapłan! To jest właśnie ten Ksiądz z brodą
 / fot. Grzegorz Jakubowski / KPRP // YouTube /Tysol

Za źródła najbardziej wiarygodne uważm dokumenty IPN i właśnie jest tam, taka skócona biografia.

Ksiądz katolicki obrządków ormiańskiego i łacińskiego. W PRL działacz opozycji antykomunistycznej, kapelan podziemnej „Solidarności”. Opiekun niepełnosprawnych – prezes Fundacji im. Brata Alberta. Historyk Kościoła, zwolennik lustracji duchownych; publicysta, rzecznik upamiętnienia ofiar i potępienia sprawców ludobójstwa dokonanego na Kresach Wschodnich przez nacjonalistów ukraińskich. Poeta!

Urodził się w Krakowie w 1956 r. Matka, z ormiańskiej rodziny Isakowiczów, osiadłej na Kresach Wschodnich, była nauczycielką. Ojciec, Jan Zaleski, urodzony w Monasterzyskach, woj. tarnopolskie, był językoznawcą, docentem w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Krakowie.

W 1975 r. Tadeusz Isakowicz-Zaleski wstąpił do seminarium duchownego, które ukończył po przymusowej dwuletniej przerwie na odbycie służby wojskowej. Pracę magisterską napisał pod kierunkiem ks. prof. Bolesława Kumora. W 1983 r. przyjął święcenia kapłańskie.
W czasie studiów związany z opozycją demokratyczną, m.in. Studenckim Komitetem Solidarności, a następnie z podziemną „Solidarnością”. Kolportował wśród duchownych pisma drugiego obiegu, współredagował „Krzyż Nowohucki” (jako Jacek Partyka). Działał w prowadzonym przez ks. Kazimierza Jancarza Duszpasterstwie Ludzi Pracy w Nowej Hucie–Mistrzejowicach. W 1985 dwukrotnie pobity przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa (zob. dokumentalny film Macieja Gawlikowskiego „Zastraszyć księdza”). W 1988 r. kapelan strajku w Hucie im. Lenina. Członek honorowy Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność. Angażował się też w działalność dobroczynną i pomoc niepełnosprawnym.


Powyżej ^ Ksiądz Tadeusz -kapelan strajku w Hucie im. Lenina

Chodzi mi tylko o prawdę - Tadeusz Isakowicz-Zaleski, Tomasz P. Terlikowski  | Dobreksiazki.pl

W 1987 był współzałożycielem Fundacji im. Brata Alberta, zajmującej się osobami upośledzonymi umysłowo, prowadzącej schronisko w podkrakowskich Radwanowicach. Dziś w jej ramach działa 30 ośrodków terapeutycznych w całej Polsce.

Od lat 90. uczestnik i organizator konwojów humanitarnych do krajów byłej Jugosławii, Czeczenii, Albanii, na Ukrainę. Od r. 2000 jest duszpasterzem środowiska polskich Ormian w Krakowie, od 2009 r. proboszczem parafii ormiańskokatolickiej w Gliwicach, obejmującej południową Polskę.

Autor głośnej książki „Księża wobec bezpieki. Na przykładzie archidiecezji krakowskiej”, za którą w 2007 r. otrzymał Nagrodę Literacką im. Józefa Mackiewicza, oraz autobiografii „Moje życie nielegalne”. Wydał szereg publikacji z dziejów kościoła ormiańskiego, m.in. „Arcybiskup ormiański Izaak Mikołaj Isakowicz »Złotousty« (1824–1901). Duszpasterz, społecznik i patriota” i „Słownik biograficzny księży ormiańskokatolickich i księży rzymskokatolickich pochodzenia ormiańskiego w Polsce w latach 1700–2000″.

Przedmiotem jego szczególnego zainteresowania jest ludobójstwo dokonane przez rząd turecki w 1915 roku na Ormianach oraz ludobójstwo dokonane przez OUN-UPA w czasie II wojny światowej na Kresach Wschodnich. Autor książki „Przemilczane ludobójstwo na Kresach”, Kraków 2008. Wydał kilka tomów poetyckich, m.in. „Wiersze”, Kraków 2006.

W 2006 r. za działalność opozycyjną odznaczony przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. W 2007 r. laureat Nagrody Rzecznika Praw Obywatelskich im. Pawła Włodkowica i nagrody „Niezależnej Gazety Polskiej” im. św. Grzegorza I Wielkiego za „szczególny wkład w obronę prawdy w życiu publicznym”.

Nie jestem ruskim agentem – ks. Isakowicz-Zaleski dla „Do Rzeczy” -  infoWire.pl
!!!

^^^ Przed Sanhedrynem ^^^

(…) ^^^ „Paweł został napomniany publicznie za obraźliwą uwagę. Odpowiedział wówczas: «Nie wiedziałem, bracia – rzekł Paweł – że to arcykapłan. Napisane jest bowiem: Przełożonemu ludu Twego nie będziesz złorzeczył» (Dz 23, 5). Odpowiedź ta bywa różnie interpretowana. Być może Apostoł nie znał arcykapłana. Zebraniu przewodniczył bowiem trybun. A może było to stwierdzenie ironiczne obnażające korupcję i dążenie do władzy. Paweł, widząc nastroje zebranych, szybko się przekonał, że nie ma szans na obiektywny proces. Zdecydował się wobec tego na wybieg, który miał doprowadzić do rozłamu wśród zebranych. Sanhedryn składał się z dwóch frakcji: saduceuszy (frakcja kapłańska) i faryzeuszy (frakcja „świecka”, intelektualna). Saduceusze odrzucali zmartwychwstanie, nieśmiertelność duszy i życie wieczne, podczas gdy faryzeusze je przyjmowali. Sceptycznie odnosili się także do faryzejskiej koncepcji angelologii, demonologii, mistyki i mesjanizmu. Oba stronnictwa wzajemnie się zwalczały, strzegąc zazdrośnie swoich wpływów. Znając wzajemne animozje obydwu stronnictw, Paweł wyznał, że jest faryzeuszem sądzonym za wiarę w zmartwychwstanie. Wyznanie to było wodą na młyn. Wywołało przewidywalne przez Pawła skutki. Rozpoczęły się polemiki, dyskusje, starcia na argumenty. Część faryzeuszy stanęła w obronie Pawła, uniewinniając go i drażniąc saduceuszy słowami: «Nie znajdujemy nic złego w tym człowieku. A jeśli naprawdę mówił do niego duch albo anioł?» (Dz 23, 9). Tragikomiczna sytuacja mogła zakończyć się nawet rękoczynami. Trybun obawiał się, by w trakcie owej „dysputy” nie ucierpiał Paweł. Oddał więc więźnia pod straż i zatrzymał ponownie w twierdzy.” (…)

^^^

Po tym jak 28 czerwca Andrzej Duda udał się z wizytą do Kijowa w związku z 27. rocznicą uchwalenia konstytucji przez Radę Najwyższą Ukrainy, ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski stwierdził na Twitterze,  że prezydent „znów nie miał odwagi zapalić znicza i pomodlić się nad „dołami śmierci” w których gniją kości dziesiątków tysięcy Polaków”. W odpowiedzi Duda stwierdził, że Polska nie prowadzi „polityki biegania z widłami”, duchowny unał jednak tę odpowiedź za „prostacką”.. Kilka dni później ksiądz Isakowicz-Zaleski przyszedł na konferencję arcybiskupów stanowiącej część obchodów upamiętniających 80. rocznicę rzezi wołyńskiej. Duchowny pojawił się z transparentami krytykującymi ukraińskie władze w kwestii pochówku ofiar ludobójstwa na Wołyniu. Na miejsce została wezwana policja> ale o tym się nie mówi (vide: „Przed Sanhedrynem”).

Tekst opracował i zdjęcia dodał Andrzej Jaroń /W-wa/ 2023

##################


np.pl


Śledź i polub nas:
2 komentarze

Dodaj Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *