ŻYCIE PRZEROSŁO KABARET -Pan Radek i jego bączki…w 2011 roku.

PAN RADEK Z PRAWEJ Z BĄCZKIEM…

Dla naszepismo.pl opracował JACEK SOCHA

WPROWADZENIE DO TEMATU…

Czym jest bączek? Bączek jest zabawką, która kręci się wokół własnej osi, wydając przy tym charakterystyczny dźwięk brzęczenia. Istnieją też inne wersje np. grające czy imitujące …różne głosy.. Ale w tym temacie chodzi o te specjalne-ministerialne bączki Pana Radka Sikorskieg jakie puszczał dla biurokratów Unii Europejskiej!

17.02.2011

167 spinek z krzemienia, 360 skórzanych aktówek i 6200 drewnianych tancerek (na bączkach) otrzymają unijni notable .Spinki są wykonane ze srebra i z wydobywanego tylko pod Sandomierzem dość charakterystycznego krzemienia pasiastego, zwanego polskim diamentem. Aktówki są w kolorach czarnym i naturalnym, a wykonane z materiału pochodzącego z Podhala.

A meble? Meble są bukowe i z wełny. wykonane według projektów najlepszych polskich designerów. Wśród nich taborety „pieńki „grupy projektowej Malafor, wieszaki SPLIT. 

Dwa rodzaje krzeseł: dla VIP-ów oraz urzędników, oraz interaktywne lampy reagujące na ruch, fotele oraz sofy wykorzystywane w pomieszczeniach, gdzie będzie można odpocząć.

I jeszcze coś „po polsku”! Bezpłatnie rozdawane będzie jeszcze coś, ale tylko zagranicznym notablom. To polskie mleko i miód w opakowaniach i z łyżeczką projektu Beza Studio. Mają sugerować, że kraj nad Wisłą to kraina mlekiem i miodem płynąca.

mleko i miód
Fot. Beza STUDIO

Treść

Trzy, pięć, sześć, siedem, a może żadnego? Tego, jakie cele polskiej prezydencji w Unii Europejskiej będą najważniejsze i ile ich będzie, nie wie już chyba nikt. Wczoraj minister Radosław Sikorski miał konsultować tę kwestię z polskimi europosłami. Sam kilka miesięcy temu obiecywał Turcji przyjęcie jej do Unii, choć rząd zrezygnował ze Strategii Morza Bałtyckiego. Wczoraj oświadczył, że Polska jako lider Unii będzie wspierać promowanie demokracji nie tylko na Białorusi, ale również w… Egipcie i Tunezji. Zrównanie dopłat dla rolników? Tego w planach rządowych nie ma.


Celem wczorajszej wizyty Radosława Sikorskiego w Strasburgu miało być m.in. zaprezentowanie stanu przygotowań do polskiego przewodnictwa w Radzie UE. Sprawą kluczową jest od kilku tygodni sformułowanie przez polski rząd najważniejszych założeń polskiej prezydencji. Podczas spotkania z polską delegacją do Parlamentu szef MSZ miał się zapoznać z ich opinią w tej sprawie. Szczególnie interesowała go ich ocena zaangażowania Polski w Partnerstwo Wschodnie, Wspólną Politykę Bezpieczeństwa i Obrony oraz Europejskiej Polityki Sąsiedztwa, a także rozszerzenia UE …. To w ogóle pierwsze spotkanie szefa polskiej dyplomacji z polskimi europosłami w Parlamencie Europejskim. Jak dotychczas Radosław Sikorski nie miał czasu się z nami spotkać – mówi Ryszard Czarnecki, poseł z frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. Jak dodaje minister, do parlamentu się wybrał, ale rok temu w ramach prawyborów w Platformie Obywatelskiej.

Życie przerosło kabaret | Głos Wielkopolski
ŻYCIE PRZEROSŁO KABARET / GŁOS WIELKOPOLSKI

Polska rozpocznie przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej na początku czerwca. Ile rząd przygotował na ten czas priorytetów i które są najistotniejsze? Nie wiadomo.

Rząd patrzy na polską prezydencję tylko i wyłącznie pod kątem wykorzystania jej do kampanii wyborczej, i dlatego zaplanował ją tylko pod tym kątem. Chodzi o udział i poparcie unijnych polityków dla ekipy rządzącej w Polsce, cała reszta ich nie obchodzi – tłumaczy poseł Konrad Szymański (EKR).
W styczniu szef sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych, poseł Platformy Andrzej Halicki, tłumaczył, że rząd przygotował i zaakceptował trzy priorytety. Potem jednak podczas posiedzenia senackiej Komisji do spraw Unii Europejskiej Jan Borkowski, wiceminister spraw zagranicznych z ramienia PSL, twierdził, że na razie rząd NIE ma żadnych priorytetów i w ogóle ich NIE ogłosił.

Na oficjalnej stronie internetowej poświęconej polskiej prezydencji wymienionych jest sześć, do których jesienią podczas wizyty w Turcji minister Sikorski dołączył – prawdopodobnie nieoficjalnie – kolejny priorytet o szybkim wprowadzeniu tego kraju do struktur Unii Europejskiej.
– Jak widać, ze strategiami jest jak w totolotku – nieraz padały już różne liczby 3, 6, 7, 0. Podczas rozmowy z Janem Tombińskim, polskim przedstawicielem przy UE, dowiedziałem się, że Polska ma podobno pięć głównych priorytetów i jeden mniej ważny. Jak widać, minister Sikorski wylosował cyfrę zero – komentuje europoseł Czarnecki.

Tymczasem minister zapowiedział, że Polska zaangażuje się w promocję demokracji w Egipcie i Tunezji, krajach o silnych wpływach grup islamskich, gdzie niedawno doszło do obalenia świeckich, skorumpowanych reżimów.

A co z polskimi sprawami? Albo rząd się nimi nie interesuje, albo zamierza je ogłosić dopiero tuż przed objęciem przewodnictwa. Na razie brak konkretów.
Na pytanie europosła Janusza Wojciechowskiego o kwestię zrównania dopłat dla rolników szef polskiego MSZ nie był w stanie nic konkretnego odpowiedzieć. – Minister Sikorski kluczył wyraźnie niezorientowany w temacie, sugerując, że jest to sprawa ministra rolnictwa z PSL, co jest absurdem, bo kwestie dopłat załatwiane są na najwyższym politycznym szczeblu – relacjonuje Wojciechowski. Sikorskiego nie przekonały argumenty, że w porównaniu do Włoch, gdzie jest znacznie mniej ziemi uprawnej, polscy rolnicy przez pierwsze 10 lat członkostwa dostaną o 20 mld euro mniej. – To jest skala dyskryminacji – dodaje europoseł. Jak zauważa Ryszard Czarnecki, minister miał nawet przyznać, że ważniejszy od dopłat jest Fundusz Spójności. – To tak jakby powiedzieć, że ważne jest mycie rąk, ale już nie jest ważne mycie nóg. To skandal – mówi Czarnecki. Tymczasem kraje, które obejmują przewodniczenie Unii, realizują w tym czasie własne cele polityczne, także regionalne.


Konrad Szymański podkreśla, że w czasie prezydencji ważne będzie stanowisko rządu w sprawie pakietu infrastrukturalnego w energetyce. – Istotne jest, ile pieniędzy zostanie przekazanych na odnawialne źródła energii w Europie Zachodniej, a ile na infrastrukturę gazową w Europie Środkowo-Wschodniej, szczególnie jeśli chodzi o połączenie między terminalem LNG w Świnoujściu a odbiorcami na południu Europy – podkreśla Szymański.
Dziś prezydencja węgierska i rząd Viktora Orbana forsuje strategię dunajską. Gdy przed dwoma laty Francja przewodziła Radzie UE, prezydent Sarkozy położył nacisk na powstanie Unii Morza Śródziemnego. Tymczasem polski rząd wycofał się z realizacji strategii Morza Bałtyckiego. Nie ma także podniesionej kwestii zrównania wysokości dopłat dla polskich rolników.

FOTO; POLSKIE RADIO24

Dotychczas wiadomo, że jednym z gadżetów symbolizujących polską prezydencję w Unii Europejskiej mają być kolorowe bączki. Jak zapowiada minister Mikołaj Dowgielewicz, będą one wręczane wszystkim członkom delegacji, którzy odwiedzą Polskę podczas półrocznego przewodnictwa we Wspólnocie. Na wątpliwości, czy pomysł nie jest zbyt infantylny, odpowiedział, że to nawiązanie do ludowych tradycji i jednocześnie „bardzo fajny prezent dla dzieci”. Dowgielewicz dodał, że chodziło o taki prezent, który zabierze się do domu, a nie zostawi w hotelu.

Nie wiadomo jeszcze, jakie hasło będzie towarzyszyło polskiej prezydencji. Zgodnie z zapowiedziami ministra, ma się ono odnosić do gadżetów, jakimi obdarowani będą goście spotkań. Oprócz bączków będą to krawaty, apaszki, broszki z bursztynem lub krzemieniem pasiastym, spinki do mankietów, wyroby z ceramiki i porcelany.

Maciej Walaszczyk / Nasz Dziennik 2011-02-17 ‚Autor: jc

^^^^^^^^^^^^^^^^

Od red.np.pl Bączki są ręcznie malowane w czterech wzorach: kujawskim, kurpiowskim, łowickim i opoczyńskim. Przy produkcji 6 tys. 200 bączków pracowało około 60 osób. Opakowania w kolorze czarnym są wykonane ręcznie. Oprócz dwóch zabawek w opakowaniu będą znajdowały się także pierścienie, dzięki którym zabawkę można postawić np. na półce. 6200 zabawek wykonanych zostało na zlecenie Ministerstwa Spraw Zagranicznych. W sumie powstało ich jednak 12 tysięcy. Cena jednego zestawu składającego się z dwóch bączków to 130 złotych …Kto ma tabliczkę mnożenia pod ręką, może sobie policzyć, na co puszczono kilkadziesiąt tysięcy polskich złotych.

Europoseł PO z regionu Radosław Sikorski (fot. Wikipedia.pl)
Foto Wikipedia

Europoseł PO Radosław Sikorski może się pochwalić domem o powierzchni 800 metrów kwadratowych i dwoma mieszkaniami (odpowiednio 170 m i 133 m2). Każde z nich warte jest po kilka milionów, a do tego Sikorski ma imponujące oszczędności w aż czterech walutach. I dlatego może sobie pozwolić na zabawę z bączkami... Admin

##################################

np.pl

Śledź i polub nas:
13 komentarzy

Dodaj Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *