Codzienność
|AUTOR: PROFESOR WACŁAW LESZCZYŃSKI
11 Listopada Polska obchodziła 105-lecie odzyskania niepodległości. Ta rocznica i jej obchody źle się kojarzą naszym sąsiadom. Dlatego też, prorosyjskie środowiska dały temu wyraz w mediach polskojęzycznych i w wypowiedziach swych polityków. Doroczny Marsz Niepodległości nazywano marszem narodowców i faszystów, pomniejszano do połowy liczbę jego uczestników i obiecywano go w przyszłości zlikwidować. Znaki na niebie i ziemi zapowiadają, że w Polsce nastąpi okres „siedmiu lat chudych” z przepowiedni biblijnego Józefa, tak pod względem bytowym obywateli, jak i politycznym. To Kara za aborcję, bluźnierstwa i ataki na Kościół oraz za obojętność na nie Polaków. Już na wstępie, siły mające w parlamencie większość, wbrew obyczajom, „demokratycznie” odrzuciły w Sejmie i w Senacie kandydatury klubu PiS, na wicemarszałków. Pewnie dlatego, że nie były one uzgodnione z odpowiednimi osobami tak, jak to było w PRL, gdy trzeba było wszystko uzgadniać z Kremlem. Za rządów Prawicy, wicemarszałkiem Sejmu był były działacz PZPR, ale uszanowano wolę klubu, który wysunął jego kandydaturę. Taka to jest różnica między demokracją, a „demokracją socjalistyczną”.
Większość sejmowa zamierza zlikwidować IPN, gdyż zajmuje się on odkrywaniem i ujawnianiem zbrodni Rosjan i Niemców, a to ich drażni. A przecież nie można robić przykrości tym, co popierali i sponsorowali dotychczasową opozycję i dzięki pomocy których zdobyła ona większość w wyniku wyborów. Z tego samego powodu, wytoczono proces autorowi i wydawcy podręcznika do HiT, pod zmyślonym pretekstem. Mają być też przywrócone przywileje emerytalne byłym agentom „służb” PRL (czyli Moskwy). Bo, jak twierdzą politycy większości sejmowej „oni nas bronili” i się narażali. No tak, np. tacy mordercy ks. Jerzego Popiełuszki ile się wycierpieli… Uczestniczyli w procesie, jako oskarżeni, a potem nawet jakiś czas przebywali w więzieniu i to tylko za profesjonalne wykonanie rozkazu władz, nie tylko polskich. Należy się im więc za to rekompensata. Zasługą ich kolegów było zrekrutowanie wielu Tajnych Współpracowników i jawnych szpicli, do których tradycji nawiązują nowi donosiciele, np. studenci na uniwersytetach. Ale to nie wina tej młodzieży, została ona wychowana w nienawiści do inaczej myślących. Bohater sowieckiej młodzieży Pawka Morozow też uczynił to (zadenuncjował swego ojca), czego go nauczono i wychowano, w nienawiści do ludzi przeciwnych władzy i jej ideologii. Widać, do jakich to tradycji nawiązuje teraz sejmowa większość.
Mijają właśnie czasy, w których każdy, jak to w demokracji, mógł mówić co chciał. Czterem polskim europosłom skorumpowany Europarlament odebrał immunitet w oparciu o fałszywe i głupie zarzuty prorosyjskich, kryminalnych środowisk. Chodzi o eliminowanie polityków występujących publicznie przeciw federalizacji Unii Europejskiej i stworzeniu z niej IV Rzeszy Niemieckiej w sojuszu z Rosją. To jaskrawe łamanie wolności słowa, składowej praw człowieka, przez totalitarną marksistowską władzę. W Polsce są środowiska postępujące podobnie, np. na wielu uniwersytetach za mówienie naukowej prawdy i wyrażanie poglądów sprzecznych z poglądami ich urzędników, karani są uczeni i studenci. Prawnicy większości sejmowej oznajmili, że ludzie mają prawo mieć poglądy, nawet sprzeczne z obowiązującymi, ale za ich głoszenie czeka ich kara (jak w PRL). A ścigane prawem, np. za korupcję, „ważne osoby” są już bezkarne, bo mają immunitet poselski Europarlamentu i innych parlamentów.
Lewica złożyła w Sejmie projekt ustawy zezwalającej na aborcję do 12 tygodnia ciąży. Poprze go KO, której posłowie musieli podpisać zobowiązanie do głosowanie za aborcją. Pozostali posłowie z sejmowej większości zostaną zapewne też „przekonani” stanowiskami i apanażami, do poparcia zgody na mordowanie nienarodzonych polskich dzieci. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie może, wbrew Konstytucji (!), zostać zmieniony, po planowanej wymianie jego składu. Jednak politycy większości sejmowej zapowiadają szybsze, siłowe (uchwałami) przejęcie mediów i innych instytucji państwa. A to, że to będzie też wbrew Konstytucji? Konstytucja to jest dobre hasło na koszulki dla naiwnych, a w praktyce kto komuś, mającemu władzę, coś zrobi, za jej złamanie?
Tak zwani „zwykli Polacy” dzielą się na optymistów i realistów. Ci pierwsi czekają na obiecane 60 tysięcy złotych kwoty wolnej od podatku, zerowy kredyt mieszkaniowy oraz na podwyżki 20% dla budżetówki i 30% dla nauczycieli. Ci drudzy, to głównie tacy, co przeżyli PRL i ją pamiętają. Z nich, co zapobiegliwsi, robią więc już zapasy, ponieważ słyszeli zapowiedzi ważnych polityków sejmowej większości, że nie będzie węgla, cukru, benzyny, a chleb będzie po 30 złotych. Anglicy śpiewają „God Save the King” (Boże chroń Króla), a Polacy obecnie powinni wołać „Boże chroń Polskę i Polaków!”.
Wacław Leszczyński
Dziękujemy! Ilustracje dodał ADMIN
^^^
#######################################
Wezwał Bodnara do dymisji. „Łamie pan fundamentalną zasadę”
Kamil Zaradkiewicz, sędzia Sądu Najwyższego napisał list otwarty do ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Sędzia zarzuca szefowi resortu, że ten „próbuje narzucać swoje polityczne cele”. Jednocześnie Zaradkiewicz wezwał Bodnara do podania się do dymisji. „Dzień 13 grudnia – oczywisty symbol stanu wojennego – staje się również symbolem uzurpacji władzy, która ignorując zasadę legalizmu oraz wyroki Trybunału Konstytucyjnego świadomie narusza fundamentalne zasady obowiązujące w demokratycznej Polsce” – pisze szef Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury w liście otwartym do ministra Bodnara. Zachowań tych nie usprawiedliwiają Pańskie osobiste poglądy” – stwierdził w opublikowanym w serwisie X piśmie.
Krzysztof Krzysztoń
Zagłosujemy przeciwko 800+, bo to marnowanie pieniędzy pod wybory. Zbudujemy Polskę gospodarną, która zainwestuje te pieniądze w naszą przyszłość – napisał Marszałek Mam Talent Hołownia na Twitterze.
Stefan Kuś