POROZMAWIAJMY O MIŁOŚCI..

AUTOR: WIESŁAW HOP

AUTOR: WIESŁAW HOP

Jakiś czas temu, na spotkaniu integracyjnym w pewnym sanatorium w Bieszczadach, poproszono mnie, abym wygłosił kilka zdań o miłości, która jest podstawowym i niezbędnym składnikiem szczęścia. Oczywiście wdzięczne audytorium składało się w przeważającej części z kobiet po sześćdziesiątce. Nie powiem, żebym zbyt mocno siedział w temacie, ale nie było wyjścia, musiałem wznieść się na wyżyny mojego intelektu i jakoś stanąć na wysokości zadania. A oto, co powiedziałem:

„Miłość jest czymś, czego wszyscy gorąco pragniemy i do czego, wszelkimi siłami, dążymy. I często udaje się nam ją osiągnąć: Przychodzi sama – naturalnie bez większego wysiłku. Jest jak, przepełnione słońcem w radosny poranek, rześkie powietrze, którym oddychamy i nie możemy bez niego żyć. Jesteśmy zakochani, i szczęśliwi, i wydaje się nam, że tak będzie zawsze, że potrafimy przenosić góry…

Ale jest to też droga pełna niebezpieczeństw: ostrych zakrętów, stromych zjazdów, skarp, długich, wysokich jak Himalaje, monotonnych podejść, a także, często przypominających urocze kwiaty przydrożne, ukrytych min, które w każdej chwili, gdy nieostrożnie się na nie nadepnie albo spróbuje zerwać, mogą rozwalić człowiekowi serce w drobny mak… W dodatku nigdy nie ma pewności, że dla obojga zakochanych, słońce grzeje tak samo mocno, a trawa jest tak samo zielona…

Bywa też, że gdy już uda się nam tę drogę, przeplataną radością i cierpieniem, pokonać, pojawiają się przed nami jeszcze większe góry i jeszcze głębsze doliny. I nachodzi nas wątpliwość – czy ta miłość, choćby jedyna w swoim rodzaju i niepowtarzalna, jest warta tego katorżniczego, codziennego wysiłku, codziennego zachodu i codziennej troski?

Moja odpowiedź brzmi – że tak! Bowiem w życiu nie ma nic za darmo. I nawet szczęście trzeba sobie wypracować. Oczywiście, pod warunkiem, że oboje, ciągle jeszcze, nadajecie na tych samych falach i zmierzacie w tym samym kierunku…”

Kiedy skończyłem, przez chwilę na sali królowała cisza, po czym pierwsza podniosła się drobna blondyneczka z drugiego rzędu z uroczo opadającym na czoło kędzierzawym lokiem. Bardzo żywa, wesoła i towarzyska, która – pomimo słusznego już wieku – nadal kochała taniec.

– Oczywiście. Masz rację. Taka jest miłość! Wszyscy, w mniejszym lub większym stopniu, znamy to z doświadczenia – powiedziała. – Ale zapomniałeś dodać, że najważniejsza jest zawsze ta niepowtarzalna, pierwsza… Ona pozostaje z nami na całe życie.

Pamiętam dobrze, miałam wtedy dwadzieścia lat, mieszkaliśmy w namiocie tuż nad wodą, a lato tego roku nad Soliną było bardzo, bardzo gorące…

Wiesław Hop

O AUTORZE:

Wiesław Hop – polski pisarz, publicysta i satyryk. Należy do Rzeszowskigo Oddziału Związku Literatów Polskich.

Urodził się w roku 1963 w Birczy, w powiecie przemyskim. Teren pogórza przemysko-dynowskiego jest jego miejscem na ziemi. Tutaj się wychował, tu spędził swoje dorosłe życie, uczył się i pracował. Ożenił się i wychował trójkę dzieci.

Uczył się w Liceum Ogólnokształcącym w Dynowie i na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Rzeszowskiego. Był nauczycielem, a w latach 1989 – 2010 policjantem KMP Przemyśl. Karierę policyjną zaczynał w patrolu interwencyjnym, a później – po ukończeniu Szkoły Policji Kryminalnej w Pile – pracował jako funkcjonariusz operacyjno-dochodzeniowym w Międzygminnym Komisariacie Policji w Birczy oraz w Wydziale Dochodzeniowo-Śledczym KMP Przemyśl. Ostatnie trzynaście lat służby był Komendantem Komisariatu Policji w Birczy. Praca w policji to dla niego ważny etap rozwoju życiowego. Nauczył się tam samodyscypliny i wytrwałości w dążeniu do celu. Realia pracy w policji, historie ludzi, których spotykał, różnorodność postaw w sytuacji kryzysu stały się dla niego inspiracją do powieści i opowiadań. Poznając motywacje i mechanizmy ludzkich zachowań, mógł zgłębiać meandry ludzkiej psychiki.

Pisze powieści i opowiadania tematycznie związane z Bieszczadami, Pogórzem Przemyskim i Podkarpaciem. Miejsce to wpisane jest w tożsamość autora i tworzy go tym kim jest. Poprzez swoją twórczość chce oddać hołd terenom swoich dziadków i rodziców, ukazując ich różnorodność i barwność. Stara się pokazywać lokalny folklor, burzliwe historycznie dzieje tego terenu, piękno przyrody. Umiłowanie natury widoczne jest w plastycznych opisach, które wyróżniają jego pisarstwo. Przyroda, kultura, historia i magia przeplatające się w powieściach pisarza stają się fuzją świata zewnętrznego i wewnętrznych przeżyć bohaterów jego utworów. Tworząc swoje postacie buduje osoby wielowymiarowe, zanurzone w codzienności i lokalnej kulturze, którym nieobce są zmagania z najbardziej pierwotnymi popędami.

Jego opowiadania były publikowane w czasopismach krajowych i polonijnych: miedzy innymi w Nowej Wsi, Łowcu Polskim, Braci Łowieckiej, Detektywie, Warszawskiej Gazecie, Super Nowościach, Własnym Głosem, Gazecie Kulturalnej, Życiu Przemyskim, Kworum oraz Białym Orle wydawanym w USA. Twórczość autora była nagradzana w konkursach literackich, z których najbardziej sobie ceni:

1.Pierwszą nagrodę w Ogólnopolskim Konkursie Literackim Wielkanocne rozmaitości WDK w Koninie w roku 1989 za opowiadanie „Poniedziałek Wielkanocny”.

2. Wyróżnienie w Ogólnopolskim Konkursie Literackim Łowca Polskiego w roku 1997 za opowiadanie „Myśliwski instynkt”.

3. II nagroda w Konkursie Literackim Gazety Codziennej Nowiny i Rojaksu w Rrzeszowie, w roku 1999 za opowiadanie „Rower św. Błażeja”.

4. Wyróżnienie w kategorii proza w Ogólnopolskim Konkursie Literackim Bieszczady między wersami w Ustrzykach Dolnych w roku 2013 za opowiadanie „Bieszczadzka opowieść”.

Za książkę „Długa noc” (wydaną w 2020 r.) został w 2021 r. wyróżniony Nagrodą Literacką „Złote Pióro”, którą przyznaje Oddział Rzeszowski Związku Literatów Polskich.

W 2020 r., za działalność pisarską, otrzymał odznakę honorową „Zasłużony dla Kultury Polskiej”, którą przyznaje Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Rzeczypospolitej Polskiej.

Książka „O północy w Bieszczadach” (wydanie z 2021r.) otrzymała nagrodę literacką „Książka Roku 2021”, którą przyznaje Oddział Rzeszowski Związku Literatów Polskich.

Ponadto pisarz w 2019 roku, za wieloletni wkład pracy w tworzenie i rozwój kwartalnika łowiecko-przyrodniczego „Łowiec Galicyjski”, z którym stale współpracuje, został nagrodzony statuetką „ZASŁUŻONY DLA ŁOWCA GALICYJSKIEGO”.

Pisarz ceni sobie członkostwo w ZWP, gdyż daje mu to możliwość wymiany myśli z innymi twórcami.

Wydane książki

Autor wydał sześć powieści (Spacer ze śmiercią, Wbrew woli, Poranek pełen nadziei, Przed wyrokiem, O północy w Bieszczadach i Długa noc) oraz zbiór opowiadań Wilki i ludzie i inne bieszczadzkie opowieści.

Wszystkie wymienione wyżej powieści autora, z wyjątkiem „Poranek pełen nadziei”, zostały również wydane w formie audiobooków oraz e-booków przez działające na terenie Polski szwedzkie Wydawnictwo Lind & Co i Wydawnictwo CM z Warszawy, więc są także dostępne w wersji do słuchania.

Przykładowe opinie czytelników i krytyków:

Okładka książki Przed Wyrokiem Wiesław Hop

Przed wyrokiem przeczytałam jednym tchem. Osadzona w PRL–owskiej rzeczywistości nie tylko kryminalna opowieść o człowieku uwikłanym, zniszczonym przez system… (lepsza wersja procesu Franca Kafki). Genialne, psychologiczne studium postaw podane w interesującej, trzymającej w napięciu formie. Bardzo dobra książka z tragiczną, polską historią w tle (hitleryzm, banderyzm, komunizm)… Ale czy na pewno tylko historia? Dlaczego czytając „Przed wyrokiem” miałam nieodparte wrażenie, że mogę wyjąć ludzi, niestety realnych i istniejących z Pogorzeliska Wojciecha Sumlińskiego i wstawić w miejsce bohaterów „Przed wyrokiem”. Ich losy wpisane przecież w tak różne systemy, a jednak tymi systemami splątane.

„Przed wyrokiem” to zdecydowanie więcej niż historyczny kryminał, to alegoria otaczającej nas rzeczywistości…, chociaż zakończenie niesie nadzieję, bo ile w PRL-lowskiej rzeczywistości nie można było liczyć na sprawiedliwość, to w III RP można znaleźć ludzi, którzy potrafią oprzeć się systemowi (o ile wcześniej nie dopadnie ich „seryjny samobójca”) i potrafią wydać sprawiedliwe wyroki.Książka wspaniała, dobrze napisana, pozostawiająca czytelnika z wieloma sprawami do przemyśleń…, a przede wszystkim trzymająca w napięciu i nietuzinkowa, zasługująca na wyróżnienie i zaakcentowanie w polskiej literaturze współczesnej! Gratuluję i czekam na następną książkę.” – Anna Jakubowska, Białystok

„Drugą powieścią, która zrobiła na mnie dobre wrażenie, jest utwór Wiesława Hopa Przed wyrokiem. Starannie wydana, jako przynętę wprowadza wątek sensacyjny tylko po to, aby wciągnąć czytelnika w głąb problematyki wojennej i powojennej, narodowej, społecznej i moralnej, mordów i rzezi dokonanych na Polakach przez ukraińskie bandy UPA. Wchodzimy do miejsc akcji, Starego Jaru, Dąbrowy Zielonki Górnej, Wilczych Dołów, Ustrzyk Dolnych, Starego Sącza, Przemyśla, Bieszczad, ale i Katowic, Bytomia, Wrocławia. Poznajemy kulisy działań AK, ukraińskich akcji ludobójczych, obserwujemy poszczególne losy ludzkie i splątane historie wojny, Niemców, Sowietów, Żydów, tzw. Władzy ludowej i Służby Bezpieczeństwa. Główny bohater – Wrzos to postać barwna, żywa, dobrze poprowadzona, skupiająca na sobie uwagę. Warto sięgnąć po tę powieść, by przeżyć kawałek dramatycznych losów polskich dziejów.

Stanisław Srokowski – pisarz i krytyk literacki w tygodniku „Warszawska Gazeta” 16-22 czerwca 2017r., w artykule pt. „Powiedz mi, co czytasz, a powiem ci, kim jesteś”.

PISARZ WIESŁAW HOP

Dziękujemy Panie Wiesławie! Gratulujemy! Dziękujęmy też za piękne życzenia świąteczne przekazane współpracownikom naszepismo.pl. Życzymy Panu i Rodzinie zdrowych, pogodnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia oraz szczęśliwego Nowego Roku 2023. redaktor np.pl 

############# np.pl ##############

Śledź i polub nas:

Dodaj Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *