Igo Sym kolaborant! Heimkehr

VIDEO

Austriacka pisarka i dramaturg Elfriede Jelinek określiła Heimkehr mianem najgorszego filmu propagandowego, jaki kiedykolwiek powstał! Fragmenty dialogów z tego filmu wplotła do tekstu swojej sztuki pt. Burgtheater. To zakłamany niemiecki film propagandowy z 1941 roku opowiadający historię niemieckiej mniejszości narodowej w Polsce w 1939 r.

AUTOR OPRACOWANIA ARTUR SOŁONKA

IGO SYM / Wyrok wykonano!

Celem filmu była propaganda zgodnie z nią Polacy w filmie są podstępnymi i brutalnymi gnębicielami, a Niemcy szlachetnymi bezradnymi ofiarami, których tylko Hitler może wyratować i wyprowadzić do domu, do ojczyzny – do Rzeszy.

Marzec 1939: w małej wsi na Wołyniu Polacy odbierają Niemcom niemiecką szkołę. Nauczycielka Marie, bohaterka filmu, protestuje u polskiego burmistrza, ale on nie chce jej pomóc. Przekonana, że także mniejszość ma prawo do sprawiedliwości Marie ze swoim narzeczonym Fritzem jedzie do Łucka, stolicy Wołynia, aby dostać pomoc od wojewody; ale już sekretarz wojewody odprawia Niemkę. Wieczorem Marie i Fritz odwiedzają kino; nie śpiewają hymnu polskiego na początku filmu, więc Polacy ich biją. Szpital nie przyjmuje ciężko rannego Fritza, bo jest Niemcem; w rezultacie Fritz umiera.

Marie wraca do swojego miasta. Gnębienie Niemców przez Polaków coraz bardziej nasila się. Nieustannie prześladują oni Niemców. Niemiecki ambasador interweniuje u polskiego ministra spraw zagranicznych, ale Polak zwodzi go i kłamie: Bardzo żałuję, nic nie mogę zrobić, to tylko przypadek, że znowu Niemiec był ofiarą zamachu, itd.

1 września 1939 roku Polacy aresztują wszystkich Niemców nawet małe dzieci. Umieszczają wszystkich w celach gdzie stłoczeni ludzie muszą spać na stojąco. To doprowadza więźniów do wycieńczenia oraz histerii, ale Marie uspokaja wszystkich intonując ojczystą piosenkę. To jest punkt kulminacyjny filmu; Marie przemawia o tęsknocie za niemiecką ojczyzną: „Wyobraźcie sobie, jak to będzie, mieszkać pośród Niemców. Jeśli wejdziecie do sklepu, nikt nie będzie gadać po polsku albo po żydowsku, a tylko po niemiecku. Nie tylko wieś, a cała okolica, całe państwo będzie niemieckie. Gleba na polu będzie niemiecka i kamienie, i trawa, i leszczyna. I nie tylko żyjemy niemieckim życiem, a też umieramy niemiecką śmiercią. Nawet zmarli zostaniemy Niemcami, i zostaniemy częścią Niemiec, niemiecką glebą …”

Polacy prowadzą Niemców do piwnicy, aby ich zastrzelić. W ostatnim momencie pojawiają się niemieckie samoloty, a wkrótce także wojska pancerne. Niemcy są uratowani

Jakiś czas później mieszkańcy miasteczka przygotowują się do odjazdu; wszystkie rodziny przesiedlają się do Niemiec. Ostatnim obrazem filmu jest długa kolumna wozów, które jadą przez granicę. Nad szlabanem góruje portret Hitlera.

Film wyświetlano w dwóch różniących się wersjach. Na ekrany kin w Generalnym Gubernatorstwie z myślą o niemieckich osadnikach z Rzeszy, przeznaczono wersję z drastyczniejszymi scenami przemocy, której ofiarami padali na ekranie Niemcy. Akcenty te stonowano w wersji dla Niemców z Rzeszy i widzów z pozostałych podbitych przez hitlerowców krajów. Według relacji Bohdana Korzeniowskiego ukazywano w tym filmierzeczy straszne. Tłumy matek z dziećmi na rękach biegły pędzone kolbami karabinów. Eleganccy oficerowie bili pejczami po twarzach przerażone staruszki. Woźny kopał w twarz młodą kobietę, błagającą polskiego burmistrza o ratunek. Zbliżenie ukazywało ciężki but i twarz kobiecą zalaną łzami. (…) Obraz naszego (polskiego, przyp. red. np) zwyrodnienia miał przysposobić Niemców przebywających w Polsce do właściwego postępowania z Polakami.

Reżyserem filmu Heimkehr był Gustav Ucicky (obok). W pracach nad filmem uczestniczył m.in. Himmler, który w styczniu 1940 roku  osobiście zatwierdzał wstępne projekty dekoracji stworzone przez malarza i rysownika Otto Kyffhausera. Zdjęcia w atelier rozpoczęły się 2 stycznia 1941 roku r. w wiedeńskich  studiach filmowych Rosenhügel, Sievering i Schönbrunn. Zdjęcia plenerowe trwały od lutego do czerwca 1941 m.in. w  Chorzelach i Szczytnie. W scenach zbiorowych role polskich żołnierzy i policjantów odtwarzali szeregowcy SS i GESTAPO. Prapremiera odbyła się 31 sierpnia 1941 roku w Wenecji w ramach Tygodnia Sztuki Filmowej, film nagrodzono Pucharem włoskiego Ministerstwa Kultury. Niemiecką premierę film miał 10 października 1941 roku w Wiedniu, pierwszy pokaz w Berlinie odbył się 23 października  w Ufa-Palast.

Polską obsadę organizował Igo Sym kolaborant, dyrektor warszawskich teatrów jawnych, na rozmowy z potencjalnymi odtwórcami do Warszawy przyjechał reżyser obrazu Gustav Ucicky (syn słynnego malarza Gustawa Klimta, nazwisko jednak otrzymał po matce). Udziału w filmie, mimo gorących namów Syma i atrakcyjnej propozycji gaży, odmówił Kazimierz Junosza-STĘPOWSKI, grający w jawnym teatrze „Komedia”. Bogusław Samborski prawdopodobnie zdecydował się na przyjęcie dużej roli burmistrza, żeby ochronić swoją żonę, która z pochodzenia była Żydówką. Udziału w filmie odmówili również m.in Roman Dereń, Franciszek Dominiak, Jerzy Pichelski..

Jedną z reakcji władz podziemnych na film było m.in. obwieszczenie Kierownictwa Walki Cywilnej z 19 lutego 1943 r.:

Na karę infamii skazani zostali byli artyści Teatru Polskiego w Warszawie: Bogusław Samborski / Józef Kondrat */ Michał Pluciński / Hanna Chodakowska/ – wszyscy za czynny udział w nagrywaniu filmu niemieckiego Heimkehr o treści propagandy antypolskiej, połączonej z lżeniem narodu i Państwa Polskiego. Na karę nagany skazani zostali byli artyści Teatru Polskiego w Warszawie: Jerzy Pichelski/ Franciszek Dominiak/ Józef Woskowski/ Stanisław Grolicki – wszyscy za współudział w nagrywaniu tego filmu; za łagodzącą okoliczność uznano zwolnienie się ich z kontraktu i wycofanie się z nagrywania filmu.

Powyżej: Proces Wandy Szczepańskiej, Stefana Golczewskiego, Juliusza Łuszczewskiego i Michała Plucińskiego za ich role w filmie „Heimkehr”.

Zgodnie z wyrokiem z 20 XI 1948 r. B. Samborskiego skazano zaocznie na karę dożywotniego więzienia. Jednak w czasie wojny aktor wyjechał do Wiednia, gdzie pracował pod przybranym nazwiskiem (Gottlieb von Sambor), zaś po kapitulacji Niemiec zdołał uciec do Argentyny. Jego żona, z pochodzenia Żydówka, którą tak bardzo chciał ocalić, przeżyła wojnę. W 1945 r., kiedy amerykańskie wojska aresztowały go w Norymberdze, zapisano w protokole przesłuchania: Samborski jest świadomy ciążącego na nim wyroku śmierci ze strony polskiego podziemia za rolę w niemieckim filmie propagandowym. Twierdzi, że wolałby odebrać sobie życie niż zostać oddany w ręce Polaków. Twierdzi, że jest pół-Żydem, a jego żona w pełni Żydówką. Utrzymuje, że Niemcy o tym nie wiedzieli. Musiał zagrać w filmie, aby ocalić życie swojej żony i syna”. W rubryce narodowość wpisano zaś: „polska” (nalega, by zostać bezpaństwowcem).

M. Pluciński (który w okresie powojennym zagrał w Krzyżakach Aleksandra Forda polskiego rycerza!) otrzymał karę 5 lat więzienia, J. Łuszczewski i S. Golczewski 3 lata, a Wanda Szczepańska 12 lat pozbawienia wolności. Wszystkim karę skrócono i wszyscy wrócili do pracy w przemyśle filmowym. Grali niezbyt wymagające i eksponowane role do lat siedemdziesiątych XX w. Tadeusz Żelski, wcielający się w rolę Józefa Becka, zginął w powstaniu warszawskim w 1944 r. Małżeństwo Horwathów zostało stracone w 1943 r.

IGO SYM zastrzelony z wyroku ZWZ

Porucznik Roman Rozmiłowski ps „Zawada” (obok) tak opisywał zamach w wywiadzie dla konspiracyjnego pisma „Demokrata” w sierpniu 1944 r. [Sym] mieszkał na czwartym piętrze przy ul Mazowieckiej 10 10. O godzinie 7.10 zapukaliśmy do drzwi. Otworzyła służąca. – Czy pana dyrektora Syma możemy prosić?” – W tej chwili ukazał się Sym. – Czy pan Igo Sym?” – Tak. Czym mogę panom służyć?” W tej chwili wystrzeliłem, mierząc z Visa prosto w serce. Strzał był celny. Szpicel upadł na twarz bez jęku. Ze schodów zbiegliśmy pędem. Później spokojnie rozeszliśmy się do domów…

Pokazywanie tego filmu jest zakazane w Niemczech i w Austrii, można go wyświetlić tylko pod pewnymi warunkami: widzowie muszą wysłuchać wprowadzenia historyka, a po filmie odbywa się dyskusja. W Polsce w celach dydaktycznych film był wyświetlany m.in. podczas pokazów w kinie Iluzjon.

Film Powrót do „Heimkehr” Marii Dłużewskiej i Marcina Kołodziejczyka, przygotowany w studium filmowym „Kronika”, pokazano w Chorzelach w 2011 r. Dostępny jest też poniżej. Pokaz zorganizowało Towarzystwo Przyjaciół Chorzel.

Żródła/ „Kurpianka w wielkim świecie”/ Wikipedia/ „Filmweb”

#############################

Śledź i polub nas:
4 komentarze

Dodaj Komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *