BOHATER UKRAINY
|OPRACOWAŁ TADEUSZ SKOCZYLAS
Jurij Szuchewycz, syn kata Polaków i głównodowodzącego UPA, Romana Szuchewycza, znany z licznych antypolskich wypowiedzi, zmarł w Niemczech 22 listopadar 2022 r. w wieku 89 lat, gdzie przebywał na leczeniu. O śmierci Jurija Szuchewycza poinformował mer Lwowa, Andrij Sadowy, we wpisie w serwisie społecznościowym Telegram. „W wieku 89 lat odszedł do wieczności Jurij Szuchewycz – Bohater Ukrainy, dysydent, członek Ukraińskiej Grupy Helsińskiej. Wieczna Pamięć wielkiemu Ukraińcowi” – napisał mer Lwowa.
Poniżej; Ojciec Jurija – Roman Szuchewycz, listopad 1943
Ukraińskie media podkreślają, że zmarły był synem głównodowodzącego tzw. Ukraińskiej Powstańczej Armii, Romana Szuchewycza. Opisują zmarłego jako „znanego ukraińskiego działacza politycznego” i byłego deputowanego, który „spędził 28 lat [w latach 1948-1968 i 1972-1989 – red.] w więzieniach i łagrach ZSRR jako więzień polityczny”. UNIAN przypomina, że w 1990 roku organizował skrajnie nacjonalistyczną UNA-UNSO, którą kierował do 1994 roku, a później był jej nominalnym przywódcą. W 2006 roku otrzymał z rąk ówczesnego prezydenta Ukrainy, Wiktora Juszczenki, tytuł Bohatera Ukrainy.
Roman Szuchewycz, jako dowódca UPA, jest odpowiedzialny za zamordowanie przez tę formację ok. 120 tys. Polaków, a także wielu Żydów, Ormian, Czechów, Niemców oraz Ukraińców sprzeciwiających się polityce ukraińskich nacjonalistów. – To prawda: jeszcze nie wszystkie etniczne ziemie (ukraińskie) zostały zebrane w całość. Do prawdziwej jedności dojdziemy, kiedy zbierzemy te ziemie, które znajdują się jeszcze poza granicami Ukrainy– mówił Jurij Szuchewycz.
Dodajmy, że przy innej okazji syn dowódcy UPA domagał się przeniesienia Cmentarza Orląt Lwowskich do Polski. W październiku 2016 roku jako deputowany Jurij Szuchewycz powiedział że „dla ukraińskich nacjonalistów Polska jawi się takim samym WROGIEM jak Rosja”.
Wcześniej w tym samym roku udzielił „Gazecie Wyborczej” wywiadu, w którym twierdził, że Polacy kolaborowali masowo z sowietami, a na Wołyniu nie było ludobójstwa. Jego zdaniem przypominanie o Wołyniu za pomocą uchwały jest zagrywką Kremla, który opłaca polskich parlamentarzystów. Powiedział w nim też, że akcja Armii Krajowej „Burza” była „ostatnią desperacką próbą współpracy z Sowietami, w imię utrzymania polskich imperialnych zdobyczy na etnicznych ziemiach Ukraińców”. Dodajmy, że jako parlamentarzysta syn głównodowodzącego UPA złożył projekt ustawy penalizującej publiczną krytykę tzw. Ukraińskiej Armii Powstańczej [UPA] i Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów [OUN].
Latem 2017 roku, odnosząc się do słów Witolda Waszczykowskiego, który oświadczył, że Ukraińcy do Unii z Banderą nie wejdą, Szuchewycz oświadczył, że „chciałby NAPLUĆ Polakom w twarz”. Twierdził, że jeżeli Polacy podejmą tego typu działania, to wówczas Ukraińcy przedstawią na forum unijnym swoje roszczenia. „Np. to co robili, to co fałszowali, w sprawach historycznych.
To co robili w kwestii ukraińskiej na Wołyniu w latach 30-tych – sprawa polskiego osadnictwa wojskowego. A później „Akcja Wisła”. Nawiasem mówiąc wyrzucenie z ich ziem zachodnich 11 milionów Niemców, to także ludobójstwo. Formą ludobójstwa jest też przymusowa migracja i wysiedlenie ludzi. Oni [Polacy – red.] robili tak z Ukraińcami, robili tak z Niemcami. Uważam, że i oni są nielegalnie w Unii, jeżeli nie żałują tego co robili” – oświadczył Szuchewycz.
W 2018 roku, wraz z innymi ukraińskimi nacjonalistami, domagał się usunięcia z podręcznika do historii dla klasy 10. fragmentów, ukazujących służbę Ukraińców w niemieckich formacjach podczas II wojny światowej jako „przejawy kolaboracjonizmu”. Ostatecznie, ukraińskie Ministerstwo Oświaty i Nauki nakazało wydawnictwu podręcznika usunąć z niego wzmianki o współpracy batalionów „Nachtigall”, „Roland” czy dywizji Waffen -SS „Galizien”, a także późniejszego dowódcy UPA Romana Szuchewycza, z wojskami nazistowskich Niemiec.
W 2020 roku Szuchewycz wziął udział w nagonce na rzymskokatolickiego metropolitę lwowskiego abp Mieczysława Mokrzyckiego którego zaatakowano za krytykę ukraińskiego nacjonalizmu wyrażoną na konferencji zorganizowanej w ramach III Kongresu Środowisk Kresowych Rzeczypospolitej Polskiej.
Unian / Kresy.pl
Zmiana nazwy ulic w Kijowie: Ulica Iwana Panfiłowa, radzieckiego generała z czasów II wojny światowej będzie nosiła imię urodzonej w Kijowie premier Izraela Gołdy Meir. / Roman Szuchewycz, dowódca Ukraińskiej Armii Powstańczej (UPA) będzie patronem ulicy, która dotychczas nazywała się Putijnaja (od rosyjskiego słowa put’ oznaczającego drogę).
^^ Rodzinny dom Bandery zmienił się w muzeum wkrótce po upadku Związku Radzieckiego. Dziś ten kompleks stał się miejscem kultu dla skrajnie prawicowych nacjonalistów. Kompleks muzealny Stepana Bandery w miejscowości Wola Zaderewacka / Zdjęcie: Фотографії старого Львова
„Oblicze zła”
Na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie odsłonięto Pomnik Ofiar Nacjonalistów Ukraińskich 1939-1947. W uroczystości wzięły udział m.in. rodziny ofiar, które zamordowano na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej.
„Wydawać by się mogło, że po Auschwitz, po Palmirach, po Katyniu i Kołymie wszystko wiemy na temat zła, ale ludobójstwo na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej odsłania nam jeszcze jedno, jakże barbarzyńskie oblicze zła” – powiedział tuż przed odsłonięciem pomnika prezes IPN Jarosław Szarek. „To jest tajemnica, której chyba nie pojmiemy, bo jaką stronę trzeba poruszyć w mózgu człowieka, bo chyba nie w duszy, żeby zagłuszyć sumienie, żeby rzucić się z siekierami na bezbronnych, niewinnych ludzi, na małe dzieci, na kobiety. To jest tajemnica ZŁA” – dodał Szarek.
Tadeusz Skoczylas / Ilustracje dodał Admin
#################################
np.pl
W ciągu ostatnich kilkunastu lat ze strony narodów polskiego i ukraińskiego wykonano parę malutkich gestów, które miały służyć szukaniu porozumienia, mimo przeżytej traumy. Jednak śledząc wypowiedzi wielu polityków, słuchając głosów, dochodzących ze środowisk najbardziej dotkniętych gestami nienawiści, wydaje się, że do prawdziwego pojednania wciąż jeszcze droga daleka. Więc przyjęto politykę wymazywania pamięci, i oczekiwania na wymarcie ostatnich świadków, tak aby najmłodsze pokolenie po obydwu stronach jak najmniej wiedzialo o tej straszlwej zbrodni.
Obiektywny
: „Gdy gaśnie pamięć ludzka, niech dalej mówią kamienie”.
STEFAN WYSZYŃSKI
Pokolenie JP II
Jeśli człowiek, który zmarł, mówił za życia że „chciałby NAPLUĆ Polakom w twarz”, to jak dojść do porozumienia, z tymi żyjącymi, którzy nadali Jrijowi Szucheczywowi tytuł Bohatera Ukrainy.
Mateusz Konarski
Jeśli teraz w czasie tej wojny, nie ma wypowiedzianej prawdy i prośby, szczerej i publicznej przed wszystkimi Polakami, to po wojnie już nikt jej nie wypowie. Prywatne rozmowy prezydentów prowadzone tylko między sobą, nie miały i nie będą mieć żadnego znaczenia, bo prezydent Duda niedługo zakończy swoją kadencję.
Polak z Polski
Tu już wszystko jest powiedziane głosem Bohatera o wybaczeniu, porozumieniu, braterstwie i zapomnieniu i o wdzięczności… przede wszystkim.
A. Połtawski
Choć relacje na linii Polska – Ukraina po napaści rosyjskiej uległy sporej zmianie, to jedno pozostaje niezmienne. To podejście Ukrainy do kwestii poszukiwań i ekshumacji polskich ofiar UPA . Dr Leon Popek, zastępca dyrektora Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa Instytutu Pamięci Narodowej w rozmowie z „Naszym Dziennikiem”, podkreślił, że składane obietnice, po raz kolejny okazały się tylko pustymi deklaracjami. Jak zauważył, w efekcie Polska jest jedynym państwem, „które ma zakaz chowania na Ukrainie swoich obywateli”.
Janusz Śieczkowski [Podkarpacie]
(…) „Co ciekawe, ukraińska blokada nie dotyka Niemców, którzy tylko w 2022 roku odnaleźli szczątki 792 Niemców poległych w czasie II wojny światowej. Dr Popek ocenił, że jest to bolesna i niezrozumiała sprawa. –Jesteśmy ewidentnie gorzej traktowani niż Niemcy i nie potrafię tego sobie logicznie wytłumaczyć wobec skali pomocy, jakiej Polska udzieliła i udziela Ukrainie” – dodał.
***
Co wobec tego znaczą słowa; :Dziękujemy Polsce za…”, kiedy sumienie i serce jest twarde zimne jak kamień!
J.S
Czy moglibyście usunąć zdjęcie tego zmarłego już starca „Bohatera Ukrainy”. Aby już więcej na niego nie patrzyć. Nie chodzi mi o jakąś nienawiść, bo zbrodnię i karę ocenia sam Pan Bóg. .Chodzi mi tylko o to, że moja rodzina , cierpi na samą myśl, która jej przypomina , co się w tamtych czasach działo we wsi Majdan Stary . Pacyfikacja wsi Majdan Stary była jedną z wielu zbrodni, jakich dopuścili się Niemcy i Ukraińcy podczas Aktion Zamość. Ukraińscy ochotnicy nie mieli litości dla cywili.
Marek Tendera